ciężaróweczki po in vitro

[bazylia128]

Qrwa to moja to totalny niejadekKaszki sa bee owoce sa bee.No masakra jakas.Wczesniej zjadala caly dloiczek jakiejs zupki czy drugiego a teraz wogole nie chce jesc nawet jogurtu i bielucha.Dzis wypila za caly dzien w sumie mleka 420ml i nic poza tym.Okazalo sie ze wazy 8600 ale to lekarza nie zadowolilo bo ostatnio waga 6800 byla pod koniec listopada wiec nawet 2 kg nie przytyla.Do tej pory nie dalam jajka bo i jak jak ona ni rozdziabdxiana matchewka sie zakrztusila.Boje sie jak cholera.Nawet takich zupek z grudkami jesc nie chce czasami zje chrupka kukurydzianego.Co do owocow to pprobowalam juz wszystkiego.To cos na owoce o czym pisalyscie-nie,musy w tubce -zjadla jednej pol i juz nie chce zadnej.Dawalam banana chce ale tylko dotknie jezykiem od razu sie odwraca.Tragedia

No faktycznie niejadek Natalka chyba wszystko by zjadła jak by mogła. A ile razy dziennie mleczka? My to jej w nocy jeszcze dawalismy bo się darla że chce jeść A niedawno dostaliśmy chrzan że w nocy już nie wolno jej podawać i mamy 5 noc jak już jej nie podajemy. Narazie sie udaje ale przez to mniej śpimy. A te zupki z gerber? Hipp? Natalka to bardzo lubila i lubi. Moja kolezanka daje swojemu synkowi kawalki od pizzy a jest mlodszy od Natalki

 

[annemarie]

sproboj kawalki. Ona moze byc juz za duza na papki. Serio dziewczyny nie bojcie sie rozszerzac diety. Dajcie jedzenie do zabawy, rozbudzcie w dzieciach ciekawosc.
U mnie super sprawdzaly sie frytki z piekarnika - pokrojona z paski dynia albo batat albo pietruszka, polane oliwa i upieczone. Placuszki bananowe tez zazwyczaj super.

Matti bierze bulke do raczki i tak ja masakruje,az cala jest zapluta,stol zapluty a ten wykonczony walka.
Byscie widzialy ,jak sie wkurza ,ze mu bulka z lapki wypada
Tyle w temacie diety u nas.

 

[motylek24]

No hehehe biała mają smakuje najlepiej ja w ciąży też sobie na wszystko pozwalalam ale jak tylko urodze wracam też na keto, tj bardziej dieta z niskim indeksem glikemicznym. U mnie się taka dieta zawsze sprawdza. Tylko ja na tej diecie naprawdę dobrze sobie radzę, jem smacznie i nie chodzę głodna. Jeśli chodzi o Natalke to już pisałam jesteśmy pod opieką dietetyka z CZMP. Ona nam układa każdy posiłek co do grama. U Natalki np polega to na tym że do deserku też na dodać oleje ale te zdrowe oleje musiałam się w nie zaopatrzyć bo to np olej rydzawy itd. Albo dodać żółtko, albo masło klarowne albo śmietanę. Mamy taki portal ketoplaner i tam się loguja wszystkie mamy dzieci które są na tej diecie. Każdy ma osobno swój posiłek ale zawsze można coś fajnego podpatrzec. Zawsze mogę do niej zadzwonić, co miesiąc mamy kontrolę w klinice na jedno popołudnie gdzie ma badana krew i kupkę. Ja sama badań jej ketony i glukoza. Dostaje też specjalne mleczko, to wszysyssciiuuuttkkooo mamy za darmo na NFZ. Początkowo Lukasz z nia byl dwa tygodnie w szpitalu bp musielismy wejsc w stan ketozy. I była na samym mleczku. Musieliśmy dojść do proporcji 3:1 A to się robi powoli od zera. Ojoj dużo by tego opowiadać.

Napisz coś więcej o tych olejach. Potrzebuje zdrowych zamienników tłuszczu zwierzęcego. W diecie na której ja jestem , stosowałam zasadę ograniczania węglowodanów prostych, ale zawsze miałam jakieś złożone. Przez pół roku sama piekłam chleb. Makarony wszystko z mąki pełne ziarno. Nie unikam węgli ale jadam mało i staram się łączyć ze zdrowymi tłuszczami. Bardzo pomogły mi te pasty z orzechów, jogurt naturalny, płatki pełnoziarniste.
Jak Natalka jest pod opieką specjalistów to jest zaopiekowania.

 

[motylek24]

@fredka84 śpisz jak minął dzień opowiadaj.

