reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zdrada

Powiem ci że mało który facet chce odejść jak ma dobrze,bo gdzie znajdzie drugą taką co będzie mu prała,gotowała a w dodatku może ją zdradzać i oszukiwać?Chyba,że wszystko postawione jest na ostrzu noża...
 
reklama
Widze,że się gryziesz tą sytuacją ale takie ujawnienie całej prawdy napewno ci ulży i jak wtedy będzie chciał być z tobą i dzieckiemnapewno się dogadacie,a takie dręczenie siebie to nie wyjście.Wiem że się boisz ale czasami gorzka prawda jest lepsza od kłamstwa.
 
Tu nie chodzi o to skąd o tym wiesz powinnaś mu uświadomić że wiesz i to dokładnie,że tak jest inaczej będziesz się zadręczała a po co?A takie życie w niepewności i w tzw. trójkącie nikomu nie wyszło na dobre.
 
Fifi niewiem jak innym,ale mnie ta strona niechce się otworzyć.Pisze ze ten adres jest niedostępny.Ja juz po fryzjerze,oderwałamsie troche od tego wszystkiego.
 
Jak nie masz na to dowodów, a On się nie przyznaje to chyba nic nie jesteś w stanie zrobić. Albo zaakceptujesz taką niepwność i będziesz dalej się gryzla i była podejrzliwa. Albo to co wiesz Ci wystarczy do tego, żeby kopnąc go w d**ę i wywalić za drzwi.
Nie wiem co innego możesz zrobić...........zaakceptuj to albo odejdź.........

 
reklama
fifi trixibell- niezły link, i taki prawdziwy:-(. Głupie palanty z tych facetów- i jeszcze na tyle są beznadziejni że kochanki poznają w internecie, bo w realu jakoś nikt się na nich nie rzuca, a przez neta o wiele łatwiej, można zacząć niewinny flirt i samemu się usprawiedliwiać że to tylko dla zabawy, a potem coś zaiskrzy, spotkanie i zdrada! Zresztą w internecie można niezły kit nawciskać. A ja spotkłam przypadkiem tą znajomą, której mąż tirowiec odszedł do kochanki, tak jak w tym artykule ona go błagała żeby wrócił ze względu na dziecko i że ona mu wybaczy- nie pomogło, próbowałam ją pocieszyć że przecież jest młoda i ułoży sobie życie, że teraz ma wywalczyć dla siebie i dziecka od tego kretyna ile się da(chodzi mi o kasę, mieszkanie, itp.). Ale takie rady łatwo dawać pisząc na forum, gorzej na żywo- bo ona na to że nadal go kocha i nie umie bez niego, i łzy, serce się krajało jak patrzyłam na nią- tylko o nim zaczęła mówić i od razu płacz. Jedyna pociecha że czas leczy rany- to nie puste powiedzenie, ale prawda!
 
Do góry