Wirus HPV-pomocy!!!

[Olga39]

Dziękuję za odzew, lżej serio... jak można się Was poradzić
Ja taką panikarą trochę jestem i z reguły jak coś się dzieje to drążę temat a tu nie mogę sobie darować że za mało drążylam i dopiero teraz ten test

Czy w Twoim przypadku lekarz zlecił markery na początek? Kolposkopia była później?

Zastanawiam się czy na własną rękę wykonać te kolposkopię. Jutro oczywiście wypytam nowego ginekologa o to także.

 

[Stokrotka321]

Któryś wysokoonkogenny typ wirusa mam. Inne z grupy B "wykryto". Robiłam to badanie na 14 najbardziej onkogennych. Dziękuję za odpowiedź i cieszę się że znalazłam to forum, bo przez pierwsze dni nie jadłam, nie spałam...
Zobaczymy co pokażą markery, jeszcze z tydzień muszę czekać na wynik. Zaczynam się oswajać z myślą że raczej będą dodatnie i będzie to cięcie szyjki pewnie..
Jutro idę do nowego ginekologa.

Miałam to samo. Nie mogłam spać i jeść. Niedługo szpital u tez mam stracha. A od każdego z lekarzy słyszałam co innego.w głowie kogiel mogiel ..

 

[Olga39]

Miałam to samo. Nie mogłam spać i jeść. Niedługo szpital u tez mam stracha. A od każdego z lekarzy słyszałam co innego.w głowie kogiel mogiel ..

Ja wczoraj byłam u innego ginekologa to powiedział ze lekarka niepotrzebnie zleciła to badanie to cintec, że zrobić kolposkopię trzeba.
Wirusem mam się nie przejmować i poprostu robić cytologię co pół roku.
Na moje zapytanie o klykciny, powiedział że to absolutnie nie jest to. Że to strzępki błony dziewiczej. Dziwne.
Ps. Trzymam kciuki by wszystko było dobrze.

 

[Stokrotka321]

Ja wczoraj byłam u innego ginekologa to powiedział ze lekarka niepotrzebnie zleciła to badanie to cintec, że zrobić kolposkopię trzeba.
Wirusem mam się nie przejmować i poprostu robić cytologię co pół roku.
Na moje zapytanie o klykciny, powiedział że to absolutnie nie jest to. Że to strzępki błony dziewiczej. Dziwne.
Ps. Trzymam kciuki by wszystko było dobrze.

Mi wykryto onkogenny nr 16 i w kolpo jakas zmiana na szyjce. W 1 cyto wyszły różne komórki.. niespełna 2 mies zrobilam cyto płynna I wyszła czysta..a wirusa cos czuje ze mam dłuższy czas i zastanawiam sie czy się go pozbędę. Ps. Też trzymam kciuki bo oszaleje mozna jaknsie słyszy co innego od różnych lekarzy

 

[Nika1984]

ja miałam liczne ogniska stanu zapalnego plus kruchy nabłonek szyjki (wyszło na kolposkopii) to dostałam globulki Hexatiab + Gynoflor na zmianę.
A na CIN I a następnie ASC-US zalecono mi stosować przez 3 miesiące Deflagyn z zastrzeżeniem że nie wiadomo, czy pomoże. Jeszcze się na niego nie zdecydowałam

Hej. A jakim badaniem się wykrywa takie ogniska stanu zapalnego ?Albo Cin lub ASC-US?

 

[iwson]

Hej. A jakim badaniem się wykrywa takie ogniska stanu zapalnego ?Albo Cin lub ASC-US?

Mój lekarz powiedział, że najlepiej (jeśli masz hpv) cytologia płynna, kolposkopia (wtedy lekarz widzi bezpośrednio, czy i jakie są zmiany i pobiera próbkę do badania histopatologicznego) oraz badanie oznaczania białka p16 i Ki-67 to się robi z pobranej cytologii, tylko trzeba dodatkowo zapłacić. Jeśli masz białka tzn. że infekcja jest przetrwała, a jeśli tak jest to jedynie konizacja, jeśli nie jest przetrwała to może się jeszcze samo cofnąć, tak tłumaczył mi mój gin.

 

[aga0088]

Hej. A jakim badaniem się wykrywa takie ogniska stanu zapalnego ?Albo Cin lub ASC-US?

Zwykła cytologia już powinna pokazać te nieprawidłowości. Mi zwykła cytologia wykryła LSIL i po czterech miesiącach cytologia płynna to samo wykazała. Z kolei zmiany CIN 1 lub CIN 2, 3 potwierdza kolposkopia, która powinna być wykonana przez ginekologa po nieprawidłowym wyniku cytologicznym.

