Karolina_123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2020
- Postów
- 6 784
Czy tylko mnie się prawie nic nie śni?Co do koszmarów - miewam często, zdecydowanie zbyt często i ostro pojebane ale nie mogę o tym rozmawiać wieczorem![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czy tylko mnie się prawie nic nie śni?Co do koszmarów - miewam często, zdecydowanie zbyt często i ostro pojebane ale nie mogę o tym rozmawiać wieczorem![]()
Tak mi przykro... To musi być bardzo trudne, trzymaj się. Przytulam mocno! (Może to jakiś wybrakowany test... Nie wiem...) Będziesz robić bete zgodnie z planem?Bieluteńko, nawet cienia cienia nie ma![]()
O ja jebie, ja bym sie zesrala w tym lozkuJa ugotowałam dziś rosół
a na obiad zjedliśmy sushi
Co do lunatykowania, za dziecka kiedys w czasie pełni weszłam na biurko brata i wciągałam tam kołdręi czesto chodziłam w nocy siusiu, po czym zasypiałam na kibelku i mama wstawała w nocy zaniepokojona co ja tyle w wc robie
teraz nie robię takich akcji... czasami cos krzyczę przez sen jak jest emocjonalny, ale rzadko. Za to za dziecka pamiętam jeden stale powtarzający się straszny sen: uciekam przed czymś strasznym, skacząc po budynkach, uciekając po schodach, ale to coś mnie dogania i dźga widelcem, nigdy nie wiem co to jest a ucieczka jest ogromnie męcząca....
Miałam też sen jawę kiedyś po śmierci kogoś bliskiego, towarzyszyłam rodzinie wsparciem i spałam w sypialni w domu odoby zmarłej. Obudzilam się, gdy było jeszcze ciemno, i czułam jak coś nieokreślonego jakby czarna materia w postaci tej osoby zmarłej stała nade mną, byłam tak przerazona, ze nie byłam w stanie ruszyć się, czułam jak ta osoba zachodzi mnie od tyłu glowy i kładzie na brzegu poduszki swoją głowę przy mojej, na pożegnanie i pojednanie...i zaraz odeszła, rozpłynęła się..... dopiero wtedy zaczęłam szeptem, bo ze strachu nie mogłam wydobyć słowa, wołać po imieniu jego żonę - ale nie obudziła się, po szoku i po tym jak ustało kołatanie serca zasnęłam ponownie. Nigdy czegoś takiego nie przeżyłam ani wcześniej ani później.
Tak, lekarz prosił, żeby zrobić dwa razy, bez względu na wynik pierwszej.Tak mi przykro... To musi być bardzo trudne, trzymaj się. Przytulam mocno! (Może to jakiś wybrakowany test... Nie wiem...) Będziesz robić bete zgodnie z planem?
O fuj.. nie znoszę bazyliowego pestoa ja lubięten z zielonego groszku do bazyliowego pesto - mogę wpieprzać codziennie
![]()
ja teżO! Ja potrafiłam popuszczać przez sen będąc pewna, że siedzę na kibelku!!!!
Nie wiem co powiedzieć... tak mi przykro..Bieluteńko, nawet cienia cienia nie ma![]()
Przytulam poprostu ...Bieluteńko, nawet cienia cienia nie ma![]()