Drogie Wojowniczki  Mam pytanie do mam
 Mam pytanie do mam   Jak radzicie sobie z podejściem do kolejnego transferu mając już dziecko? Ja mam 5 -letniego syna. Od zawsze był wymagający, wszędzie go pełno, nie siedzi dłużej niż 5 min, wariat po prostu. Ja gdy jestem z nim sama nie mam jednak problemów. Stymulacja, punkcja to był pikuś. Teraz jednak po transferze się trochę boję. Mąż przejął naprawdę dużo obowiązków, ale mimo to jak poleżę w ciągu dnia 2 godz. to sukces
 Jak radzicie sobie z podejściem do kolejnego transferu mając już dziecko? Ja mam 5 -letniego syna. Od zawsze był wymagający, wszędzie go pełno, nie siedzi dłużej niż 5 min, wariat po prostu. Ja gdy jestem z nim sama nie mam jednak problemów. Stymulacja, punkcja to był pikuś. Teraz jednak po transferze się trochę boję. Mąż przejął naprawdę dużo obowiązków, ale mimo to jak poleżę w ciągu dnia 2 godz. to sukces  Noce na szczęście śpimy nawet 10 godz. bez przerwy bo mały to straszny śpioch
 Noce na szczęście śpimy nawet 10 godz. bez przerwy bo mały to straszny śpioch  Martwię się jednak tym, że wtedy po transferze leżałam i nie robiłam nic, nawet nie sprzątałam i nie gotowałam, a teraz się tak nie da. Wczoraj syn zachwiał się na schodach to aż przeszedł mnie prąd po całym ciele- no wiecie o co chodzi, taki nagły stres co zaraz minął, ale martwię się tym. Jak Wy dawałyście radę?
 Martwię się jednak tym, że wtedy po transferze leżałam i nie robiłam nic, nawet nie sprzątałam i nie gotowałam, a teraz się tak nie da. Wczoraj syn zachwiał się na schodach to aż przeszedł mnie prąd po całym ciele- no wiecie o co chodzi, taki nagły stres co zaraz minął, ale martwię się tym. Jak Wy dawałyście radę?
				
			 Mam pytanie do mam
 Mam pytanie do mam   Jak radzicie sobie z podejściem do kolejnego transferu mając już dziecko? Ja mam 5 -letniego syna. Od zawsze był wymagający, wszędzie go pełno, nie siedzi dłużej niż 5 min, wariat po prostu. Ja gdy jestem z nim sama nie mam jednak problemów. Stymulacja, punkcja to był pikuś. Teraz jednak po transferze się trochę boję. Mąż przejął naprawdę dużo obowiązków, ale mimo to jak poleżę w ciągu dnia 2 godz. to sukces
 Jak radzicie sobie z podejściem do kolejnego transferu mając już dziecko? Ja mam 5 -letniego syna. Od zawsze był wymagający, wszędzie go pełno, nie siedzi dłużej niż 5 min, wariat po prostu. Ja gdy jestem z nim sama nie mam jednak problemów. Stymulacja, punkcja to był pikuś. Teraz jednak po transferze się trochę boję. Mąż przejął naprawdę dużo obowiązków, ale mimo to jak poleżę w ciągu dnia 2 godz. to sukces  Noce na szczęście śpimy nawet 10 godz. bez przerwy bo mały to straszny śpioch
 Noce na szczęście śpimy nawet 10 godz. bez przerwy bo mały to straszny śpioch  Martwię się jednak tym, że wtedy po transferze leżałam i nie robiłam nic, nawet nie sprzątałam i nie gotowałam, a teraz się tak nie da. Wczoraj syn zachwiał się na schodach to aż przeszedł mnie prąd po całym ciele- no wiecie o co chodzi, taki nagły stres co zaraz minął, ale martwię się tym. Jak Wy dawałyście radę?
 Martwię się jednak tym, że wtedy po transferze leżałam i nie robiłam nic, nawet nie sprzątałam i nie gotowałam, a teraz się tak nie da. Wczoraj syn zachwiał się na schodach to aż przeszedł mnie prąd po całym ciele- no wiecie o co chodzi, taki nagły stres co zaraz minął, ale martwię się tym. Jak Wy dawałyście radę? 
 
		 Rano pierwsze co zrobiłam wypiłam mała łagodną czarną kawkę i co? Po bólu
 Rano pierwsze co zrobiłam wypiłam mała łagodną czarną kawkę i co? Po bólu  … mam nadzieje że jedna dziennie mała, czarna nie zaszkodzi
… mam nadzieje że jedna dziennie mała, czarna nie zaszkodzi 
 ziarna bezkofeinowe już zamówiłam ale będą dopiero na wtorek wiec od środy spróbuje oszukiwać organizm
 ziarna bezkofeinowe już zamówiłam ale będą dopiero na wtorek wiec od środy spróbuje oszukiwać organizm 
 
 
		 
 
		
 
 
		 wydaje mi się, że najlepiej zyc jak do tej pory ,tylko bez tego alko ,papierosów itp . Znając życie te ,które nie uważają rodzą zdrowe dzieci ,a te które tamtego nie wolno ,tego nie wolno to zawsze jakieś problemy są.  Ja zamierzam zyc tak jak dalej tylko bez alko ,papierosów nie pale ,odżywiam się w miarę ok , a teraz są takie farby do włosów, że można używać w ciąży.
wydaje mi się, że najlepiej zyc jak do tej pory ,tylko bez tego alko ,papierosów itp . Znając życie te ,które nie uważają rodzą zdrowe dzieci ,a te które tamtego nie wolno ,tego nie wolno to zawsze jakieś problemy są.  Ja zamierzam zyc tak jak dalej tylko bez alko ,papierosów nie pale ,odżywiam się w miarę ok , a teraz są takie farby do włosów, że można używać w ciąży.
 ️
️