P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 721
Dziękuje za dobre słowano wstawilam moje bo sa bardzo podobne do twoichbardzo
takze na spokojniete poczatki sa straszne bo tak duzo niepewnosci ale za chwile i juz bedziesz widziec serduszko
![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
Dziękuje za dobre słowano wstawilam moje bo sa bardzo podobne do twoichbardzo
takze na spokojniete poczatki sa straszne bo tak duzo niepewnosci ale za chwile i juz bedziesz widziec serduszko
![]()
Ja w pierwszej ciąży zrobiłam tylko 3 testy i dla mnie jak była druga kreska to znaczyło, że jest ciąża i teraz czekamy na serduszko i tyle...nie miałam pojęcia o jakiejś becie, bo żaden lekarz nie kazał mi tego badania robić...Wiedza bywa naszym przekleństwem z tymi przyrostami beta HCG. Moja znajoma, która ma 3 dzieci zapytała mnie co to jest beta HCG? Bo ona nigdy nie badała. To uświadomilo mi, że im więcej wiemy tym gorzej dla nas.
Wiele kobiet nie bada, a rodzą zdrowe dzieci, a ich przyrosty też mogłyby odbiegać od ogólnie przyjętej normy.
Moje przyrosty teraz też przyprawily mnie o załamanie, nie były idealne, płakałam i juz skreslilam te ciążę, a na USG pięknie bijące serduszko i wszystko jest na dobrej drodze.
Spróbuj odwrócić myśli, spróbuj się uspokoić, to ciężki czas. Bądź dzielna, wierzę, że będzie dobrze![]()
Wiedza bywa naszym przekleństwem z tymi przyrostami beta HCG. Moja znajoma, która ma 3 dzieci zapytała mnie co to jest beta HCG? Bo ona nigdy nie badała. To uświadomilo mi, że im więcej wiemy tym gorzej dla nas.
Wiele kobiet nie bada, a rodzą zdrowe dzieci, a ich przyrosty też mogłyby odbiegać od ogólnie przyjętej normy.
Moje przyrosty teraz też przyprawily mnie o załamanie, nie były idealne, płakałam i juz skreslilam te ciążę, a na USG pięknie bijące serduszko i wszystko jest na dobrej drodze.
Spróbuj odwrócić myśli, spróbuj się uspokoić, to ciężki czas. Bądź dzielna, wierzę, że będzie dobrze![]()
Mi lekarz kazał sprawdzić przyrost. Niestety po poronieniach mam takie przeczucie ,że muszę mieć nad tym wszystkim kontrole. Chociaż w sumie co mogę zrobić ... Faszeruje się progesteronem, wstrzykuje heparynę... Nic tylko czekać .Ja w pierwszej ciąży zrobiłam tylko 3 testy i dla mnie jak była druga kreska to znaczyło, że jest ciąża i teraz czekamy na serduszko i tyle...nie miałam pojęcia o jakiejś becie, bo żaden lekarz nie kazał mi tego badania robić...
O tym, że jest coś takiego jak beta HCG dowiedziałam się dopiero po poronieniu...i żałuję się o tym dowiedziałam, bo kolejna ciąża to był dla mnie za duży stres, ciągłe sprawdzanie przyrostów itp...także czasem faktycznie lepiej nie wiedzieć wszystkiego...![]()
Też przeszłam poronienie samoistnie i dwie ciąże biochemiczne, bo u mnie był ten problem, że zachodziłam w ciążę bardzo szybko, praktycznie z cyklu na cykl, ale już na początku ją traciłam, nie mogłam utrzymać...wiedziałam, że to może mieć związek z progesteronem, bo w pierwszej donoszonej ciąży byłam na luteinie praktycznie od początku ze względu na plamienia...po poronieniu żaden lekarz nie chciał mi dać skierowania na progesteron twierdząc, że przesadzam i za bardzo świruje, w końcu wybłagałam to badanie u internisty, a wcześniej po owulacji zaczęłam na własną rękę brać luteinę i efekt był tego taki, że zaszłam w ciążę z pięknymi przyrostami i mam z niej już teraz prawie 10 miesięczną córkę...no i progesteron wyszedł nie za wysoki, więc dobrze, że posłuchałam siebie i zaczęłam brać luteinę bez konsultacji z lekarzem...wtedy też sprawdzałam przyrosty, bo po stracie to już wiedziałam co to za badanie i nie ukrywam, że świrowałam trochę, bo bałam się powtórkiMi lekarz kazał sprawdzić przyrost. Niestety po poronieniach mam takie przeczucie ,że muszę mieć nad tym wszystkim kontrole. Chociaż w sumie co mogę zrobić ... Faszeruje się progesteronem, wstrzykuje heparynę... Nic tylko czekać .
Dziękuje za dobre słowaNiepewność jest okropna , zwłaszcza po wcześniejszych porażkach , wiec trzymacie kciuki
![]()
Super !Hej
Mój przyrost 110%, 77%, 95%, 100%, dziś 22 tydzien ciąży![]()
Na wizycie w 6+0 było już tętnoSuper !Kiedy usłyszałaś bicie serca ?
![]()