Aha to dobrze ze to nic takiego 'strasznego''.Buziaczku, tętniak to taka wypustka, która ma szansę się wchłonąć, trzeba co jakiś czas kontrolować serce (echo, EKG), a struna zostaje na całe życie. Niewskazany jest wysiłek, ale weź to wytłumacz mojej Łucji - wszędzie jej pełnowczoraj nauczyła się sama bić sobie brawo i klepie w dłonie zadowolona nawet na stojaka
Za to jest całkowicie szczerbataAle od dłuższego czasu już się męczy, tylko nic nie wychodzi (a już w grudniu, gdy się zachłysnęła i trafiliśmy z nią do szpitala, to pani doktor mówiła, że dziąsła rozpulchnione i lada chwila powinny być zęby
).
Najbardziej martwiło mnie to AZS, bo Łu strasznie się drapała, wzięliśmy ją do naszego wyra i trzymałam ją za rękę, żeby nie szorowała pazurami po klatce piersiowej. A z basenu trzeba było zrezygnować.
Niemniej przy tym wszystkim Łucja jest strasznie radosnym dzieciakiem. I gaduła z niej okropna.
A najfajniej to tańczy, jak tylko usłyszy jakąś melodię
Dzięki za buziaki. Wy też się zdrowo trzymajcie
Domyslam sie ze ciezko jest

Ale wierze pelnym serduszkiem ze Lucja wyzdrowieje i bedzie biegac z silnym serduchem


Blania tez ladnie bije brawo, pokazuje'' tu tu sroczka kaszke warzyla '', a od 2 dni trzyma sobie sliczne pelna butle mleka do spania i sama zasypia z nia

Pojawia sie zabki





Superowo ze taka energiczna jest..przebojowo musi to wygladac jak tanczy Blania tez rusza racza i ugina kolanka jak mowie ''tany tany''.
Azs- co to za choroba ?


Sorry ale Blania nie choruje i nie znam sie na chorobach


Blania na basen wlansie zostala zapisana bo w wannie sie rozbija tak sie zuca na wode


