reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe mamy 2022

Sąsiadka z łóżka obok miała z krwiodawstwa i też musiała na nowo robić grupę krwi ..
No to trudno, mam nadzieję, że szpital na mnie nie zbankrutuje. Od biedy mam w papierach drugi wynik grupy krwi sprzed 16 lat z operacji na ostro. I tak najbardziej mnie "ubawiło" jak musiałam neonatolog tłumaczyć, że moje dziecko może mieć grupę 0, bo dla niej kwity, że oboje z mężem mamy B oznaczały, że dziecko ma B. Ale i tak nie zleciła dziecku badania grupy, mimo że podejrzewała konflikt. Także, człowieku, lecz się sam, sam rób badania i daj spokój personelowi szpitala, bo oni przecież nie od tego są.
 
reklama
A tak dla poprawy humoru to drogi abonament tv w szpitalach
 

Załączniki

  • received_1287808245091523.jpeg
    received_1287808245091523.jpeg
    124,1 KB · Wyświetleń: 64
No to trudno, mam nadzieję, że szpital na mnie nie zbankrutuje. Od biedy mam w papierach drugi wynik grupy krwi sprzed 16 lat z operacji na ostro. I tak najbardziej mnie "ubawiło" jak musiałam neonatolog tłumaczyć, że moje dziecko może mieć grupę 0, bo dla niej kwity, że oboje z mężem mamy B oznaczały, że dziecko ma B. Ale i tak nie zleciła dziecku badania grupy, mimo że podejrzewała konflikt. Także, człowieku, lecz się sam, sam rób badania i daj spokój personelowi szpitala, bo oni przecież nie od tego są.
No jak nie miałaś do tej pory problemu to chyba nie powinnien wystąpic , mi przed operacją takimi tekstami nie rzucali ,dopiero w tym się mi oberwało.
 
No to trudno, mam nadzieję, że szpital na mnie nie zbankrutuje. Od biedy mam w papierach drugi wynik grupy krwi sprzed 16 lat z operacji na ostro. I tak najbardziej mnie "ubawiło" jak musiałam neonatolog tłumaczyć, że moje dziecko może mieć grupę 0, bo dla niej kwity, że oboje z mężem mamy B oznaczały, że dziecko ma B. Ale i tak nie zleciła dziecku badania grupy, mimo że podejrzewała konflikt. Także, człowieku, lecz się sam, sam rób badania i daj spokój personelowi szpitala, bo oni przecież nie od tego są.
Ale sama grupa krwi, czy to 0 czy B nie ma wpływu na konflikt serologiczny. To trzeba patrzeć na czynnik Rh jak ty mass minus a mąż plus to dopiero wtedy może być konflikt, ale zazwyczaj on nie występuje.
 
Ale sama grupa krwi, czy to 0 czy B nie ma wpływu na konflikt serologiczny. To trzeba patrzeć na czynnik Rh jak ty mass minus a mąż plus to dopiero wtedy może być konflikt, ale zazwyczaj on nie występuje.
Jest coś takiego jak konflikt w grupach głównych i ona to niby podejrzewała, ale nie była za bardzo zaangażowana, chyba stwierdziła, że następnego dnia przyjdzie inny neonatolog to niech się martwi. Ale może dziecko 0 nie wejdzie w konflikt z matką B i ona już rutynowo machnęła ręką na to podejrzenie... pani mi tego nie wytlumaczyla - tylko patrzyła się z fochem jak na jej słowa, że moje dziecko na pewno na B, usłyszawszy że nie zrobili oznaczenia, to zakwestionowałam ;) Swoją droga, matki mogą być pewni, ale ze tak na słowo wierzą kto jest ojcem biologicznym ;)
 
A do Malborka daleko masz ,bo tam słyszałam że stamtąd tam chwała.
Właśnie w Malborku bardzo bym chciała, mam jakieś 35 min drogi to myślę, że bym dojechała i nie urodzę gdzieś w drodze. Tylko najpierw muszę donosić bo tam tylko 1 stopień referencyjności, i jeszcze ta cukrzyca ale dowiadywałam się i na samej diecie bez insuliny to mogę tam. Trochę się boję czy nie urodzę wcześniej bo pierwszy poród w 38 tygodniu, teraz ta szyjka niby lepiej cały czas ma 2.4 ale miękka jest. A Ty gdzie byś chciała rodzić? w Gdańsku?
 
reklama
Jest coś takiego jak konflikt w grupach głównych i ona to niby podejrzewała, ale nie była za bardzo zaangażowana, chyba stwierdziła, że następnego dnia przyjdzie inny neonatolog to niech się martwi. Ale może dziecko 0 nie wejdzie w konflikt z matką B i ona już rutynowo machnęła ręką na to podejrzenie... pani mi tego nie wytlumaczyla - tylko patrzyła się z fochem jak na jej słowa, że moje dziecko na pewno na B, usłyszawszy że nie zrobili oznaczenia, to zakwestionowałam ;) Swoją droga, matki mogą być pewni, ale ze tak na słowo wierzą kto jest ojcem biologicznym ;)
Moja gin przy mężu pytala mnie o nasze grupy krwi. Oboje mamy rh- Potem jeszcze na kolejnej wizycie, gdy byłam sama przeprosiła, że pyta raz jeszcze, ale nie zawsze mąż jest ojcem i chciałaby się jeszcze raz upewnić. Byla bardzo uprzejma przy tym i szczerze mówiąc pozytywnie mnie zdziwiła🙂 No, ale nadal oboje mamy rh-
 
Do góry