reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe mamy 2025 ♥️

A to masz łagodniejszą traumę, moja siostra to aż płacze jak pomyśli, że może zwymiotować 🙈 Nie pociesze, ale najgorsza jazda zaczyna się właśnie w 8 tygodniu... 🤡
to może dlatego mnie zaczyna łapać bo już blisko 🤔 naszczescie tylko chwilami , dzisiaj rano chwilę było mi nie dobrze a później już okej i teraz odpukac też 🤞
 
reklama
Hah no co mama to opinia pewnie :D Dla mnie najgorszy okres w życiu mojego dziecka :D pierwszy rok :d Drugi rok też taki sobie bo choroby jedna za druga po zderzeniu z placówką ale przynajmniej już wrocilam do pracy, odstawilam od piersi i mialam namiastke normalnosci. Poza tym mój synek dość szybko zaczął mówić wiec komunikacja z nim byla dla mnie zbawieniem. Ale przez 11 miesiecy nie spałam ciągiem dluzej niz 3h...no i ta samotnosc.. wszyscy normalni ludzie w pracy a ja cale dnie z dzieckiem :d Nie, nie nie :D oby teraz szybko zleciało albo dzidzia była jakas bardziej spiaca, odkladalna, zeby chociaz sie cos dalo zrobić w tym czasie :D
No tak, zupełnie to rozumiem. To są trudne zmiany. W sumie trochę odpisałaś moje życie, bo byłam bardzo aktywna zawodowo i towarzysko, a teraz jestem na wychowawczym i jak z ciążą wszystko będzie ok, to jeszcze prędko do pracy nie wrócę. Też dziecko nieodkładalne, ale na szczęście szybko przesypiajace noce (oczywiście z nami w łóżku). Zobaczymy jak będzie tym razem 🙃.
 
Podobno siemię lniane pomaga, próbowałaś?
próbowałam już chyba wszystkiego, tylko moim głównym problemem jest zapominanie o piciu wody… ja za bardzo nie odczuwam pragnienia i nie mogę sobie wyrobić takiego nawyku, zła jestem na siebie w takich sytuacjach, myślę że to jest główny powód, oprócz tego, że po prostu mam tendencję 🥺 jak wypije 1,5l w ciągu dnia to jest sukces.

co do mdłości to też mnie męczą okropnie, ale jeszcze mi się nie zdarzyło wymiotować. wczoraj miałam zmianę z koleżanką, która ma termin 2 dni po mnie 😂 tak się jakoś złożyło i cały dzień zdychałyśmy przytulone do kaloryfera… Wam też jest tak zimno? 😬
 
To macie silne mdłości, to mi się po prostu robi nie dobrze i szczególnie albo jak pusty żołądek albo za dużo, ostatnio w połowie parówki przerwałam bo wiedziałam że jeszcze gryz i będzie źle, przedwczoraj wieczorem leżałam i nagle zaczęło mi się niedobrze robić, było coraz gorzej mogłam zapomnieć żeby usnąć... miał mój jakieś ciasto przy łóżku, zjadłam poszłam spać. Dzisiaj rano nic nie było. A teraz zjadła. Ta jajecznicę i na dwa razy czuję teraz w brzuchu... ale nie mam tak że muszę iść do lazienki bardziej jest to denerwujące i że czujesz źle. Raz mnie pociągnęło mocno na wymioty jak jechaliśmy samochodem i po rpsitu spotęgowała to moja choroba lokomocyjna. Współczuję tak mocnych mdłości, pamiętam że przy koleżance nie mogłam lodówki otworzyć.
 
Cześć dziewczyny ☺️

Rzutem na taśmę w wątku październikowym - zgłaszam drugą krechę na tescie 🥹 🥰🤞🤞🤞

Chętnie do Was dołączę jeśli przyjmiecie no i mam nadzieję, że tym razem zostanę z Wami do końca 🥹
Swoją pierwszą ciążę poroniłam, więc teraz na spokojnie przyjmuję ten pozytywny test, ale wierzę, że będzie dobrze 🤞

Termin porodu wg apki to 31.10 😌 Raczej nie nadrobię tych 255 stron wiadomości, ale od teraz postaram się już być na bieżąco. Pozdrawiam z Krakowa ☺️
 
reklama
próbowałam już chyba wszystkiego, tylko moim głównym problemem jest zapominanie o piciu wody… ja za bardzo nie odczuwam pragnienia i nie mogę sobie wyrobić takiego nawyku, zła jestem na siebie w takich sytuacjach, myślę że to jest główny powód, oprócz tego, że po prostu mam tendencję 🥺 jak wypije 1,5l w ciągu dnia to jest sukces.

co do mdłości to też mnie męczą okropnie, ale jeszcze mi się nie zdarzyło wymiotować. wczoraj miałam zmianę z koleżanką, która ma termin 2 dni po mnie 😂 tak się jakoś złożyło i cały dzień zdychałyśmy przytulone do kaloryfera… Wam też jest tak zimno? 😬
Mi jest tak zimno jak właśnie zaczynają doskiewrwac mdłości, a jak wszystko ok to bym spała przy otwartym oknie bo tak mi duszno. Ja pod koniec ciąży spałam przy otwartym oknie jak był mróz bo sie dusiłam, duszno i gorąco...
 
Do góry