Może i tak...może faktycznie wraca wspomnieniami, ale sposób w jaki to robi i ton jej głosu powoduje że wychodzi to zupełnie inaczej..
Tak wiem, że przytyję tyle ile bd musiała, bardziej chodzi mi o to żeby nie objadać sie pustymi kaloriami tylko dlatego że jestem w ciąży i mi wolno - jak to mówią moje koleżanki angielki

Absolutnie sie nie zgadzam z tym że jem teraz za dwoje..tylko z tym że jem dla dwojga..dlatego myślę że można to trochę kontrolować ale też wiadomo że z genami i naturą ciężko wygrać

W każdym razie przy nast rozmowie sprobuje delikatnie odpowiedzieć szanownej "mamusi" że każda ciąża jest inna i że to że ona miała tak nie znaczy że ja też będę tak mieć..a jak nie zrozumie to bede wychodzić z pokoju jak stary bdz z nia gadac nast razem