Ja na razie całkowicie odpuściłam. Mąż wyrozumiały ani nie nalega

mówi, że będzie grzecznie czekał ile będzie trzeba. Nie po to tyle lat starałam się o dziecko aby teraz w jakikolwiek sposób ryzykować.. a duzo czytalam, ze macima sie obkurcza , czesto wystepuje krwawienie. Dość nerwow mam czekając na wizytę

Bez tego też można żyć ( oczywiście nie mówię że przez x czasu ale chociaż te 2 miesiace)

przed ciaza tyle się nacieszylismy sobą, że teraz chwilowa przerwa nic nie zaszkodzi

a tak poza tym nawet nie mam ochoty

moje libido jest poniżej 0