wiecie co.mnie zadziwia, że ludzie już mają to jedno dziecko... i zycie im. się wywraca, nie śpią latami, nie mają życia, prywatności, intymnosci są zajechani... a i tak decydują się na kolejne

zawsze sobie myślę, że to jakieś szaleństwo i jak.ludzie ogarniają np 3 dzieci- ja nie dałabym rady

kiedy myślę jak.jedno dziecko zmieni moje życie, to czasami mnie to przeraża, a co dopiero więcej...
To musi być naprawdę jskas nieprawdopodobna miłość - ta do dziecka, że ludzie chcą ich więcej

bardzo chce się o tym przekonac, bo jest to dla mnie jakoś kosmos
