Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
zapisałam sięTo znowu ja
Ja znowu jestem z tych, która poszłaby na monitoring, ale to wynika z mojej dociekliwości. Ja po prostu zawsze wolę mieć czarno na białym jak mi zależy, a USG bardziej by mnie przekonało niż domysły czy zbadanie proga. Ale ja wiem, że jestem ewenementem i nie namawiam do powielania swojego zj*bania.
To prawda.. Ani słowa nie było o tym, że mogło się przesunąć...A właśnie mnie nie, patrząc na ostatnie przypadki monitoringu tu na forum, miała być klapa a tu proszęprożek jak wyjdzie wyższy to wiadomo, że owulacja była.
@callina Miała mieć cykl bezowulacyjny, nawet słowa nie usłyszała, że owulacja mogła się przesunąć, tym samym mogła nie robić testów owu i cykl stracony, a wygląda na to, ze owu jest.
Dziwna sprawa, bo wczoraj jednak i na pinku i na facelle coś było widać. Hmm, zobaczymy jeszcze jutroDzien dobry dziewczyny
Już wiem o jakich chujocieniach mówiłyście przy pinkachJak te wczorajsze duszki coś oznaczały to dziś byłyby już mocniejsze duszki, a wcale nie są takie. Uważam to za negatyw i biel. Mimo, że duszek jest to na bank testowa. Ale nie poddaje się, dzisiaj dopiero 10dpo, jeszcze jest czas
Ja bym cały czas chodziła na badania i wizyty, bo też uwielbiam wiedzieć co i jak, ale szkoda mi kasyTo znowu ja
Ja znowu jestem z tych, która poszłaby na monitoring, ale to wynika z mojej dociekliwości. Ja po prostu zawsze wolę mieć czarno na białym jak mi zależy, a USG bardziej by mnie przekonało niż domysły czy zbadanie proga. Ale ja wiem, że jestem ewenementem i nie namawiam do powielania swojego zj*bania.
Łee, to faktycznie słabo. I właśnie to mnie wkurza, idziesz do lekarza, wywalasz kupę kasy a okazuje się, że więcej się dowiesz od dziewczyn na forumTo prawda.. Ani słowa nie było o tym, że mogło się przesunąć...
Powiedziała tylko, żeby na monitoring zacząć przychodzić około 10dc. Ani nawet nie zmierzyła pęcherzyków..
Ale umówiłam się dziś do kogoś innego, zobaczymy... Mogę jeszcze odwołać
A myślisz, że mnie nie?Ja bym cały czas chodziła na badania i wizyty, bo też uwielbiam wiedzieć co i jak, ale szkoda mi kasy
Tylko zawsze sobie powtarzam, że mój spokój nie ma ceny i najwyżej będę głodować
może o to chodziło 
To prawda, ale jak widać po naszych doświadczeniach można i 10 razy betę zbadać i być spokojnym i co? Dlatego teraz jestem nastawiona na co ma być to będzie...A myślisz, że mnie nie?
Z betą to akurat też sobie poprzysięgłam, że już kolejny raz tak nie zrobię. Ale mi lekarka od początku mówiła, że to nie ma sensu - chciałam być mądrzejsza.
No dla mnie właśnie też, jeden dwa przyrosty dla spokoju ok, ale powyżej tysiaka....bez sensu.Z betą to akurat też sobie poprzysięgłam, że już kolejny raz tak nie zrobię. Ale mi lekarka od początku mówiła, że to nie ma sensu - chciałam być mądrzejsza.