 

[Nika1984]

Mój lekarz powiedział, że najlepiej (jeśli masz hpv) cytologia płynna, kolposkopia (wtedy lekarz widzi bezpośrednio, czy i jakie są zmiany i pobiera próbkę do badania histopatologicznego) oraz badanie oznaczania białka p16 i Ki-67 to się robi z pobranej cytologii, tylko trzeba dodatkowo zapłacić. Jeśli masz białka tzn. że infekcja jest przetrwała, a jeśli tak jest to jedynie konizacja, jeśli nie jest przetrwała to może się jeszcze samo cofnąć, tak tłumaczył mi mój gin.

Dzięki za odpowiedź. Ja w tym roku po badaniu cytologocznym wyszło mi HPV. Zrobiłam sobie testy na to jaki to rodzaj ze jeden z 14 najbardziej onkogennych. Hpv 51. Jestem przerażona chociaż cytologia wyszła dobrze. Ale mieszkam w Angli i trochę tym lekarzom nie wierze. Lecę do Polski za miesiąc i chce się zbadać właśnie zrobić Kolposkopie bo ona wykrywa te stany przednowotworowe które są wyleczalne. Ale się strasznie boje że mi czegoś nie wykryją i będzie za późno na leczenie i umrę

 

[andzia19912505]

Hej, dawno mnie tu nie było. Ja jestem załamana i nie mam już sił na cokolwiek. To dziadostwo się ciągle za mną ciągnie . Postaram się napisać w skrócie
Pierwsze HPV 11 i klykciny kończyste później usunięte miała 8 lat temu. Później ciąża i każda kolejna cytologia czysto. Robiłam ją regularniejsi 1,5 roku ale chodziłam na zasadzie trzeba zrobić i już. Nie stresowałam się kompletnie .
Rok temu w styczniu zmarł mój tata na raka żołądka . Trzy tygodnie później moja mama na raka jajnika. Przerażona tym wszystkim zaczęłam świrować i się badać . Zrobiłam wszystkie badania usg, krew, badania genetyczne. Wszędzie wyszło dobrze.
I poszłam rok temu w czerwcu na cytologię wyszło LSIL i HPV 59, później kolposkopia ale wyszło czysto. Miałam zrobić szczepionkę , stosować deflygen i przyjść do kontroli za pół roku. Ja zawsze o siebie dostałam supmelenft itd itp. Sport ograniczenie słodyczy. I myślałam, że się pozbędę dziadostwa .
Teraz w maju miałam cytologię i wyszło Asc us i hpv 56 i do tego infekcja grzybiczna. O co chodzi ?! Nie współżyłam z nikim miałam hpv 59 a teraz 56 ? Dostałam leki i po kuracji mam skierowanie na cytologię i oznaczenie białka. Strasznie się boję, i mam czarne myśli w głowie. Nic już nie rozumiem z tego. Mam nowego partnera od miesiąca , ja chcę być jescze mamą ale w głowie mam już najgorsze

 

[Stokrotka321]

Hej, dawno mnie tu nie było. Ja jestem załamana i nie mam już sił na cokolwiek. To dziadostwo się ciągle za mną ciągnie . Postaram się napisać w skrócie
Pierwsze HPV 11 i klykciny kończyste później usunięte miała 8 lat temu. Później ciąża i każda kolejna cytologia czysto. Robiłam ją regularniejsi 1,5 roku ale chodziłam na zasadzie trzeba zrobić i już. Nie stresowałam się kompletnie .
Rok temu w styczniu zmarł mój tata na raka żołądka . Trzy tygodnie później moja mama na raka jajnika. Przerażona tym wszystkim zaczęłam świrować i się badać . Zrobiłam wszystkie badania usg, krew, badania genetyczne. Wszędzie wyszło dobrze.
I poszłam rok temu w czerwcu na cytologię wyszło LSIL i HPV 59, później kolposkopia ale wyszło czysto. Miałam zrobić szczepionkę , stosować deflygen i przyjść do kontroli za pół roku. Ja zawsze o siebie dostałam supmelenft itd itp. Sport ograniczenie słodyczy. I myślałam, że się pozbędę dziadostwa .
Teraz w maju miałam cytologię i wyszło Asc us i hpv 56 i do tego infekcja grzybiczna. O co chodzi ?! Nie współżyłam z nikim miałam hpv 59 a teraz 56 ? Dostałam leki i po kuracji mam skierowanie na cytologię i oznaczenie białka. Strasznie się boję, i mam czarne myśli w głowie. Nic już nie rozumiem z tego. Mam nowego partnera od miesiąca , ja chcę być jescze mamą ale w głowie mam już najgorsze

Ja jestem świeżo po biopsji
. Teraz najgorsze. Oczekiwanie na wyniki. Dzieci nie mam I obawiam się że już nic tez z tego nie będzie w szpitalu zalecili szczepienie