Ja też jestem team butelka...ale szczerze to chciałabym karmić piersią i myślę, że tak do roku nie miałabym z tym problemu

Ale też już po tym czasie doceniam jednak zalety karmienia butelką i nie jest już mi aż tak przykro jak na początku, że z piersi nici

U mnie też znajoma do 4 roku zycia karmiła córkę i wyglądało to bardzo średnio jak nagle podchodzi, grzebie jej pod bluzką i bierze co chce na stojąco...bawi się z innymi dziećmi i nagle leci żeby pociumkać zamiast wody-mleko

Tutaj już o bliskości nie ma mowy...

Ale ja jestem bardzo tolerancyjna....nawet jak mnie to raziło w oczy to każdy niech robi jak chce...co mi do tego

Ja gdybym karmiła piersią to myślę , że pewnie byłabym na etapie odstawiania ale nie było mi dane więc daję butelkę