reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Moja Misia uwielbia zlobek.Niestety od 3 dni jest tam smutna i poplakuje,jak ja zanosze to sue tuli.Myslalam ze ja bierze znowu chorobsko.Ale w domu humor ma,dzis miala superowy,a poszla do zlobka to minka w podkowke.Mysle ze spowodowane jest to adaptacja nowych dzieci ktore ciagle placza a ona nie wie co sie dzieje.Ja pelna empatii nawiedzona matka jak ja wczoraj taka biedna odboeralam to w domu sama sie poryczalam bo nie wiedzialam co jest mojemu dziecku.Mama mnie opieprzyla ze ciagle placze a to ze Misia chora a to ze do lekarza nie moge sie dostac a to ze Misia smutna🤦‍♀️No ale jak nie wiem o co chodzi bo ona mi nie piwie to ja z tej bezsilnosci placze.Czy juz mi calkiem odwala🤷‍♀️
Nie ma to jak wspierająca matka 😉 mam na myśli Twoją. Nie odwala Ci, spokojnie, po prostu brakuje Ci wsparcia. To normalne, ze matka współodczuwa z dzieckiem, jak je boli to mamę też, jak ono jest smutne to matka też.
 
reklama
Moja Misia uwielbia zlobek.Niestety od 3 dni jest tam smutna i poplakuje,jak ja zanosze to sue tuli.Myslalam ze ja bierze znowu chorobsko.Ale w domu humor ma,dzis miala superowy,a poszla do zlobka to minka w podkowke.Mysle ze spowodowane jest to adaptacja nowych dzieci ktore ciagle placza a ona nie wie co sie dzieje.Ja pelna empatii nawiedzona matka jak ja wczoraj taka biedna odboeralam to w domu sama sie poryczalam bo nie wiedzialam co jest mojemu dziecku.Mama mnie opieprzyla ze ciagle placze a to ze Misia chora a to ze do lekarza nie moge sie dostac a to ze Misia smutna🤦‍♀️No ale jak nie wiem o co chodzi bo ona mi nie piwie to ja z tej bezsilnosci placze.Czy juz mi calkiem odwala🤷‍♀️
na spokojnie matka. Jak idziesz do roboty to czasami tez pelna energii i w humorze, a czasami bez kija nie podchodz. Ma prawo miec gorszy czas Twoja Miska, coraz starsza jest i coraz wiecej rozumie. Nie ma sie co biczowac, wez to na klate i idz pierogi robic 😁🤣
 
Nie ma to jak wspierająca matka 😉 mam na myśli Twoją. Nie odwala Ci, spokojnie, po prostu brakuje Ci wsparcia. To normalne, ze matka współodczuwa z dzieckiem, jak je boli to mamę też, jak ono jest smutne to matka też.
Ja zawsze bylam empatyczna i bardzo uczuciowa alw odkad mam dziecko to odkrylam w sobie milosc o ktorwj pojecia nie mialam a co za tym idzie wszystko co sie z nia wiaze.I tak juz do konca zycia bo to sie nie zmieni jak mi dziecie dorosnie😅
 
na spokojnie matka. Jak idziesz do roboty to czasami tez pelna energii i w humorze, a czasami bez kija nie podchodz. Ma prawo miec gorszy czas Twoja Miska, coraz starsza jest i coraz wiecej rozumie. Nie ma sie co biczowac, wez to na klate i idz pierogi robic 😁🤣
Pierogi na wigilie to dopieto w wigilie bede lepic u mamy😉
Czy Ty umowilas sie z moja mama w tej kwestii? bo jakbym ja slyszala i to dokladnie🤣🤣
 
Ja zawsze bylam empatyczna i bardzo uczuciowa alw odkad mam dziecko to odkrylam w sobie milosc o ktorwj pojecia nie mialam a co za tym idzie wszystko co sie z nia wiaze.I tak juz do konca zycia bo to sie nie zmieni jak mi dziecie dorosnie😅
Daj przepis a ciasto na pierogi , sprawdzę z moim. Ostatnio troszkę mokre mi wyszło.
O Miśkę się nie martw , mam siostrzenice w jej wieku. Adaptacja była bardzo ciężka, ale dzieciaczek teraz nie do poznania. Rozrabiara się taka zrobiła, i chociaż jeszcze nie mówi to buzia jej się nie zamyka🤣. Pomijając fakt że 3 razy w miesiącu jest chora jest naprawdę zadowolona ;)
A mama jak mama pewnie chciała Cię zmotywować.
Ja w 3 trymestrze , też ostatnio becze. Jak mi się coś nie spodoba. Ukrywam się na górze, bo normalnie wstyd😆😆
 
Daj przepis a ciasto na pierogi , sprawdzę z moim. Ostatnio troszkę mokre mi wyszło.
O Miśkę się nie martw , mam siostrzenice w jej wieku. Adaptacja była bardzo ciężka, ale dzieciaczek teraz nie do poznania. Rozrabiara się taka zrobiła, i chociaż jeszcze nie mówi to buzia jej się nie zamyka🤣. Pomijając fakt że 3 razy w miesiącu jest chora jest naprawdę zadowolona ;)
A mama jak mama pewnie chciała Cię zmotywować.
Ja w 3 trymestrze , też ostatnio becze. Jak mi się coś nie spodoba. Ukrywam się na górze, bo normalnie wstyd😆😆
Przepis robie "na oko" i robie tylo maka sol o woda kranowka😉 tylko doszlam do wniosku ze lepiej dodac make do rzadkuego ciasta niz wody do twardszego-mam nadzieje ze rozumiesz o co mi chodz😅
Misia miala super adaptacje nue bhlo placzu i kochala byc w zlobku usmiech od ucha do ucha za kazdym razem dlatego tak mnie to zmartwilo😪
Wiesz u Ciebie hormony hormony i jeszcze raz hormony😉 ja przez cala ciaze nie plakalam dopieto w 9 miesiacu jak sluchalam piosenek dla dzieci od rodzicow to wylam.Ale za to po urodzeniu Michasi wylalo mi sie morze lez poczynajac od szpitala do tej pory jak widac🤣
 
Boziu jakie wy dziewczyny matki polki jesteście, ja nawet nie wiem jak się robi ciasto na pierogi. Dobry news jest taki że w końcu moja @ przyszla hehehe więc może samopoczucie mi się polepszy , jupii
nie jesteś sama ja też nie umie no może inaczej nigdy mnie to nie interesowało jak to zrobić 🤣ja dalej nie mam 🤦
 
Moja Misia uwielbia zlobek.Niestety od 3 dni jest tam smutna i poplakuje,jak ja zanosze to sue tuli.Myslalam ze ja bierze znowu chorobsko.Ale w domu humor ma,dzis miala superowy,a poszla do zlobka to minka w podkowke.Mysle ze spowodowane jest to adaptacja nowych dzieci ktore ciagle placza a ona nie wie co sie dzieje.Ja pelna empatii nawiedzona matka jak ja wczoraj taka biedna odboeralam to w domu sama sie poryczalam bo nie wiedzialam co jest mojemu dziecku.Mama mnie opieprzyla ze ciagle placze a to ze Misia chora a to ze do lekarza nie moge sie dostac a to ze Misia smutna🤦‍♀️No ale jak nie wiem o co chodzi bo ona mi nie piwie to ja z tej bezsilnosci placze.Czy juz mi calkiem odwala🤷‍♀️
też bym płakała mi wystarczy coś powiedzieć i broda lata 🤣
 
reklama
Do góry