Mąż wczoraj skręcał łóżeczko więc w sumie juz cały pokoik skończony. Brakuje tylko zasłon i innych pierdółek. Wozek i fotelik też upatrzony, tylko trzeba zamówić. Ubranka w spadku od kuzynki. Dziś zamówiłam dostawke. Zostały sprawy apteczne, higieniczne, kocyki itp. Z droższych to jeszcze laktator,niania i monitor oddechu. Jejku teraz jak to pisałam to dotarlo do mnie ile kasy idzie na wyprawkę 
