Dziękuję, że pamiętałyście o mnie
staram się Was podczytywać jak mogę. Jednak nie będę się więcej rozpisywać na temat straty, głównie ze względu na Was - niepotrzebnie będziecie się dołować. A chciałabym, żebyście cieszyły się ze swoich maluszków i tych co prawda niezbyt przyjemnych dolegliwości (coraz bliżej prenatalnych kochane - będzie cudnie!). Miłego dnia 

