reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wrześniówkowe mamy

Byłam na podpisie i na całe szczęście omijają mnie z ofertami pracy:-p Młody zasną w drodze powrotnej i czekam aż się obudzi i jedziemy na noc do mamy. Kupiłam buty:rofl2: ale nie dla siebie:-( Takie tenisóweczki za 18zł. Chyba muszę przysiąść na allegro i poszukać jakiś butów,bo na tak małą giruszkę nie ma anic fajnego w sklepach. Mateusz ma malutką 19. I kupiliśmy samochodziki do piskownicy,bo Mikołaj wszystkie chowa przed nim:wściekła/y:

julitka nosi juz buciki 20, a niedlugo wlozymy 21. zaczynalismy od 18 i udalo mi sie znalezc. nie ma az takiego problemu z butami w tym rzmiarze. :happy:
a wiecie jak sie wkurzylam w Bartku (tym z butami dzieciecymi) . sa tam zwykle buciki, ktore julitce kupuje u mamy w sklepie, szmaciaczki z usztywniana pietka i zgadnijcie ile kosztuja? 30zl! a u mamy identyczne, ta sama firma, wzor : 16zl!!:crazy::szok::-D no i co, czy warto kupowac buty w renomowanych sklepach?

Nie za bardzo. :no::-( Nie chce mi się o tym nawet pisać.

no to szkoda.:-(

witajcie
mam okropne zaleglosci z BB. Caly dzien wypelniony mam praniem, suszeniem i prasowaniem, bo juz za 6 dni jedziemy do Pl.Dokupowuje prezenty itp, nie mam czasu usiasc zeby napisac cs wiecej. Teraz Amanda spi( ma juz UWAGA-10 zebow!!!!!!!!), a ja robie obiad, koncze suszyc kolejne pranie i spadam troche polezec.
W Irlandii pogoda do d*** wiec nie moge doczekac sie pobytu u rodzinki.

larcia, odetchnij, bo pojedziesz do Pl wymeczona i pomysla, ze ci jest zle w GB:-D

Good morning everybody:sorry2:

Bardzo mi przykro, bardzo:frown::sad::sad::sad::sad:

A ja co mam napisac? ze Stas jest niezniszczalny???:szok:
NIE!!!!!! :no::no::no:dziewczyny, masakra...na lotnisku i przy starcie bylo ok ale jak zaczely go wkurzac pasy sie zaczelo. Wrzask i pisk przez reszte lotu.:crazy: Pomogly czasem flipsy i biszkopty ale i tak odmawial ich i dalej sie darl!!! Potem w aucie kimnal ciutek i co? Dalej sie darl. W domku zasnal spokojnie na 2 godziny, potem dostal obiad i co? Dalej sie darl, bo to nie byly jeki czy marudzenie - regularny wrzask. Ale to kara bo nigdy nie przeylismy kolki a to byla kolka stulecia:tak::crazy:. Pomyslalm ze moze glodny ale te angielskie sloiczki na jego wiek sa wilkosci naszych powyzej roku wiec solidna porcja. Wiec mysle : cos go boli. Moze brzuszek bo zrobil nieciekawa kupale wiec dalam mu espumissan i nurofen i co? Dalej sie darl.Na rekach, w lozeczku, podczas zabawy, nawet w kapieli...ale tssss dostal flaszke i spi, na razie cicho ale tsss
Ja stracilam apetyt bo glowa mi peka od tych wrzaskow...
Jedyny plus wszystkiego ze nauczyl sie w samolocie sam trzymac butelke...

Poza tym Angolandia przywitala mnie nieciekawa pogoda i zimno...a ja mam tylko 2 bluzki z dlugim rekawem. Maz musial isc do pracy i teraz czekam na niego z utesknieniem i w tej blooogiej ciszy:happy:...udalo mu sie schudnac:-) ale to przez zeba - boli go od kilku dni okrutnie a wiecie jak z facetami i dentysta - nie i koniec. Ale namawiam go bo ten nasz pobyt razem nie bedzie kolorowy nie wspomnac o Jamajce.
Wybaczcie ze nie odpisuje ale nie mam sily - spalam tylko 5 godzin.
Do jutra...jesli pan wrzaskliwy mi na to pozwoli...:crazy:

hrudzia, ale jazda! chyba kazda matka musi przejsc takie wrzaski dziecka.
czy rozumiesz, ze ja czasem mam juz dosc?
mam nadzieje, ze stasiu sie wyspi i zaklimatyzuje i bedzie ok. tego zycze!:-);-)
 
reklama
kobietki zegnam sie na kilka dni:-)

malo nerwow, duzo radosci i pociechy z dzieci i mezow na ten czas wam zycze:-D:tak::happy:

papapapa!
 
