reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

🌸👶🏼MAJOWE KRESKI🌸👶🏼

Ale ogólnie dziewczyny pocieszają mnie Wasze wpisy, że Wasi małżonkowie też mają już dość momentami 😂 Bo myślałam, że tylko mój, nawet śmiałam się na wizycie do lekarki, że mój mąż czuje się gwałcony 😂😂😂
Mój póki co bardzo zaangażowany, ostatnio w sobotę się nam nie udało, to było mu przykro 🫣 tłumaczyłam, że jeszcze czas do owu, a tymczasem walczymy z jelitowka w domu 😏
 
reklama
Jak poszłam bo biochemie do lekarza ( co prawda na NFZ ) gdzie betę wyłapałam na poziomie niecałych 27 to dokładnie miałam wrażenie że ciąża to był wytwór mojej wyobraźni a nie fakt.
A ja miałam Wam opowiedzieć jak wyglądała moja wizyta u gina na NFZ 5 maja. No więc w marcu na wizycie było podejrzenie polipa ( gdzie jeszcze w styczniu nic nie było ), więc kazał za 2 miesiące się umówić zaraz po miesiączce na kontrolę. A więc polipa żadnego nie ma chwała Bogu. Powiedziałam mu o tych biochemach, burak się jaka beta była, ja powiedziałam, że robiłam bety już pod koniec jak zaczęły testy jaśnieć więc wyłapałam już wartości spadkowe, w marcu 3 a w kwietniu 7,7. Pytał czy testy były pozytywne, ja mówię, że tak były pozytywne kilka dni, równych firm itp. i zapytałam czy może jakieś badania mi zleci, żeby zobaczyć co i jak a on na to, że skoro miałam dwa poronienia pod rząd to on ma związane ręce i nie może mi żadnych badań zlecić, że on mi da skierowanie do kliniki niepłodności 🤦‍♀️ i się pytam go " ale to tak od razu po dwóch biochemach do kliniki niepłodności?", a on , że tak, że tak wtedy oni mi zleca badania i leczenie... No ja pierdziele ! Pierwsze słyszę coś takiego... Tak jakby mu się nie chciało bawić w zlecenie badań krwi itp.
Ale już jestem zapisana prywatnie do gina na 6.06.
 
Wiesz co moze teraz jest duzy zawrot hormonalny w ciele i stad to wszystko. Oby sie szybko unormowalo. Ja wczoraj nawet wkrecalam sobie ze mam mdlosci, ze mam parcie na pecherz a potem przeczytalam ze to sa tez objawy PMS tak wiec duzo sobie wkrecam. A w pierwszej i jedynej ciazy moim objawem byl mega glod a teraz w kazdym PMSie jestem tak glodna jak wtedy...
dokładnie co któryś cykl też tak mam, pojawia się coś czego nie zauważyłam wcześniej i od razu pierwsza myśl to objaw ciąży.. ehh
Ja idę dzisiaj do lekarza i zobaczymy czy w ogóle owulacja była. Bardzo się stresuje i mam nadzieję, że jednak była. Trzymajcie kciuki ✊🏻
trzymam mocno 🤞🏻
 
Wiesz co moze teraz jest duzy zawrot hormonalny w ciele i stad to wszystko. Oby sie szybko unormowalo. Ja wczoraj nawet wkrecalam sobie ze mam mdlosci, ze mam parcie na pecherz a potem przeczytalam ze to sa tez objawy PMS tak wiec duzo sobie wkrecam. A w pierwszej i jedynej ciazy moim objawem byl mega glod a teraz w kazdym PMSie jestem tak glodna jak wtedy...
No ja właśnie nigdy nie miałam PMS :D moim jedynym objawem,że wiedziałam,że na drugi dzień będzie 🐒 to była migrena i drzemka :D
Tak samo nigdy piersi, nie miałam bólów brzucha podczas, a teraz to o xD nie wiem czy to normalne czy nie:D
 
A ja miałam Wam opowiedzieć jak wyglądała moja wizyta u gina na NFZ 5 maja. No więc w marcu na wizycie było podejrzenie polipa ( gdzie jeszcze w styczniu nic nie było ), więc kazał za 2 miesiące się umówić zaraz po miesiączce na kontrolę. A więc polipa żadnego nie ma chwała Bogu. Powiedziałam mu o tych biochemach, burak się jaka beta była, ja powiedziałam, że robiłam bety już pod koniec jak zaczęły testy jaśnieć więc wyłapałam już wartości spadkowe, w marcu 3 a w kwietniu 7,7. Pytał czy testy były pozytywne, ja mówię, że tak były pozytywne kilka dni, równych firm itp. i zapytałam czy może jakieś badania mi zleci, żeby zobaczyć co i jak a on na to, że skoro miałam dwa poronienia pod rząd to on ma związane ręce i nie może mi żadnych badań zlecić, że on mi da skierowanie do kliniki niepłodności 🤦‍♀️ i się pytam go " ale to tak od razu po dwóch biochemach do kliniki niepłodności?", a on , że tak, że tak wtedy oni mi zleca badania i leczenie... No ja pierdziele ! Pierwsze słyszę coś takiego... Tak jakby mu się nie chciało bawić w zlecenie badań krwi itp.
Ale już jestem zapisana prywatnie do gina na 6.06.
... Dramat ci lekarze. Większości się po prostu nie chce, takie mam wrażenie. Ja się zapytałam mojej czy ten biochem po poronieniu to wyrok, powiedziała, że absolutnie nie. Pytałam czy zaleca jakąś diagnostykę, powiedziała, że wiadomo, że mi nie zabroni, ale z jej strony nie ma na razie takiego wskazania, bo to niestety zdarza się bardzo często i nie musi świadczyć o niczym złym, a te sytuacje to według niej dwa osobne pechy. Chcę wierzyć, że ma rację.
 
Trzeba zostać aktorką. W filmach czy serialach jeden seksik, później wymioty i już jest ciąża 😐😑
Dokładnie takie było kiedyś moje wyobrażenie na ten temat haha i jakież później rozczarowanie, że to tak nie wygląda 😂😂😂
Pomyślcie ile z nas byłoby szczęśliwe gdyby zamiast @ się spektakularnie serialowo porzygało 😆
 
reklama
Do góry