reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

In vitro 2024 - refundacja

reklama
Ja akurat jakoś tydzień przed transferem skończyłam antybiotyk i z utrzymującym się jeszcze kaszlem ( brzmialam jak jakiś gruźlik) zaczęłam stosować encorton. Też panikowalam przez to ale akurat dzień przed transferem kaszel znacznie się zmienejszył. Tydzień to dużo, odpoczywaj, nawadniaj się rób sobie jakieś płukanki na gardło. Na katar możesz stosować sobie sól morską, plus ja brałam prena*len katar( różne są o nim opinie ale mi akurat troszkę udrazniał nos) Na pewno nie zaszkodzi przy okazji zgłosić to ginekologowi czy nawet wybrać się do internisty, żeby ocenił sytuację i może coś podpowiedział odnoście leczenia.
Dzięki, właśnie tak robię, płucze zatoki, lecze gardło. Musi przejść, najgorsze że muszę do pracy teraz chodzić caly tydzień, L4 bardzo ostatecznie. Zobaczymy jak będzie jutro. Dziś 14/15dc pęcherzyk 20mm, endo 9mm trojlinijne. Obstawiam w poniedz pęknięcie, zdzwaniam się z moim z No.um I progesteron wjedzie". W sobotę pewnie transfer, idę już z marszu, bez oczekiwan.
Czy Wy dziewczyny podchodzac do transferu w okolicach owu..parę dni przed jeszcze czasami działaliście?...szanse na naturalna są b.male wiadomo...
 
Ja idę naturalnym, 3x200mg i 3x100 besisns i duphaston 3x1.
Strasznie przez 1h kreci mi się po besins...
A jak Tobie jest po 200mg?

Zdrówka!
Powiem Ci ,że początki na nim to odlot po godzinie to musiałam położyć się spać nie dało się funkcjonować 🤦‍♀️🤦‍♀️Teraz też czasem się zakręci ale nie jest źle o wiele lepiej niż było
 
Dzięki, właśnie tak robię, płucze zatoki, lecze gardło. Musi przejść, najgorsze że muszę do pracy teraz chodzić caly tydzień, L4 bardzo ostatecznie. Zobaczymy jak będzie jutro. Dziś 14/15dc pęcherzyk 20mm, endo 9mm trojlinijne. Obstawiam w poniedz pęknięcie, zdzwaniam się z moim z No.um I progesteron wjedzie". W sobotę pewnie transfer, idę już z marszu, bez oczekiwan.
Czy Wy dziewczyny podchodzac do transferu w okolicach owu..parę dni przed jeszcze czasami działaliście?...szanse na naturalna są b.male wiadomo...
Chyba będziemy transferować w podobnych dniach, u mnie 3 podejście, choc trochę tak nie bardzo wierzę, że się uda. Mam zmiany w tym podejściu, bo biorę metforminę, dużo suplementów i od transferu heparynę (zalecona przez immunologa). To podejście będzie pierwszy raz na cyklu naturalnym. W poniedziałek 11 dc, mam pierwszy podgląd z usg, ale u mnie zwykle owulacje są 13-14 dc. Czuję że tym razem przygotowałam się lepiej, ale co będzie, tego nie wiem.
 
reklama
Chyba będziemy transferować w podobnych dniach, u mnie 3 podejście, choc trochę tak nie bardzo wierzę, że się uda. Mam zmiany w tym podejściu, bo biorę metforminę, dużo suplementów i od transferu heparynę (zalecona przez immunologa). To podejście będzie pierwszy raz na cyklu naturalnym. W poniedziałek 11 dc, mam pierwszy podgląd z usg, ale u mnie zwykle owulacje są 13-14 dc. Czuję że tym razem przygotowałam się lepiej, ale co będzie, tego nie wiem.
Trzymam kciuki! Ja juz tak "wyluzowalam", że supli od jakiegoś czasu nie łykam, teraz jeszcze zatoki od syna złapałam. Heparynę miałam do ostatnich tez.
 
Do góry