reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

🌸👶🏼MAJOWE KRESKI🌸👶🏼

Dla mnie progesteron jest dość ważny, raz do sprawdzenia owulacji, jak była to progesteron to pokaze bez względu na to że jest skokowy, tak myślę, a dwa w ciąży odpowiada za jej utrzymanie, jak ktoś ma dobry poziom, to wiadomo że nie trzeba brać sztucznego.
Ja badam, w poprzedniej ciąży nie badałam i dostałam zapobiegawczo sztuczny 😏 a może wcale nie musiałam go brac..
A powiedzcie mi, jeśli się okaże, że zajdę znów w ciążę, ale progesteron wyjdzie niski np.8 ( zamierzam w dniu pierwszego pozytywnego testu zrobić betę i proga ) to jest jeszcze szansa by szybko zadziałać i zacząć brać sztuczny progesteron by utrzymać tą ciążę czy to już za późno ? Chodzi mi o to by znów tego biochemu nie było...
 
reklama
Coś się tworzy, rano były seksy, waszym zdaniem i doświadczeniem kiedy powtórzyć ? Do niedzieli mamy czas, x2 dziennie za często co?😅
2 razy dziennie nie ma sensu, wtedy w nasieniu jest mnie plemników ( lub plemniki gorszej jakości ?), poprawcie mnie ja źle mówię. Podobno najlepiej co 2 dni, ale codziennie 1 razy myślę, że nie zaszkodzi 😁 u nas było dzień przed pikiem, w dniu piku nie było i wczoraj dzień po piku było ( 24h po piku ) i dzisiaj wieczorem doprawiamy gdyby to była dziś owu.
 
A powiedzcie mi, jeśli się okaże, że zajdę znów w ciążę, ale progesteron wyjdzie niski np.8 ( zamierzam w dniu pierwszego pozytywnego testu zrobić betę i proga ) to jest jeszcze szansa by szybko zadziałać i zacząć brać sztuczny progesteron by utrzymać tą ciążę czy to już za późno ? Chodzi mi o to by znów tego biochemu nie było...
Właśnie też się zastanawiam, u mnie był 6.. lekarz powiedział, że tylko jak będę miała znowu pozytywny (10 dpo mam zrobić) to od razu dzwonić do niego bo mi zwiększy progesteron
 
A powiedzcie mi, jeśli się okaże, że zajdę znów w ciążę, ale progesteron wyjdzie niski np.8 ( zamierzam w dniu pierwszego pozytywnego testu zrobić betę i proga ) to jest jeszcze szansa by szybko zadziałać i zacząć brać sztuczny progesteron by utrzymać tą ciążę czy to już za późno ? Chodzi mi o to by znów tego biochemu nie było...
No właśnie to jest dziwna sprawa, bo mi z betą wyszedł niezbyt duży ten progesteron, więc dostałam Duphaston, a mimo to ciąża się nie utrzymała
 
No właśnie to jest dziwna sprawa, bo mi z betą wyszedł niezbyt duży ten progesteron, więc dostałam Duphaston, a mimo to ciąża się nie utrzymała
Czyli wychodzi na to, że to już chyba za późno na sztuczny progesteron, że najlepiej brać go chyba od dnia owulacji.
 
No właśnie to jest dziwna sprawa, bo mi z betą wyszedł niezbyt duży ten progesteron, więc dostałam Duphaston, a mimo to ciąża się nie utrzymała
Wiecie, ja jestem zdania, że w ogromnej większości przypadków jak ciąża ma się nie utrzymać to się nie utrzyma. Sens podawania proga jest tylko przy niedomodze lutealnej, kiedy rzeczywiście jedyną przyczyną tego, że ciążę się traci jest niski progesteron. A w większości przypadków ciążę biochemiczne mają miejsce, bo zarodek jest wadliwy, słaby. I wtedy nawet największe dawki proga nie pomogą.
Wielokrotnie widziałam sytuację, że była ciąża, beta niska, prog niski i sam odbił bez żadnych leków.
 
Ja w 2 ciążę zaszłam po 1 sex .
Wiec to możliwe jest.
A teraz jak króliki się deptamy tzn w poprzednich cyklach i nichuja przez 15 miesięcy nic .
Do momentu ciąży.
Mi gin mówił że będę mogła chodzić na monitoringi .Zawsze mnie przyjmie . I na nfz .
Nie chce więcej zastrzyków na pekniecie bo ostatni sam pękł i była ciąża.

Odnośnie stymulacji bo tego zapomniałam się zapytać .czy któraś miała więcej niż 5 cykli stymulowanych.
Nie wiem poprostu się pytam.
Mój gin ostatnio skąd tyle wiem.
Mówiłam że jest forum i dziewczyny mają taką wiedzę,że można się dużo dowiedzieć.
 
Wiecie, ja jestem zdania, że w ogromnej większości przypadków jak ciąża ma się nie utrzymać to się nie utrzyma. Sens podawania proga jest tylko przy niedomodze lutealnej, kiedy rzeczywiście jedyną przyczyną tego, że ciążę się traci jest niski progesteron. A w większości przypadków ciążę biochemiczne mają miejsce, bo zarodek jest wadliwy, słaby. I wtedy nawet największe dawki proga nie pomogą.
Wielokrotnie widziałam sytuację, że była ciąża, beta niska, prog niski i sam odbił bez żadnych leków.
No dlatego właśnie pytamy o tego proga jak jest niski. Bo może właśnie te biochemy nie utrzymuja się z powodu niskiego proga.
 
reklama
No dlatego właśnie pytamy o tego proga jak jest niski. Bo może właśnie te biochemy nie utrzymuja się z powodu niskiego proga.
Ja bym zbadała się w kierunku niedomogi lutealnej, czyli zbadała proga 6,7 i 8 dni po owulacji. Ale nie takiej z testów czy bolu jajnika, tylko z monitoringu. 3 miesiące takich badań i już widać, czy jest problem z niedomogą czy nie.
Szczerze, uważam, że w większości przypadków progesteron jest podawany dla spokoju głowy kobiety.
 
Do góry