🍂🌻Wrześniowe czary, kreski nam dają – serce się śmieje, marzenia się spełniają!🌻🍂

[Kinga0402]

Pewnie, że może być, tylko przy takim wysokim tsh łatwo poronić. Dlatego lepiej przy przygotowaniach mieć poniżej 2. Super, że sprawdziłaś to akurat zbijesz.

@Hermeneg, też bym się nakręciła. Kciuki.

Wiem właśnie, dlatego dzisiaj pierwszy dzień brania euthyroxu więc jak w razie czego to już będzie zbite

 

[Karolinalina]

Nadrobiłam! Dzień dobry z kawą.
Mi wczoraj jak się zaczęło z impetem walić to po całości, córkę chorą odebrałam o 11, rzyganie, gorączka, cały komplet. Ale narazie jest od rana stabilnie.
Jutro mam rozmowę o pracę, mam bardzo bardzo nadzieję że się uda. Wtedy bym musiała już to jakoś taktycznje rozegrać jeśli o ciążę chodzi, ale posiadanie pracy jest jednak nr 1

Widziałam temat wiesiołka, brałam jeden cykl i naprawdę śluzu było bardzo dużo, teraz też biorę.

Z racji że ja 5 dc to niedługo się zacznie okres płodny, no i waham się. My to tak seksy codziennie raczej i nie wiem czy w tym miesiącu może jednak spróbować co 2 dni? Jest sens?

Trzymam kciuki za pracę też nad tym się zastanawiam od tego cyklu czy lepiej codziennie czy co drugi dzień i nie wiem się zdaje codziennie to zawsze jakieś większe szanse ale może się mylę bo zalecają co drugi dzień

 

[Karolinalina]

U mnie też leje, w nocy zaczęło. Spać nie mogłam Budzik był wybawieniem

U mnie nie pada ale strasznie mocno wieje aż mi pranie na balkonie przewróciło i stolik z krzesłami przesunęło jak ja nie lubię takiej pogody

 

[Hermeneg]

@Hermeneg, też bym się nakręciła. Kciuki.

Dziękuję
U mnie ten prożek to chyba wynik pęknięcia dwóch pęcherzyków bo jak byłam na usg w 8 dc to lekarka widziała dwa
To pewnie nie ciąża ale taki wynik naturalnego prożka i tak cieszy

 

[Małgosiagosiak]

Dziękuję
U mnie ten prożek to chyba wynik pęknięcia dwóch pęcherzyków bo jak byłam na usg w 8 dc to lekarka widziała dwa
To pewnie nie ciąża ale taki wynik naturalnego prożka i tak cieszy

A nie wiadomo czy oba pękły. Zostało czekać do testu.

 

[Hermeneg]

Nadrobiłam! Dzień dobry z kawą.
Mi wczoraj jak się zaczęło z impetem walić to po całości, córkę chorą odebrałam o 11, rzyganie, gorączka, cały komplet. Ale narazie jest od rana stabilnie.
Jutro mam rozmowę o pracę, mam bardzo bardzo nadzieję że się uda. Wtedy bym musiała już to jakoś taktycznje rozegrać jeśli o ciążę chodzi, ale posiadanie pracy jest jednak nr 1

Widziałam temat wiesiołka, brałam jeden cykl i naprawdę śluzu było bardzo dużo, teraz też biorę.

Z racji że ja 5 dc to niedługo się zacznie okres płodny, no i waham się. My to tak seksy codziennie raczej i nie wiem czy w tym miesiącu może jednak spróbować co 2 dni? Jest sens?

Powodzenia na rozmowie, dawaj znać jak poszło
Osobiście jestem team co dwa dni
Przy codziennym seksie bym się martwiła, że tam nic nie pływa

 

[theclassyissue]

Kraków się broni, już nie pada, chmurki są takie niejednolite jakby miało się rozpogodzić nie długo więc miło latko wracaj! Jestem bardzo niejesieniarska

A w Gdyni pada ️ ale ja akurat lubię taką pogodę. Szczególnie jak gniję w biurze to mi nie żal, że tracę ładną pogodę na rzecz pracy .

 

[natkusia]

Cześć dziewczyny

Cały czas Was podczytuje ale tyle piszecie, że nie jestem w stanie na bieżąco odpisywać serduchem jestem z Wami

U mnie 14dc, pomału zbliżamy się do owulki więc kolejna szansa przed nami

dobrze też na głowie robi mi jak mocno się nie udzielam, czuję taki luz w głowie

Widziałam, że pisałyście o oleju z wiesiołka, ja używam pitny i podobno robi najlepszą robotę. Kupuję w Olini i jestem mega zadowolona

@Hermeneg piekny prożek trzymam kciuki po cichu

W ogóle trzyma za Was wszystkie kciuki

 

[Hermeneg]

@natkusia Dziękuję
Też zauważyłam, że jak mnie nie ma na forum to się mniej nakręcam dlatego znikam na weekendy

 

[KB02]

Hej Dziewczynki
Witam się z Wami w ten "PIĘKNY" deszczowy dzień

Dzisiaj całe szczęście pracuje zdalnie, bo jakbym miała wyjść na ten deszcz to bym chyba białej gorączki dostała... nie cierpię deszczu...

Z uwagi na to, że w poprzednim cyklu nam sie nie udało, napisałam wczoraj sms do mojej gin, i zapytałam o progesteron (w poprzedniej ciąży przed staraniami i w trakcie ciąży musiałam brać, bo miałam niski) i powiedziała, żebym sprawdziła 21dc. Więc pod koniec września muszę go zbadać i zobaczymy, czy i tym razem konieczne będzie "wspomaganie". Często mówię, ze ten czas tak szybko leci, jak to możliwe, ale są momenty, ze chciałabym zeby naprawdę szybciej zleciało Czekanie jest najgorsze...