No to jedziemy - wiadomo musisz sobie oczyścić mięso i wkładasz do szybkowaru, dolewasz wody tak żeby przykryć mieso i gotujesz jeszcze bez zamknięcia - jak się zagotuje to zbierasz szumowiny. Potem dodajesz warzywa (marchewka, pietruszka - korzeń i natkę , por, cebula (opalona), czasem wrzucę kawałek białej kapusty jak mam, no i przyprawy (trochę ziarenek pieprzu, liść laurowy, ziele angielskie) - ja na takie półtora litra- 2l sole jakieś 3-4 łyżeczki tyle ze takiej gruboziarnistej jak do mielenia. I wtedy tez dolewam odpowiednią ilość wody i zamykam szybkowar. Daje na najwyższe ciśnienie. Czekam żeby się zamknął zawór i zrobiło ciśnienie, jak to się zrobi daje na minimalny ogień i daje czas - 30 min. Jak się zrobi to daje mu raczej czas, żeby samoistnie obniżył ciśnienie bo dla mnie za mocno pryska. Chyba ze jestem barfZo niedoczekana to wtedy baaaardzo delikatnie spuszczam to ciśnienie. I gotowe jest piękny klarowny i pyszny