Magusek nie wiem co jest a.le cos napewno,ma 2latka i7 miesiecy ale ja mowie swoje a on nie slucha czasem mnie wcale,mge gardlo zedrzec ,az wstyd ale czasami to bezradna jestem ,a jak broi i robi rzeczy niebezpieczne a ja mu kategorycznie nie pozwalam i nie ustepuje to zuca sie na ziemie i wali glowa albo sam sie oklada po glowie ,mam syarszego syna i nigdy tego wczesniej nie widzialam ,ani u niego ani u dzieci siostry ani u znajomuch,moj Piotrus ma takjkie ataki chisteriii,ze nieraz jest mi wstyd przed ludzmi,a najgorsze jest too ze jak on juz tak chisteryzuje to widac ze trace nad nim panowanie i wtedy to juz zupelnie jestem bezradna,na moich nerwach tez to sie odbija
;-) A jak potem na mnie pyszczył
pozdrawiam!!"
nie kce mi się ogarnąc całodziennego rozgardiaszu ani naczyń pozmywać
