Motylkowa!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2022
- Postów
- 2 697
Mnie bardziej bolało hsg niz histero.To ja bym raczej pomyślała zupełnie odwrotnie... ;-) Histeroskopia jest przecież często nawet w narkozie, hsg nie. Drożnośc to tylko wprowadzenie płynu, a histero to jednak konkretne "grzebanie" ;-)
 hsg miałam bez znieczulenia i lekarz miał problem z przejściem cewnikiem przez szyjkę na ślepo i byłam mocno „podziubana”. Histero miałam z ketonalem dożylnie, zastrzykiem w szyjkę i gazem do ustnym, i mimo że samo badanie trwało wiele dłużej niż hsg to odczuwałam mniejszy dyskomfort, bo nie walczył lekarz z szyjką i nie musiał zmieniać ustawień wziernika
 hsg miałam bez znieczulenia i lekarz miał problem z przejściem cewnikiem przez szyjkę na ślepo i byłam mocno „podziubana”. Histero miałam z ketonalem dożylnie, zastrzykiem w szyjkę i gazem do ustnym, i mimo że samo badanie trwało wiele dłużej niż hsg to odczuwałam mniejszy dyskomfort, bo nie walczył lekarz z szyjką i nie musiał zmieniać ustawień wziernika ale myślę że to też kwestia umiejętności lekarza przeprowadzającego zabiegi
 ale myślę że to też kwestia umiejętności lekarza przeprowadzającego zabiegi  
 
		 
 
		 . Mnie też bardziej bolało hsg, bo przy histero spałam
. Mnie też bardziej bolało hsg, bo przy histero spałam 
 To tak nieprzyjemne, że niemal bolesne.
 To tak nieprzyjemne, że niemal bolesne.