reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

reklama
pytanie czy przy histero coś pobierali?
Chyba @Hope99 o tym pisała kiedyś, może mnie poprawić jak coś
tak tak, miałam biopsje endometrium też.

No nic, sprawdziłam jeszcze raz wypis i zalecenia i też nie ma tam nic o abstynencji ani zakazie starań w tym cyklu, więc lecimy normalnie. Szanse są jakie są, ale sama z własnej woli ich do zera nie obniżę, skoro nie mam tego w zaleceniach lekarskich :)
 
tak tak, miałam biopsje endometrium też.

No nic, sprawdziłam jeszcze raz wypis i zalecenia i też nie ma tam nic o abstynencji ani zakazie starań w tym cyklu, więc lecimy normalnie. Szanse są jakie są, ale sama z własnej woli ich do zera nie obniżę, skoro nie mam tego w zaleceniach lekarskich :)
ja się pytałam, czy możemy sie starać to lekarka powiedziała, że tak. No i biochem, ale czy to była wina histero to nie wiem.
 
tak tak, miałam biopsje endometrium też.

No nic, sprawdziłam jeszcze raz wypis i zalecenia i też nie ma tam nic o abstynencji ani zakazie starań w tym cyklu, więc lecimy normalnie. Szanse są jakie są, ale sama z własnej woli ich do zera nie obniżę, skoro nie mam tego w zaleceniach lekarskich :)
dirty mind pleasure GIF by Refinery 29 GIFs

Cosik będzie 😂
 
Co do możliwego ryzyka biochema, to mówiąc szczerze nie jest to dla mnie za bardzo argumentem. Ech, teraz jak to dobrze ubrać w słowa... Gdyby to było zwiększone ryzyko CP, a więc ogromnego obciążenia dla zdrowia, z ryzykiem utraty jajowodu, to bym się nie zastanawiała - utrata cyklu a nawet kilku byłaby tego warta zdecydowanie. Ale biochem zdarza się nie tylko po biopsji niestety i widzę, że dziewczyny, które mają za sobą to straszne przeżycie od razu starają się dalej, ba, czasami zachodzą w ciążę i w kolejnym cyklu. Nie mam gwarancji, że na mojej drodze nie zdarzy się w pierwszym, trzecim albo szóstym cyklu po biopsji. Ryzyko zawsze istnieje i nie jestem w stanie go zmniejszyć - gdybym miała za każdym razem robić przerwę w obawie przed biochemem, to w ogóle nie mogłabym się starać, bo generalnie bardzo się boję poronienia. Ale nie mogę się skupiać na możliwym poronieniu w sytuacji, gdy jeszcze nie mam nawet ciąży.
 
reklama
racjonalnie nie ma sensu moim zdaniem, racjonalnie lepiej sikać i poczekać na rozwój sytuacji. ALE nie zawsze to, co racjonalne, jest najlepsze dla nas - jeżeli się martwisz, czujesz potrzebę pójścia na betę, będzie Ci się z tym łatwiej żyło, to nie patrz na zdanie innych i idź
Dobra, nasikałam raz jeszcze i pokazał się taki cień 🥺
 

Załączniki

  • F99AE8F4-FCAC-442D-B36D-A2484FA887D4.jpeg
    F99AE8F4-FCAC-442D-B36D-A2484FA887D4.jpeg
    396 KB · Wyświetleń: 152
Do góry