Hej. Jeśli mogę się wtrącić w rozmowę...Na szczęście nie mam anginy![]()
myślę, że młody nie dostanie już cyca jak wrócę że szpitala
reklama
malinowelove
Fanka BB :)
Całe szczęście, że to nie angina! Zdrowiej i nabieraj sił przed porodem!Na szczęście nie mam anginy![]()
myślę, że młody nie dostanie już cyca jak wrócę że szpitala
Ciekawe jak pójdzie odstawienie, jak Ciebie nie będzie.. Z dziećmi na czas szpitala zostaje mąż czy macie kogoś do pomocy?
Chce_byc_mama_wielu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2019
- Postów
- 5 985
Kurcze, ja bym chciała swojego Czarusia odstawić jak wrócę że szpitala, ale wiem, że będzie mega ciężko. ZwlaszcA, że mój jak czegoś nie dostanie tupie I wali. Boję się, że pobije malutką siostrę. Czarek.w maju skończy dwa lata, mam.nadziejw, że mu bunt minie do tego czasu. A czy Twój Czaruś w jakiś sposób próbował bić albo coś robić siostrze?Hej. Jeśli mogę się wtrącić w rozmowę...Pisałam tu kiedyś, bo mi też udało się zajść w ciążę jeszcze karmiąc. Teraz Czarek ma dwa lata i miesiąc a mała skończyła miesiąc. Karmie obydwoje
Czaruś dosyć dobrze zniósł moją nieobecność. Tylko pierwszego dnia dopominał się cycka. Myślałam że zapomniał. Wróciłam ze szpitala i pierwsze co usłyszałam to Mama cycy
Karmienie dwójki to nie było moje marzenie i raczej nikomu tego nie polecam chyba że ma naprawdę wielka wewnętrzną motywację.Ja teraz kombinuję jak się z tego wykręcić
![]()
Tak prawda! Ale migdałek, ucho mnie bardzo bolą niestety.. Mąż ma.byc z nimi 1.5 dnia i nocy, potem do.mojej mamy, a potem niech się dzielą z teściową xdCałe szczęście, że to nie angina! Zdrowiej i nabieraj sił przed porodem!
Ciekawe jak pójdzie odstawienie, jak Ciebie nie będzie.. Z dziećmi na czas szpitala zostaje mąż czy macie kogoś do pomocy?
Też się bałam jego reakcji na siostrzyczkę, szczególnie, że zdarza mu się uderzyć jakieś dziecko w żłobku czy na placu zabaw (walczymy z tym...). I faktycznie pierwszego dnia pacnął ją w buźkę chyba w celu sprawdzenia naszej reakcji. Dostał karę, była pogadanka i to już nigdy się nie powtórzyło. Czarek siostrę uwielbia, głaszcze ją (zawsze pod nadzorem - zasada ograniczonego zaufaniaKurcze, ja bym chciała swojego Czarusia odstawić jak wrócę że szpitala, ale wiem, że będzie mega ciężko. ZwlaszcA, że mój jak czegoś nie dostanie tupie I wali. Boję się, że pobije malutką siostrę. Czarek.w maju skończy dwa lata, mam.nadziejw, że mu bunt minie do tego czasu. A czy Twój Czaruś w jakiś sposób próbował bić albo coś robić siostrze?
Tak prawda! Ale migdałek, ucho mnie bardzo bolą niestety.. Mąż ma.byc z nimi 1.5 dnia i nocy, potem do.mojej mamy, a potem niech się dzielą z teściową xd
Powodzenia w odstawianiu.
I jeszcze taka ciekawostka. A przynajmniej mnie to zaskoczyło. Myślałam że jak karmiłam do samego porodu to będę miała od razu rzekę mleka dla małej. A tu lipa. Musiałam w szpitalu dokarmiać modyfikiem. Już w domu wszystko się unormowało i mleka spokojnie wystarcza dla obydwojga, ale moje zdziwienie na początku było ogromne.
malinowelove
Fanka BB :)
Super, gratulacje!!!Hej dziewczyny! Ja już po- moja córka jutro będzie miała 6 tygodni i tym razem laktacja przebiega łaskawiejod razu załapała o co chodzi wiec mam nadzieje, ze tym razem tez będę mogla kp przez rok
![]()
grope_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2020
- Postów
- 495
Miałam planowe CC, ale przyznam szczerze ze bolało bardziej niż za pierwszym razemSuper, gratulacje!!!Jak się czujecie? Jak starsza córka reaguje i zniosła Twoja nieobecność? Jak porod?
![]()
malinowelove
Fanka BB :)
Bardzo się cieszę, że jest wszystko w porządkuMiałam planowe CC, ale przyznam szczerze ze bolało bardziej niż za pierwszym razemnatomiast po dwóch tygodniach wszystko się unormowało i teraz jest ok
córka kocha swoją młodsza siostrę. Chętnie ja przytula i dotyka
oczywiście próbuje dzielić się z nią „mniam” i proponuje jedzenie
moja nieobecność zniosła dobrze, umocniła się jej wiez z tata
ale po moim powrocie nie opuszczała mnie na krok przez pierwsze dni, jakby bała się ze znowu ja zostawię
jak wróciłam ze szpitala to spała- poszlam ja obudzic i przytulalysmy się chyba z 20 minut obie bardzo wzruszone i stęsknione za sobą
![]()
reklama
Chce_byc_mama_wielu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2019
- Postów
- 5 985
Hej. 19 marca nad ranem urodziłam. Poród SN. W nocy poród nie dla mnie. Byłam taka niewyspana, taka zła, taka głodna, że mimo bólu parlam czy trzeba czy nie trzeba, tu siedziałam na worku, tu szlam do toalety, aż w końcu na łóżku mówię do położnej, ja już rodze, a ona ze dziecko było wysoko przed chwilą. A ja ze nie I pre już. Ona, że faktycznie i jedna ręką trzymała główkę a na drugą rękę rękawiczkę jej druga zakładała. No i malutki szew wjechał i łyżeczkowanie . Mała ważyła 4060g i 58 cm. Nie miałam nawału mleka, nie chce karmić za ardzo cycem, wkładek nie muszę nosić laktacyjnych. Mala ładnie ssie zcyca, butli i smoczek. W ogóle tylko śpi, je. Czasem zapłacze, zrobi kupę i się patrzy. Córka się opisuje dzidzi a synio mega zazdrosny.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 33
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 467
Podziel się: