Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
O mamo, co w tym tak wszystkie okres jednego dnia@callina i właśnie oto w tej chwili dostałam okresczyli cykl był krótszy bo 27 dni i owulacja widocznie była przed naszym seksem, najprawdopodobniej w 15 dniu cyklu.
@poziomkowa00 mozesz mi wpisać @.
To ciekawe jak to jest u zakonnic w zakonieKiedys mowili, ze jak sie z kims dlugo przebywa to sie okres synchronizuje![]()
Bardzo dobrze marzenia się spełniają prędzej czy później trzeba na to tylko czasu ,przytulam cię mocnoJa to mam bardzo dobrą wyobraźnie, już sobie wyobrażam jak powiadamiam męża, rodziców, teściów itp. Do tego wszystko mam wyliczone kiedy byłby poród(planowany oczywiście wiem jak różnie bywa), do tego 12 tc byłby na początku grudnia i myśl że z brzuszkiem na święta(tak wiem jestem walnięta
) Chociaż co jest smutne to wszystko co nie mogę sobie wyobrazić przeważnie się spełnia a to co mogę nigdy się nie wydarza, tak więc marne szanse by coś było zbyt piękne by mogło być prawdziwe.
Co do wyjazdu, to wyjazd do stolicy kompletnie nie jest czymś co lubię (introwertyczką jestem najlepiej czuje się w swoim domu), a zdarza się średnio raz na miesiąc na kilka dni. Do tego się nie wyspałam i spałam tylko 3h a w nowych miejscach często wcale nie sypiam.
Mnie również dołuje jesień i zimno. Od razu jak sobie pomyśle że to ostatnie ciepłe i słoneczne dni to aż deprecha mnie dopada. Fajnie by było zając w jesień głowe ciążowymi sprawami i oczekiwaniem na bobo. Marzy mi się i mężowi zamieszkać w Hiszpanii najlepiej mieć tam mieszkanie i jeździć kiedy chcemy i na ile chcemy (praca zdalna u mnie i hybrydowa na razie u męża).
Ps Sorki rozpisałam się i rozmarzyłam...
To u mnie też pierwszy termin porodu był na urodziny taty więc to wszystko to była jakaś magia świąteczna. Ostatecznie postanowiła się urodzić dwa dni wcześniejWitam witam. Ja dziś jadę na badania do pracy, nie chce mi się okrutnie.
Co do świąt to moja babcia zmarła 26.12 i na pierwszym ciążowym usg właśnie zobaczyłam taki termin porodu na rok późniejAle jednak wyszło 23.12.
Teraz też bym chciała święta z brzuszkiem i wszystkim to ogłosić przy stole![]()