reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki 2022

Mnie nieraz nachodzą myśli jak to jest, że ludzie, ktorzy chcą, żyją zdrowo (normalnie-z niczym nie przesadzają, suplementują się, nie palą i nie piją) mają problemy, muszą uważać, sprawdzać co za dużo co za malo. Mietki i Grażyny otyli, z nałogami, żyjący na parówkach mają gromadki. Jest to dołujące. Co o tym myślicie?

Ja sądzę, że porównywanie otyłości do picia i palenia jest przesadą. Nie każda z nas jest tu jak przecinek i nie oznacza to, że będzie gorszej jakości matką

Witam się w 36 dniu cyklu 😑
Nic mnie nie boli, nawet brzuch okresowo mnie nie boli, nie mam żadnych plamień, cycki się nie powiększyły. Chciałabym już skończyc ten zasrany cykl

Spoko, u mnie dziś 40dc :( także obalam swoją własną teorię. Już się umówiłam do lekarza co robimy ... Zaraz mi przez to drożność przełożą :(

A tak spytam kobietki z innej beczki... jak Wy robicie po stosunku? Idziecie odrazu do toalety czy przetrzymujecie ta sperme w sobie i dopiero po jakimś czasie do wc?🤣🤣🤣 wiem że przetrzymywanie spermy może powodować jakieś infekcje...

Ja raczej od razu chodzę siku bo jakoś tak się nauczyłam

To tak mi się przypomniała taka historia. Moja sąsiadka wpadła w wieku 21 lat i była w ciąży z...trojaczkami!
W szpitalu jak urodziła dzieciaczki to laski z sali mowiły "Matko, i co Ty teraz zrobisz?" a ona im odpowiedziała: "no nie wiem, chyba jedno wyrzuce". No co miała zrobić. Dzieci mają teraz po 11 lat i mają się świetnie.

Moja koleżanka jest mamą bliźniąt. To była jej 2 ciąża, a ten pierwszy dzieciaczek miał 2 latka - jak się urodziły. No i jak chodziła na spacery to kiedyś jakaś sąsiadka wypaliła: Ojej, bliźnięta? Ale ja Pani współczuję!. Na co koleżanka: czego? Dwójki zdrowych dzieci?

Ludzie gadają głupoty zawsze. Nie ważne w jakim temacie.

Trzeba wziąć poprawkę na to i akceptację, że nasze pokolenia statkuja się w granicach trzydziestki i po. To nic dziwnego!! My jako społeczeństwo musimy to zaakceptować, a nie żyć wiecznie pod presją czasu i ciężarem oczekiwań :(
Nasi rodzice mówia "Ja w twoim wieku". Ok! Racja! Ale nie zrobiłaś tego, tego i tego. Bo nie miałaś takich możliwości/pieniędzy/wsparcia. To samo działa w drugą stronę. My myślimy o rodzinie później, bo życie jest zupełnie inne!
Wkurza mnie taka dezorientacja i brak zrozumienia dla naszych czasów.

Myślę, że to zależy od charakteru człowieka, a nie koniecznie od czasów. Moja babcia na macierzyństwo zdecydowała się dopiero przed 40stką i całe życie uważała, że to jest jednym słuszny model. A sama urodziła się w latach 30. Za pewne się teraz w grobie przewraca, że chcę mieć 3 i 4.
Moja mama już co prawda nie poszła jej drogą i miała dwoje dzieci w okolicach 30stki, ale ciągle lamentuje że to było za wcześnie i za dużo bo lepiej jedno. Dla niej moje macierzyństwo w wieku 21 lat to była porażka życiowa i jak ja mogłam rodzinę tak zniszczyć ;) Także, jak widać czasy dla mojej rodziny są idealne - tylko ja się im w te czasy nie wpisuję

Ale chyba adopcja to też dość długie starania...? 😯

Nie wiem jak teraz ale w roku 2004 w mojej bardzo bliskiej rodzinie czas oczekiwania na niemowlę (ok. 6 tygodniowe) 3 lata. Jednocześnie między dzieckiem, a rodzicem nie może być większej różnicy wieku niż 40 lat

Ja też przy klawiaturze ale w łóżku :D

A ja jakoś nie umiem pracować z łóżka, w piżamie to często, ale z łóżka mi jakoś niewygodne :D


