Devin
Moderator
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2023
- Postów
- 3 739
Ja też w Gdyni „leczyłam się” a transfery robią tylko w Gdańsku. Więc w Gdańsku lekarzy nie znam..moja lekarka umawiala na transfer i po prostu jechałam.Ja jestem załamana... byliśmy pod opieką u dr w Gdyni,ale niestety złożyła wypowiedzenie,i miala być do konca czerwca,ale powiezizeli jej,ze ma nie przychodzić do pracy.... my podchodziliśmy do transferu 03.06... I zostaliśmy sami.... mamy z umowy 5 weryfikacji u nich. Każda przebiega aż innym lekarzem! Nawet nie mam wizyty osobistej. Nie mowia jic o wynikach itd Robi mi położna usg w Gdyni i mam telefon od lekarza... poprzednie transfery przebiegały inaczej zupełnie! Jestem nam bardzo przykro,ze jesteśmy tak potraktowani,pewnie inni tez. Dlatego jestem ciekawa czy w Gdańsku tez macie podobne sytuacjęmam kontakt z naszą doktor przez wiadomości... I ona ustawia mi leki...
W Gdyni byłam u dr Szczyp. A ostatni transfer była na urlopie i poszłam do Sow.
Ta druga petarda, pierwsza mnie mega irytowała bo nigdy chyba nie była na czas, namawiała na każde możliwe badania, na badania zarodkow ( 1 procedura przed refundacja, miałam 28 lat) 8 zarodków i ona że najlepiej zbadać. No i ogólnie to najlepiej wszystko odrazu powinnam zbadac.
Ogolnie w pewnym momencie ta „firma” mnie wkur*** ale nie rozeznałam sie w temacie i po prostu byla najbliżej mojej pracy i domu, wiec nigdy nie brałam wolnego, wizyty miałam albo przed pracą albo po. No ale to było przed wejściem refundacji wiec pacjentów było mało i pełno wizyt.
A która zlozyla wypo??