nie bylo mnie jeden dzień i myślalam że będę mieć ogromne zaleglości a tu co... zaledwie 2 strony:szok::-):-) super
Gabids bardzo bardzo mi przyro:frown::frown::sad::sad::sad:
Noami super że znów jesteś zrobilaś teścik ?,
Luandzia naprawde szkoda pieniedzy a nie idzie tego jakos tam przesunąć? albo powiedziec jaka jest sytuacja odwolać i oprosić o zwrot pieniędzy?:confused:
Donokat udanego i slonecznego wypoczynku:tak:
Larcia za 6 tzn. za 5 dni już w PL super pewnie już nie możeszsię doczekać ale to szybko zleci :-);-)a Amanda to już ma duuużoo ząbków :tak:
Hurda szkoda że Staś nie pokazal jednak jaki jest Niezniszczalny:no: ale może się poprawi i po zaklimatyzowaniu będzie radosnym i pogodnym Stasiem:tak:

a umnie jakoś ostatnio brak czasu na komputer i BB:zawstydzona/y: wczoraj prawie caly dzień mieliśmy gości a dziś ja jade z dzieciaczkami po obiedzie do teściowej:-)
tak się ostatnio uśmialam z malego bo posadzilam go w lazience na nocnik a on zrobil siusiu no i chcialam go już wziąść i mówie do niego -,,chodź idziemy'' a on mi kręci glówką że nie i co ja go próbowalam ściągnąć z nocnika to on spowrotem z dupką na nocnik:-D a tak tego nie lubial ale żeby tylko być w lazience to tak się poświęca i siedzi:tak::-D
 
A ja co mam napisac? ze Stas jest niezniszczalny???:szok:
NIE!!!!!! :no::no::no:dziewczyny, masakra...na lotnisku i przy starcie bylo ok ale jak zaczely go wkurzac pasy sie zaczelo. Wrzask i pisk przez reszte lotu.:crazy: Pomogly czasem flipsy i biszkopty ale i tak odmawial ich i dalej sie darl!!! Potem w aucie kimnal ciutek i co? Dalej sie darl. W domku zasnal spokojnie na 2 godziny, potem dostal obiad i co? Dalej sie darl, bo to nie byly jeki czy marudzenie - regularny wrzask. Ale to kara bo nigdy nie przeylismy kolki a to byla kolka stulecia:tak::crazy:. Pomyslalm ze moze glodny ale te angielskie sloiczki na jego wiek sa wilkosci naszych powyzej roku wiec solidna porcja. Wiec mysle : cos go boli. Moze brzuszek bo zrobil nieciekawa kupale wiec dalam mu espumissan i nurofen i co? Dalej sie darl.Na rekach, w lozeczku, podczas zabawy, nawet w kapieli...ale tssss dostal flaszke i spi, na razie cicho ale tsss
Ja stracilam apetyt bo glowa mi peka od tych wrzaskow...
Jedyny plus wszystkiego ze nauczyl sie w samolocie sam trzymac butelke...

Poza tym Angolandia przywitala mnie nieciekawa pogoda i zimno...a ja mam tylko 2 bluzki z dlugim rekawem. Maz musial isc do pracy i teraz czekam na niego z utesknieniem i w tej blooogiej ciszy:happy:...udalo mu sie schudnac:-) ale to przez zeba - boli go od kilku dni okrutnie a wiecie jak z facetami i dentysta - nie i koniec. Ale namawiam go bo ten nasz pobyt razem nie bedzie kolorowy nie wspomnac o Jamajce.
Wybaczcie ze nie odpisuje ale nie mam sily - spalam tylko 5 godzin.
Do jutra...jesli pan wrzaskliwy mi na to pozwoli...:crazy:

