Ciąża bliźniacza

[Natalia9403]

Rozumiem. Też zaszłam w ciążę bliźniacza szybko po biochemię. To był stres straszny pamiętam..lTrzymaj się

Dziękuję staram się myśleć pozytywnie, bo mam już dwie pociechy gdzie nie było w obu ciążach żadnych problemów, nie przyjmowałam też żadnych leków. Jestem dobrej myśli

 

[Wielomam@]

Dołączam do ciąż bliźniaczych 5+4tc 2 serduszka bijące.

 

[Guni85]

Dołączam do ciąż bliźniaczych 5+4tc 2 serduszka bijące.

Gratulacje

 

[Kocka]

@agaaataaaa i jak tam na placu boju?

 

[agaaataaaa]

@agaaataaaa i jak tam na placu boju?

Dzieki że pytasz. Od pon jestem sama z dziećmi. Mąż wrócił do pracy,a mama była w tamtym tyg. Jak byli oni było super, fajnie i wogole. A teraz lekko nie jest. Odciągam pokarm i czekam na woreczki będę mrozić. Wczoraj było spoko, sporo spali, więc poroniłam sporo rzeczy w domu. Dziś już od 15 gorzej bo marudzą nie wiadomo k co im chodzi. Teraz jedzą i znowu nie zjedzą całej porcji bo się zmęczyły na macie także jak się obudzą to nie wiem co będziedóbrze że chłop za pół godziny wraca z pracy.
Szczerze to nie jest źle. Najgorzej doskwiera mi hmm samotność? Jakby ktoś tu byk ze mną, nawet nie musiałby tak pomagać, ale sama świadomość że ktoś jest też w domu mega by pomagała. A tak to my we troje i Lucy suczka, która też chce uwagi.
Każdy mówi, że będzie lepiej później, ale nie wiem.
Jak u Cb? Ile już Twoja dwojeczka ma miesięcy?

 

[Kocka]

Dzieki że pytasz. Od pon jestem sama z dziećmi. Mąż wrócił do pracy,a mama była w tamtym tyg. Jak byli oni było super, fajnie i wogole. A teraz lekko nie jest. Odciągam pokarm i czekam na woreczki będę mrozić. Wczoraj było spoko, sporo spali, więc poroniłam sporo rzeczy w domu. Dziś już od 15 gorzej bo marudzą nie wiadomo k co im chodzi. Teraz jedzą i znowu nie zjedzą całej porcji bo się zmęczyły na macie także jak się obudzą to nie wiem co będziedóbrze że chłop za pół godziny wraca z pracy.
Szczerze to nie jest źle. Najgorzej doskwiera mi hmm samotność? Jakby ktoś tu byk ze mną, nawet nie musiałby tak pomagać, ale sama świadomość że ktoś jest też w domu mega by pomagała. A tak to my we troje i Lucy suczka, która też chce uwagi.
Każdy mówi, że będzie lepiej później, ale nie wiem.
Jak u Cb? Ile już Twoja dwojeczka ma miesięcy?

3.5
Mi się wydaje że im dalej tym trudniej ale z drugiej strony fajnie jak dzieci są takie bardziej kontaktowe, chcą żeby się do nich wygłupiać, tańczyć, śpiewać
Ogólnie dzieci mam rozkoszne. Mają jedna długa drzemkę koło południa i kilka krótszych w ciągu dnia. W nocy śpią dobrze. Obecnie już jedna pobudka w nocy na jedzonko.
Też jeszcze odciagam mleko, ale o mrozeniu nie ma mowy. Takie lakomczuchy, że w tym momencie moje mleko to tylko dodatek a głównie jedzą mm. Juz powoli dojrzewam, żeby zrezygnować z kpi, może jeszcze miesiac, no zobaczymy
Na samotność nie narzekam, bo już dzieci nie są takimi larwikami tylko bardziej się przepoczwarzają w małych ludzi to gadam do nich i jest wesoło.
A no i u nas też zawsze po 15-16 zaczynaja sie schody. Czytalam, że to taka arszenikowa godzina i dużo dzieci ma wtedy marude. Ja staram się jeszcze wtedy położyć je na krótka drzemke 20-30min bo budzą się zawsze w lepszym humorze.
Powodzenia w dalszym boju!

 

[Mrufka@@1]

Cześć dziewczyny, wczoraj na USG otrzymałam info że jest podejrzenie ciąży bliźniaczej, czy Wasze zdjęcia z USG były podobne? Martwię się bo duże te pęcherzyki żółtkowe i na wczoraj był jeden mały zarodek ale jeszcze bez akcji serca.

 

[Kocka]

Cześć dziewczyny, wczoraj na USG otrzymałam info że jest podejrzenie ciąży bliźniaczej, czy Wasze zdjęcia z USG były podobne? Martwię się bo duże te pęcherzyki żółtkowe i na wczoraj był jeden mały zarodek ale jeszcze bez akcji serca.

U mnie jednak inaczej bo miałam dwa pęcherzyki. U Ciebie wygląda że bliźnięta jednojajowe chyba, prawda?

 

[Mrufka@@1]

U mnie jednak inaczej bo miałam dwa pęcherzyki. U Ciebie wygląda że bliźnięta jednojajowe chyba, prawda?

Tak podejrzewają ale te pęcherzyki żółtkowe są duże i wczoraj był widoczny tylko jeden mały zarodek. Strasznie się martwię:/

 

[Kocka]

Tak podejrzewają ale te pęcherzyki żółtkowe są duże i wczoraj był widoczny tylko jeden mały zarodek. Strasznie się martwię:/

A jak duże?