reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Właśnie a propos brzuszków. Ja mam wrażenie że jestem napuchnięta jak balon a to dopiero rozpoczął się 9tc. Nie wchodzę w normalne rzeczy, noszę getry, teraz już spodnie ciążowe, to dopiero początek a już takie zmiany. Na wadze wybilo +1
Mam tak samo, guzik od jeansow ciśnie, przytyłam kg i też mam duży brzuch
 
reklama
Dziewczyny potrzebne dobre słowo... Byłam dziś na wizycie. Pierwszej. Niby 6+1. Gin mówi że widać pęcherzyk 8mm ale puki co nic w nim nie ma i kazał przyjść 5stycznia... Kazał mi nadal brać luteinę 2x dziennie i czekać. Jak zapytałam wprost czy wygląda to na puste jajo to powiedział że trochę tak, ale na tym etapie trzeba jeszcze czekać... Miałam już prawie identyczna sytuacje i nie skończyła się szczęśliwie 😭
Czy jest tu ktoś kto w tak "późnej" ciąży nie miał serduszka a potem się pojawiło? Serio jest szansa?
Jak to nic nie ma? Po lewej stronie to nie jest zarodek…?
 
Byłam już 2 razy na becie w pon 33.8 w środę 159.8. Jestem po jednej ciąży biochemicznej, w następnym miesiącu po niej zaszłam w kolejna ciąże z której mam pięknego 13 miesięcznego synka. Z racji wcześniejszego przejścia mam jazdy na głowie co się może wydarzyć. Jutro jadę sama z siebie powtórzyć betę. W poniedziałek kazała zbadać mi położną plus progesteron. Z wynikami zadzwonić i będziemy umawiać się na wizytę. Jestem przerażona z moich jazd w głowie
 
Mam tak samo, guzik od jeansow ciśnie, przytyłam kg i też mam duży brzuch
U mnie 8 tc i też się czuję napuchnięta już. XD

Ech dziewczyny dużo macie tych historii z poronieniami. Trochę strach...

Ktoś mi wytłumaczy dlaczego cukier w ciąży jest tak ważny w ciąży? Tzn. rozumiem, że cukrzyca to kiepska "impreza", ale ktoś tu pisał, że w ciąży zazwyczaj wzrasta? W tym roku w lipcu miałam 89, teraz miałam na badaniu 90. Górna granica to 99. Czy to za wysoko?
 
U mnie 8 tc i też się czuję napuchnięta już. XD

Ech dziewczyny dużo macie tych historii z poronieniami. Trochę strach...

Ktoś mi wytłumaczy dlaczego cukier w ciąży jest tak ważny w ciąży? Tzn. rozumiem, że cukrzyca to kiepska "impreza", ale ktoś tu pisał, że w ciąży zazwyczaj wzrasta? W tym roku w lipcu miałam 89, teraz miałam na badaniu 90. Górna granica to 99. Czy to za wysoko?
Ja też 90 miałam ostatnio-myśle że ok
 
Dziś dopiero zaczęłam funkcjonować o 12, rano nie moge wstać, nie mogę wcisnąć nic do jedzenia.Dopiero po południu mam więcej energii oraz jakikolwiek apetyt.Schudłam 1 kg póki co ale podbrzusze robi mi się bardziej okrągłe, do tego mam takie wzdęcia że wyglądam na 4-ty 5 -ty miesiąc. Teraz próbuje zasnąć i znów mdłości i ból głowy ciężkie do wytrzymania.Do tego dochodzi strach czy wszystko z ciążą jest ok-niekiedy mam takie obawy że nie umiem cieszyć się z tej ciąży-macie też tak?
 
U mnie 8 tc i też się czuję napuchnięta już. XD

Ech dziewczyny dużo macie tych historii z poronieniami. Trochę strach...

Ktoś mi wytłumaczy dlaczego cukier w ciąży jest tak ważny w ciąży? Tzn. rozumiem, że cukrzyca to kiepska "impreza", ale ktoś tu pisał, że w ciąży zazwyczaj wzrasta? W tym roku w lipcu miałam 89, teraz miałam na badaniu 90. Górna granica to 99. Czy to za wysoko?
No niestety, w ciąży górna granica glukozy na czczo to 90, dla cieżarnych jest inna norma. Więc jeśli masz już na granicy, to wspomniałabym o tym ginekologowi, ewentualnie jeśli masz glukometr to mierz i jeśli zauwazysz wysoką glikemię na czczo to wizyta u diabetologa Cie nie ominie.
Jesli zdarzają się cukry w okolicy 90 lub powyżej, to wprowadza się dietę dla cukrzyków, jesli to nie pomaga włącza się insulinę.
Dla dziecka ponoć niebezpieczne są skoki cukru, ale co dokładnie powodują, to nie czytałam, bo nie chce się dodatkowo stresować.
 
Ja funkcjonuję normalnie. Trochę więcej śpię (w ciągu dnia drzemki). Mdłości praktycznie nie mam, choć dziś przez chwilę miałam taki moment, że chyba mi się zaczynają. Mam tylko takie momenty jak patrzę na dużą ilość jedzenia, lub źle dobrane (np. ryba z ciastem leżą obok siebie [było tak na Wigilii])), że w moim przełyku i głowie jest takie BLEH. Bardziej czuję się taka nadęta i mam trochę zapracia. Jem raczej wszystko, co mogę. Czasem czegoś unikam, nie mam ochoty.
Gdzieś czytałam, że kobiety z słabym węchem przechodzą łagodniej ciążowe mdłości. No mój węch należy do tych gorszych. Często mam też go przytkanego, tak po prostu. Może to mnie "ratuje". Ale siostra mi mówiła, że też nie miała mdłości.
 
No niestety, w ciąży górna granica glukozy na czczo to 90, dla cieżarnych jest inna norma. Więc jeśli masz już na granicy, to wspomniałabym o tym ginekologowi, ewentualnie jeśli masz glukometr to mierz i jeśli zauwazysz wysoką glikemię na czczo to wizyta u diabetologa Cie nie ominie.
Jesli zdarzają się cukry w okolicy 90 lub powyżej, to wprowadza się dietę dla cukrzyków, jesli to nie pomaga włącza się insulinę.
Dla dziecka ponoć niebezpieczne są skoki cukru, ale co dokładnie powodują, to nie czytałam, bo nie chce się dodatkowo stresować.
Na razie dostałam tylko komentarz od lekarza na aplikacji, że wyniki w normie. XD. Ale jutro wizyta u innego, to go podpytam.
 
reklama
Normy glukozy w ciąży
 

Załączniki

  • IMG_20211230_233919.jpg
    IMG_20211230_233919.jpg
    63,5 KB · Wyświetleń: 48
Do góry