Powiem szczerze że nie na taką odpowiedź liczyłam a czekałam na tego posta z utęsknieniem bo liczyłam na jakieś złote rady podczas lotu, a tu nie pocieszyłaś mnie aż się boję co będzie się u nas działo.
A co do Staśka myślę że teraz się za klimatyzuje i będzie ok w końcu to dużo wrażeń dla takiego maluszka. Życzę dużo słonka w tej Angolandii bo nam tam zmarzniesz:-) ale co tam później w końcu się wygrzejesz 2 tygodnie na Jamajce "czujesz to" palące słońce, drinki z palemką wszyscy których kochasz blisko Ciebie oj będzie super:-):-) należy się Wam bawcie się dobrze:-)

Gabids bardzo bardzo mi przykro :frown::frown::sad::sad::sad:

Noami właśnie jak tam starania teścik zrobiony???

Luandzia oj a tak się cieszyłaś na ten wyjazd powiem Ci że nawet pogoda ładna i co nic się nie da juz zrobić???? Moze jednak?? Piszesz że W ma przesunięcie w pracy ale jak to nie z jego winy i cofają mu urlop to powinni zwrócić poniesione koszty urlopu w Waszym przypadku to zaliczka 600zł , ale wiem że przepisy swoją drogą a w praktyce zawsze inaczej.

Donokat ja również życzę udanego i slonecznego wypoczynku:tak:

Larcia zrobiona na bóstwo??


Mania udanych ploteczek z teściową:-):-) a i niezły sposób na małego żeby siedział na nocniku:-D:-D:-D

MAjandra
a co tam u Ciebie nic się nie chwalisz wyjazdem? Co było nie tak????

A u nas była ciężka noc Igorka bolał brzuszek i miał lekką biegunkę coś mu musiało zaszkodzić ale biedaczek nic nie marudził tylko się tulał do podusi i tak podkurczał nóżki i kładł się na brzuszek i siedział taki smutny z tym swoim smokiem, i nie mógł zasnąć bo go męczyło . Mam nadzieje że dzisiaj będzie lepiej na razie była tylko jedna kupa zobaczymy co dalej.
 
Biedny Igorek nie chcial w nocy męczyć rodziców to trzymal to wszystko w sobie.
Życzymy dużo zdrówka dla Igorka:tak:

A u Hurdzi jak nie będzie pogody to ona i tak nie zmarźnie bo przecież mężuś napewno zadba o to żeby jej bylo bardzo gorąco:tak::-D
 
Biedny Igorek nie chcial w nocy męczyć rodziców to trzymal to wszystko w sobie.
Życzymy dużo zdrówka dla Igorka:tak:

A u Hurdzi jak nie będzie pogody to ona i tak nie zmarźnie bo przecież mężuś napewno zadba o to żeby jej bylo bardzo gorąco:tak::-D

A co fakt to fakt że ja taka niedomyślna jestem;-);-);-)

Dzięki za życzenia zdrówka dla Igorka ma nadzieje że pomoże bo on coś nie bardzo chce jeść
 
reklama
Witam. Od razu do Nuśki piszę. Kochana u nas tez straszna noc. Małego prawdopodobnie też brzuszek bolał. Strasznie płakał około godzinki. Nie dał sie dotknąc, a o smoku to zapomnij. A to na brzuszek , a to nogi do góry, a to na plecki, boczki , na główke i jęczenie i płacz z wilekimi łzami. A ja razem z nim płakałam. Umęczył sie wypił 100ml mleczka i usnął, ale po dwóch godzinach to samo. I tak do 5:30 kiedy to juz wstał na dober, ale cały czas jeszcze jęczał, wyginał się i prostował. I tak w kółko. Dałam mu czopek, bo wczoraj nie robił kupki i może to była przyczyna takiej nocy. Po jakiejs godzince zrobił kupkę ale z okropnym płaczem i się bardzo musiał napinac. A co najważniejsze to nie była twarda, taka normalna jak zawsze. Zmieniłam mu pampera a on znów nawalił . W sumie dwa ogromniaste pampery kupy.:szok:
Teraz śpi, ale juz było dobrze.:tak:

Gabids bardzo mi przykro:sad::sad::sad:.
Luandzia szkoda tych 6 stów., ale siła wyższa przeważnie niesprawiedliwa.:tak:
 
Do góry