reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopadowe kreski 🍁🍂🍁

reklama
Wbrew pozorom bardzo dobrze, że w takich warunkach będziesz mieć jazdy.

Lepiej doszkalać się w trudnych warunkach, niż w łatwych😀.
Wiem, co piszę, bo 18-tkę miałam pierwsza w klasie i pierwsza w klasie poszłam na prawko.
Moja druga jazda była w mgle, deszczu ze śniegiem i mój instruktor postanowił jechać do miejscowości na wzgórzu- dojazd wąskimi serpentynami bez latarni.
To była szkoła 😂.
no właśnie tak staram się pocieszać. Robię te jazdy, żeby zaraz kupić samochód i nim jeździć, a nie robić kolejną przerwę. Więc wiem, że to idealne warunki do nauki, ale i tak się cykam 😁 ale też przez te jazdy afirmuję cionsza, bo muszę wrócić do jeżdżenia, żeby móc sama dojeżdżać na te cionszowe badania itd. 😅
 
no właśnie tak staram się pocieszać. Robię te jazdy, żeby zaraz kupić samochód i nim jeździć, a nie robić kolejną przerwę. Więc wiem, że to idealne warunki do nauki, ale i tak się cykam 😁 ale też przez te jazdy afirmuję cionsza, bo muszę wrócić do jeżdżenia, żeby móc sama dojeżdżać na te cionszowe badania itd. 😅
ja gdy zdałam prawko nie jeździłam 5 lat. Potem musiałam i bardzo mnie to przerażało. Kiedyś zatrzymała mnie policja i policjant mi powiedział ze będę się bała do 1 stłuczki a potem mi przejdzie… to prawda 😂 miałam potem 1 stłuczkę i dwa wypadki i już się nie boje jeździć.
 
no właśnie tak staram się pocieszać. Robię te jazdy, żeby zaraz kupić samochód i nim jeździć, a nie robić kolejną przerwę. Więc wiem, że to idealne warunki do nauki, ale i tak się cykam 😁 ale też przez te jazdy afirmuję cionsza, bo muszę wrócić do jeżdżenia, żeby móc sama dojeżdżać na te cionszowe badania itd. 😅
Dasz radę, zawsze najgorsze są początki, a im gorsze warunki tym lepiej człowiek się uczy!
 
ja gdy zdałam prawko nie jeździłam 5 lat. Potem musiałam i bardzo mnie to przerażało. Kiedyś zatrzymała mnie policja i policjant mi powiedział ze będę się bała do 1 stłuczki a potem mi przejdzie… to prawda 😂 miałam potem 1 stłuczkę i dwa wypadki i już się nie boje jeździć.
Haha o samochodach tego nie słyszałam, w środowisku motocyklowym jest powiedzenie, że motocykliści się dzielą na dwie grupy Ci co już leżeli i Ci co dopiero będą leżeć😂
Każda trudna sytuacja uczy nas czegoś nowego taka prawda!
 
Jesssu najpierw na wykresie widzialam penisa, a dziś wydaje mi się, że widzę jak test ovu daje buzi temperaturze😂🤣😂🤣😂obawiam się, ze przeszlam cienką granicę szczytu nakręcania się o duży krok fantazji🤪🤪🤪 trzymajcie mnie 😁😁😁❄❄❄
 

Załączniki

  • Screenshot_20221119-113312_Premom.jpg
    Screenshot_20221119-113312_Premom.jpg
    111,4 KB · Wyświetleń: 70
no właśnie tak staram się pocieszać. Robię te jazdy, żeby zaraz kupić samochód i nim jeździć, a nie robić kolejną przerwę. Więc wiem, że to idealne warunki do nauki, ale i tak się cykam 😁 ale też przez te jazdy afirmuję cionsza, bo muszę wrócić do jeżdżenia, żeby móc sama dojeżdżać na te cionszowe badania itd. 😅
Pamiętaj, że prowadzenie samochodu daje wolność🙂. Dasz radę.
Moja mama zdała prawko po 50-tce.
Robiła prawko przed 30-tką, ale przerwała je ciąża.
Całe życie mówiła, że boi się, że nie będzie robić, nie wyobraża sobie tego.
Takie sranie w banię.
Dostała ode mnie kurs na 51. urodziny, bo już miałam dość wożenia księżnej na imprezy, do pracy, itd.
Rok później już śmigała sama autem.
Teraz, czyli 10 lat później mówi, że nie wyobraża sobie nie mieć prawka.
 
Pamiętaj, że prowadzenie samochodu daje wolność🙂. Dasz radę.
Moja mama zdała prawko po 50-tce.
Robiła prawko przed 30-tką, ale przerwała je ciąża.
Całe życie mówiła, że boi się, że nie będzie robić, nie wyobraża sobie tego.
Takie sranie w banię.
Dostała ode mnie kurs na 51. urodziny, bo już miałam dość wożenia księżnej na imprezy, do pracy, itd.
Rok później już śmigała sama autem.
Teraz, czyli 10 lat później mówi, że nie wyobraża sobie nie mieć prawka.
Haha u mnie też mama dostał prezent na 50ke prawo jazdy i naprawdę radzi sobie świetnie i jest niezależna 😁
 
reklama
Pamiętaj, że prowadzenie samochodu daje wolność🙂. Dasz radę.
Moja mama zdała prawko po 50-tce.
Robiła prawko przed 30-tką, ale przerwała je ciąża.
Całe życie mówiła, że boi się, że nie będzie robić, nie wyobraża sobie tego.
Takie sranie w banię.
Dostała ode mnie kurs na 51. urodziny, bo już miałam dość wożenia księżnej na imprezy, do pracy, itd.
Rok później już śmigała sama autem.
Teraz, czyli 10 lat później mówi, że nie wyobraża sobie nie mieć prawka.

Z drugiej strony potem mamy mojego śp. dziadka, lat 86 - który upierał się że skoro ma prawo jazdy to będzie jeździć xD co tam, że nic nie widział i był po 3 udarach
 
Do góry