 

[bazylia128]

Napisz coś więcej o tych olejach. Potrzebuje zdrowych zamienników tłuszczu zwierzęcego. W diecie na której ja jestem , stosowałam zasadę ograniczania węglowodanów prostych, ale zawsze miałam jakieś złożone. Przez pół roku sama piekłam chleb. Makarony wszystko z mąki pełne ziarno. Nie unikam węgli ale jadam mało i staram się łączyć ze zdrowymi tłuszczami. Bardzo pomogły mi te pasty z orzechów, jogurt naturalny, płatki pełnoziarniste.
Jak Natalka jest pod opieką specjalistów to jest zaopiekowania.

Ok wyśle Ci jutro. No to ja bardzo podobnie do twojej diety. A jak chce założyć baaaardzo obcisłe sukienkę albo bikini to chwilę że dwa tygodnie wogole unikam mąki. Ja tak mogę bez mąki. Tylko u mnie było bardzo dużo biegania, duzovrucu i wodę, płyny na wszelkie sposoby. Z miętą, owocami. Czasami pomagało też poradnie kostek lodu, zalewalam truskawkib albo borówki i do zsmrazarki. Zawsze aleto zawsze mialamjeden dziecw tygodniu na zachcianki. Jadłam co chciałam. No i u mnie zupy. Wow zupy dawały radę. normalnie że śmietaną i tak na nich schudłam. Kalafior, kurczę u mnie naprawdę było smacznie. Teraz to jem co chce czasami z lenistwa. Albo z przekonania że jestem w ciąży to mi się należy no co z niedługo trzeba będzie sobie skrócić.

 

[katarzyna86]

Ciecierzyca, soczewica świetną sprawą też na pewno do tego dojdziemy. My narazie jesteśmy pod opieką dietetyk z CZMP mamy ketoplaner gdzie się logikę i ona nam układa wszystkie posiłki wszystko na NFZ takie gotowe mleczko ketocal też mamy za darmo. A do kogo Adaś jest podobny?

Adaś to mój mąż, kształt głowy, układ włosów, kolor włosów i oczu, paznokcie, usta, nos, ale to dobrze bo ma np ciemne wlosy i szaroniebieskie oczy

 

[nieagatka]

@ilmenau mowilas, zeby napisac - melatonina dziala. Teraz juz widze. Sa moze 2-3 pobudki max, ale takie ktorkie. No kosmos w porownaniu z tym co bylo. Zasypianie to 5min.
Konsultowalam wczoraj z pediatra - pochwalila pomysl, jeszcze tydzien podaje, odstawiam, wg niej trzeba bedzie wrocic i podawac kolejne 3-4tyg , a potem bedziemy decydowac co dalej. Ale kurde no, zaczynam spac! Sama w to jeszcze nie wierze

 

[motylek24]

Ok wyśle Ci jutro. No to ja bardzo podobnie do twojej diety. A jak chce założyć baaaardzo obcisłe sukienkę albo bikini to chwilę że dwa tygodnie wogole unikam mąki. Ja tak mogę bez mąki. Tylko u mnie było bardzo dużo biegania, duzovrucu i wodę, płyny na wszelkie sposoby. Z miętą, owocami. Czasami pomagało też poradnie kostek lodu, zalewalam truskawkib albo borówki i do zsmrazarki. Zawsze aleto zawsze mialamjeden dziecw tygodniu na zachcianki. Jadłam co chciałam. No i u mnie zupy. Wow zupy dawały radę. normalnie że śmietaną i tak na nich schudłam. Kalafior, kurczę u mnie naprawdę było smacznie. Teraz to jem co chce czasami z lenistwa. Albo z przekonania że jestem w ciąży to mi się należy no co z niedługo trzeba będzie sobie skrócić.

Troszkę trzeba pomyśleć zanim się zje wcześniej można było cokolwiek haha. Dzięki temu córce gotuje kasze pełnoziarniste. Znaczy nie wszystkie, razowe gotuję na mleku, teraz głównie manna.

 

[Kasiekt]

sproboj kawalki. Ona moze byc juz za duza na papki. Serio dziewczyny nie bojcie sie rozszerzac diety. Dajcie jedzenie do zabawy, rozbudzcie w dzieciach ciekawosc.
U mnie super sprawdzaly sie frytki z piekarnika - pokrojona z paski dynia albo batat albo pietruszka, polane oliwa i upieczone. Placuszki bananowe tez zazwyczaj super.

Panicxnie boje sie ze sie zakrztusi

 

[nieagatka]

Panicxnie boje sie ze sie zakrztusi

jak jej nie podasz kawalkow to sama sie nie nauczy. Z czasem nie bedzie latwiej, a stworzysz sobie dziecko z problemami z jedzeniem. To siedzi w Twojej glowie, poukladaj to sobie i tyle.