reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

Ja lunatykuję od dziecka.. od małego łaziłam i gadałam. A teraz to przyjęło bardziej creepy formę. Wydaje mi się, że w moim pokoju ktoś jest i dzieje się jakaś sytuacja. Wtedy siadam i gapię się w ścianę.. I budzę się dopiero w momencie gdy chcę coś powiem... wtedy budzę starego i zawsze jeszcze w amoku przepraszam... ale on się śmieje, że jestem nawiedzona. Jak się budzi w środku nocy a ja siedzę i się na niego gapię.. teraz już po prostu odwraca się na drugą stronę, ale na początku to wiecie, srał w gacie
U mnie lunatykowanie jest rodzinne do tego stopnia, że pamiętam jak siostra wyszła z domu. mama kazała tacie ją zabrać a tatą "poczekaj, zobaczymy gdzie pójdzie" :D. A ciotka jak była mała poszła do sąsiadów piętro niżej, zdjęcła im obrazy ze ściany i położyła się do łózka sąsiada ;) także czasami może być grubo :D
 
reklama
Ja też nie biorę udziału w wyzwaniu, ale myślę, że 50 przysiadów wczoraj zrobiłam na miękko podczas mojego treningu :D no i 30 minut biegałam.
Ale, że ćwiczę regularnie sporo to nie mam zakwasów :D
 
reklama
Do góry