Nath096
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2022
- Postów
- 3 055
Mi się też trochę opuchlizna utrzymywała. Ja bardziej cierpię,bo dalej mi cierpna palce ,może nie tak jak wcześniej,ale opuszki mało czujeU mnie mąż jutro wraca do pracy, ale babcia jeszcze jest do piątku jakoś do południa. Dzisiaj próbowałam poskładać tonę prania i nie szło, bo Maksio musiał być na rękach i przy cycu, więc już zapowiedziałam mężowi, że będziemy teraz zyc w brudzie
Mam mega problem ze spuchniętymi nogami. Myślałam, że po porodzie odzyskam swoje nogi, a dalej jest dramat.
U mnie jakby nie mąż to chodziłabym brudna i głodna ,nie wiem jak to ogarnę jak pojedzie . Jeszcze mała ma kolki to mamy wielką niewiadomą i dużo uwagi potrzeba . Upał dziś był nieziemski,jak nie ulewy to upał .
totalny haos i ja mowie ze syf, a maz mowi ze przy 2ce dzieci to nie syf a artystyczny nielad