reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

❤️W lipcu bociany latają wysoko, my na dwóch kreskach zawieszamy oko !🫶✊️❤️

reklama
Nie wiem jak miałaś wcześniej. Mnie po poronieniu właśnie skróciła się faza lutealna. Czytałam, że tak się dzieje często.
Miałam 11 dni od dawna a teraz 9 chyba.
Do dupy z tym wszystkim aż się płakać chce..
Nie tak miało być,muszę zacisnąć zęby i iść dalej .
We wrześniu idę dopiero do ginekologa.
Wakacje dałam luzz z monitoringiem .
 
reklama
W ogóle powiem wam dziewczyny, że mam bardzo duży dylemat a że nie mam komu się wygadać to napiszę to wam. W przyszłym roku planujemy ślub, jako że już prawie rok staramy się o dziecko byłam przekonana, że w końcu zaskoczy. Tak sobie mówiłam cały czas, że ten miesiąc będzie ostatnim na staranie i potem przerwa (wesele ma być w czerwcu, jakby się teraz udało to termin na kwiecień więc myślałam że idealnie te 2 miesiące żeby trochę dojść do siebie) bo cały czas zapierałam się że nie chce iść do ślubu z brzuchem albo świeżo po porodzie.
Ale teraz sama nie wiem co zrobić.
Mam córkę która ma już ponad 3 lata, teraz doszła diagnoza początku endometriozy gdzie ginekolog jasno mi powiedział że mamy starać się i jeszcze próbować kilka miesięcy a jak się nam nie uda to od razu iść do kliniki niepłodności. Boję się że jak będziemy czekać kolejny rok i znowu zaczniemy się starać będzie jeszcze trudniej bo nie wiem w jakim tempie ta endometrioza będzie postępować.. no i marzyła mi się zawsze mniejsza różnica wieku między dziećmi…
Narzeczony nie naciska, cały czas mówi że mam postąpić tak żebym czuła się komfortowo, a ja nie mam zielonego pojęcia co zrobić i jak ugryźć ten temat.
Już nawet rozważałam rezygnację z wesela i zrobienie przyjęcia jakiegoś mniejszego weselnego. Ale nie ukrywam, że takie większe wesele było też zawsze moim marzeniem.
Ehh nie spodziewałam się że będę mieć takie dylematy.
 
Do góry