reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

Kinga, Iwosz - jak Was tak poczytałam, to coraz bardziej realna i mnie się zaczęła wydawać moja ciąża :) Choć brzuszek dopiero co zaczyna wyzierać. O porodzie dotąd nie myślałam jeszcze rzecz jasna, ale jakoś tak siłą rzeczy mi się pomyślało, jak Was poczytałam. Ale myślę sobie, że jak dałam rady z 12 godzinami przy Jaśku to teraz może być już tylko lepiej (chyba!)
Moja sąsiadka niedawno rodziła drugie i tez jej nie nacinali. Czego Wam dziewczynki życzę.
 
reklama
Zdrówka dla wszystkich :-)

KASIANKA Sprawdź koniecznie u swojego gina, po się męczyć niepotrzebnymi lekami.
 
dobranoc koleżanki, ja dopiero kończę robotę :no::no::no::no::no:

mam dosyć - w pracy syf, a w kieszeni mega pustki - czekamy na cholerne wypłaty jak na zbawienie, a domek pochłania je w 3 dni:no:

wyszło mi że w lipcu dopiero z długów wyjdziemy ...... choć lipiec też będzie kruchy bo trzeba VAT zapłacić brrrrr jak widzę kwoty płaconych przeze mnie podatków to mnie krew zalewa :crazy::szok:

już nie smęcę ...
 
no cóż Koga, znam to całkiem dobrze i też jestem nieco przerażona...niby lubię ten swój domek, ale coraz częściej zaczynam myśleć, że chyba mnie na niego nie stać:baffled:
mam nadzieję, że to minie i będzie ok...
kredyt mamy w złotówkach, więc raty coraz większe...
a do tego mój G chory, mam tylko nadzieję że to nie przerzuty...z całą resztą jakoś sobie poradzę/poradzimy:-)
pozdrowienia dla wszystkich zestresowanych i przepracowanych:tak:
 
:-(nasz też w złotówkach ...

z tą kasą to trzeba zakładać, że zawsze da się jakoś radę - z tym, ze cały szkopuł tkwi w tym jakoś

gorzej z chorobą - trzymam kciuki, żeby było dobrze ...
 
dobranoc koleżanki, ja dopiero kończę robotę :no::no::no::no::no:

mam dosyć - w pracy syf, a w kieszeni mega pustki - czekamy na cholerne wypłaty jak na zbawienie, a domek pochłania je w 3 dni:no:

wyszło mi że w lipcu dopiero z długów wyjdziemy ...... choć lipiec też będzie kruchy bo trzeba VAT zapłacić brrrrr jak widzę kwoty płaconych przeze mnie podatków to mnie krew zalewa :crazy::szok:

już nie smęcę ...

Koga - my wprawdzie mamy tylko mieszkanie ..a kredyt w złotówkach .i rata także coraz wyższa :no:..teraz jestesmy na etapie załatwiania ...refinansowanego we frankach ..aby sobie ulzyc ...ale te procedury tysiace swistków do przytaszczenia ..i tak juz mam nadzieje że w maju uda się podpisac umowe i bedzie tylko dobrze:tak::-)
 
a co wami kierowało , że braliście kredyty w złotówkach?

My od prawie 4 lat spłacamy kredyty we frankach i raty nasze nieznacznie się zmieniają (najczęściej parę złotych mniej)
 
Kinga- fakt że zarabia się w złotowkach i kredyt tez chciało się tak splacac ..ot to był glowny powód:tak::-D:-D ....ale teraz mamy nadzieje uda się nam załatwic ten refinansowany we frankach ...i bedzie się mniej płacić
 
reklama
Kinga - nami życie pokierowało:-D - dla 99% banków nie miałam w ogóle zdolności kredytowej po 8 mies działalności gospodarczej, z tego 4 na macierzyńskim i jednym miesiącem wykazanego jakiegokolwiek dochodu:-D:-D:-D na 2 tyg. przed końcem roku, a chcieliśmy załapać się na ulgę odsetkową - jeden bank przymknął oko, że z racji mojego zawodu jakoś mi tam zaufa, oczywiście warunki nie podlegały żadnym negocjacjom :-p

poza tym akurat w czasie kiedy kredyt braliśmy nie było korzystnie brać we frankach tylko mieć i spłacać - kolega na wypłatach transz stracił ponad 20 tysięcy!

teraz znowu nie opłaca nam się refinansować - ale może trochę ich pomęczę o zmianę warunków i pogrożę, że jak nie to spadamy:tak:
 
Do góry