Ale piękny człowieczek, już nie żelekWitajcie!

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ale piękny człowieczek, już nie żelekWitajcie!
dokładnie tak jak piszesz. Niestety nie wiemy co kogo czeka, będę się za nią modlić, żeby pozbierała się po tej traumieMnie też aż zmroziła ta informacja. Po cichu liczyłam, że w styczniu wszystkie będziemy się razem cieszyć z narodzin zdrowych dzieciaczków. Myślałam że z każdym kolejnym dniem rosnie szansa na szczęśliwe zakończenie a tu taka smutna informacjaod razu uruchomił mi się tryb czarnowidztwa
![]()
Dokładniedokładnie tak jak piszesz. Niestety nie wiemy co kogo czeka, będę się za nią modlić, żeby pozbierała się po tej traumie![]()
tez tak mam .. i juz sie boje poniedzialku ze cos staneloDokładnieu mnie w poprzednim poronieniu od początku było źle, wszytko się źle rozwijało. Teraz jest wszystko dobrze a i tak mam stracha cały czas że serduszko przestanie bić
![]()
NieeeeeeeeeNiestety ja się muszę pożegnaćciąża zatrzymała się tydzień temu
Mam skierowanie do szpitala
Ja też już mam rozkminy czy jak pójdę dopiero 18.06 na wizytę co tam będzieDokładnieu mnie w poprzednim poronieniu od początku było źle, wszytko się źle rozwijało. Teraz jest wszystko dobrze a i tak mam stracha cały czas że serduszko przestanie bić
![]()
9+5
Trochę pocieszające, że nie tylko ja mam takie myśli. No ale co możemy zrobić dziewczynki, cierpliwie czekać na drugi trymestrJa też już mam rozkminy czy jak pójdę dopiero 18.06 na wizytę co tam będzie![]()
do tego czasu to ja skoncze w wariatkowieTrochę pocieszające, że nie tylko ja mam takie myśli. No ale co możemy zrobić dziewczynki, cierpliwie czekać na drugi trymestr![]()
Jak ja Cie dobrze rozumiem...Też wciąż żyje w strachu że serduszko przestanie bić. Chyba tak wariujemy przez wcześniejsze porażki. Wizytę mam dopiero 12 i chyba osiwieje do tego czasu. Jeszcze dziś tak mnie ciągnie w dole brzucha że już w ogóle mam same zle myśliDokładnieu mnie w poprzednim poronieniu od początku było źle, wszytko się źle rozwijało. Teraz jest wszystko dobrze a i tak mam stracha cały czas że serduszko przestanie bić
![]()