Ufff nadrobiłam was. @Nel331 kompletnie się nie znam, ale trzymam kciuki, żeby udało się szybko pokonać tę przeszkodę!
 
reklama
Ja sądzę, że porównywanie otyłości do picia i palenia jest przesadą. Nie każda z nas jest tu jak przecinek i nie oznacza to, że będzie gorszej jakości matką



Spoko, u mnie dziś 40dc :( także obalam swoją własną teorię. Już się umówiłam do lekarza co robimy ... Zaraz mi przez to drożność przełożą :(



Ja raczej od razu chodzę siku bo jakoś tak się nauczyłam



Moja koleżanka jest mamą bliźniąt. To była jej 2 ciąża, a ten pierwszy dzieciaczek miał 2 latka - jak się urodziły. No i jak chodziła na spacery to kiedyś jakaś sąsiadka wypaliła: Ojej, bliźnięta? Ale ja Pani współczuję!. Na co koleżanka: czego? Dwójki zdrowych dzieci?

Ludzie gadają głupoty zawsze. Nie ważne w jakim temacie.



Myślę, że to zależy od charakteru człowieka, a nie koniecznie od czasów. Moja babcia na macierzyństwo zdecydowała się dopiero przed 40stką i całe życie uważała, że to jest jednym słuszny model. A sama urodziła się w latach 30. Za pewne się teraz w grobie przewraca, że chcę mieć 3 i 4.
Moja mama już co prawda nie poszła jej drogą i miała dwoje dzieci w okolicach 30stki, ale ciągle lamentuje że to było za wcześnie i za dużo bo lepiej jedno. Dla niej moje macierzyństwo w wieku 21 lat to była porażka życiowa i jak ja mogłam rodzinę tak zniszczyć ;) Także, jak widać czasy dla mojej rodziny są idealne - tylko ja się im w te czasy nie wpisuję



Nie wiem jak teraz ale w roku 2004 w mojej bardzo bliskiej rodzinie czas oczekiwania na niemowlę (ok. 6 tygodniowe) 3 lata. Jednocześnie między dzieckiem, a rodzicem nie może być większej różnicy wieku niż 40 lat



A ja jakoś nie umiem pracować z łóżka, w piżamie to często, ale z łóżka mi jakoś niewygodne :D


Ufff nadrobiłam was. @Nel331 kompletnie się nie znam, ale trzymam kciuki, żeby udało się szybko pokonać tę przeszkodę!
to ja z kolei nie umiem chodzić w piżamie. Wole normalnie się ubrać :D
 
Ufff nadrobiłam was. @Nel331 kompletnie się nie znam, ale trzymam kciuki, żeby udało się szybko pokonać tę przeszkodę!
Bardzo dziękuje ❤️
Dziękuje każdej z Was za pomoc i wsparcie ❤️
Mam nadzieje, ze to ostatnie przeszkody.
Poproszę starego, żeby ze mną pojechał na ta wizytę. Myślicie ze może ze mną wejść do gabinetu nie ? Bo nigdy nie był 🙈
 
Kurczę mam dylemat. Bo mój lekarz fen, co mam wizytę na poniedziałek przyjmuje w klinice niepłodności. Ale jakoś tak nie udam mu na 100%. Mój wcześniejszy super gin od zachodzenia w ciąże jest niedostępny. Znalazłam równie dobrego, chyba tez kiedyś ktoś na jakimś wątku na formu o nim wspominał. Obaj przyjmują w innym mieście z rym, ze ten lepszy ma termin już na jutro. Co dobić ?
 
Kurczę mam dylemat. Bo mój lekarz fen, co mam wizytę na poniedziałek przyjmuje w klinice niepłodności. Ale jakoś tak nie udam mu na 100%. Mój wcześniejszy super gin od zachodzenia w ciąże jest niedostępny. Znalazłam równie dobrego, chyba tez kiedyś ktoś na jakimś wątku na formu o nim wspominał. Obaj przyjmują w innym mieście z rym, ze ten lepszy ma termin już na jutro. Co dobić ?

Ja bym pewnie poszła do tego co ma termin na jutro, ale ja już pisałam że cierpliwość to nie jest moja najmocniejsza strona
 
reklama
Do góry