reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Szyjka macicy

Ale teraz nie chodzi mi o dni płodne tylko o to czy zbliża się bardziej okres czy możliwość na ciąże dalej jest.
A skąd my mamy wiedzieć ? Myślisz, że specjalizacje w ginekologi mamy, czy jak?

Bardzo mało informacji przyswajasz. Przeczytaj odpowiedzi wyżej jeszcze raz.
 
reklama
Aktualnie mam 25 dc, moja szyjka jest nisko, srednio twarda i chyba delikatnie otwarta. Czuje takie wglebienie (nie umiem za bardzo tego odrozniac ale napewno jest inaczej niz w poprzednich dniach, wyedy czulam zamkniecie). Czy po tym da sie cos stwierdzic?
To jest pierwszy cykl, w którym sprawdzasz szyjkę?

Nie ogarniam Dziewczyny po co Wy się udzielacie, jak nie macie nic do wniesienia do tego konkretnego tematu. Badania termometrem temperatury w pochwie jakoś nikt tutaj nie odradza ze względu na ryzyko infekcji. Myślę, że jednak większość kobiet decydując się na obserwację szyjki zna zasady i potrafi dokładnie umyć dłonie przed. Masturbować też się nie można, bo to zbędne grzebanie? Litości...
 
To jest pierwszy cykl, w którym sprawdzasz szyjkę?

Nie ogarniam Dziewczyny po co Wy się udzielacie, jak nie macie nic do wniesienia do tego konkretnego tematu. Badania termometrem temperatury w pochwie jakoś nikt tutaj nie odradza ze względu na ryzyko infekcji. Myślę, że jednak większość kobiet decydując się na obserwację szyjki zna zasady i potrafi dokładnie umyć dłonie przed. Masturbować też się nie można, bo to zbędne grzebanie? Litości...
Mierzenie temperatury termometrem miarodajne a już na pewno bardziej niż samo sprawdzanie szyjki macicy. Po za tym ze względów higienicznych raczej każda kobieta, która śledzi swój cykl i która chce zajść w ciążę takowy termometr po prostu czyści.

A jednak samobadanie nic nie da. Tym bardziej, że nie wiadomo czy autorka ma tyłozgięcie macicy czy też nie.

Załóżmy, że jest już w ciąży i po co sobie krzywdę robić samo badaniem? Wystarczy paznokcie mieć dłuższe i klapa. Szyjka jest bardzo wrażliwa.
 
To jest pierwszy cykl, w którym sprawdzasz szyjkę?

Nie ogarniam Dziewczyny po co Wy się udzielacie, jak nie macie nic do wniesienia do tego konkretnego tematu. Badania termometrem temperatury w pochwie jakoś nikt tutaj nie odradza ze względu na ryzyko infekcji. Myślę, że jednak większość kobiet decydując się na obserwację szyjki zna zasady i potrafi dokładnie umyć dłonie przed. Masturbować też się nie można, bo to zbędne grzebanie? Litości...
Sprawdzałam już w poprzednich cyklach ale zawsze przed miesiaczka jest inna. Jednak przeczytałam, że jeśli dojdzie do zapłodnienia to szyjka do czasu przewidywanej miesiączki i po niej się nie otworzy. Dlatego chciałam zapytać czy to już może byc znak, że ten cykl zakonczy sie krwawieniem?
 
Mierzenie temperatury termometrem miarodajne a już na pewno bardziej niż samo sprawdzanie szyjki macicy. Po za tym ze względów higienicznych raczej każda kobieta, która śledzi swój cykl i która chce zajść w ciążę takowy termometr po prostu czyści.

A jednak samobadanie nic nie da. Tym bardziej, że nie wiadomo czy autorka ma tyłozgięcie macicy czy też nie.

Załóżmy, że jest już w ciąży i po co sobie krzywdę robić samo badaniem? Wystarczy paznokcie mieć dłuższe i klapa. Szyjka jest bardzo wrażliwa.
Zawsze przed badaniem myje rece ☺️
 
Nie kwestionuję tego, serio.

Tylko lepiej kupić sobie termometr z dwoma miejscami po przecinku i udać się do ginekologa, celem potwierdzenia owulacji.
Chciałabym na początku spróbować takich sposobów, może się uda. Zadaję tutaj pytania, które kieruję do kobiet co znają się na tym i będą chciały mi sensownie odpowiedzieć. Nie za bardzo spodziewałam się naskakiwania oraz mówienia mi, że jestem głupia :)
 
Mierzenie temperatury termometrem miarodajne a już na pewno bardziej niż samo sprawdzanie szyjki macicy. Po za tym ze względów higienicznych raczej każda kobieta, która śledzi swój cykl i która chce zajść w ciążę takowy termometr po prostu czyści.

A jednak samobadanie nic nie da. Tym bardziej, że nie wiadomo czy autorka ma tyłozgięcie macicy czy też nie.

Załóżmy, że jest już w ciąży i po co sobie krzywdę robić samo badaniem? Wystarczy paznokcie mieć dłuższe i klapa. Szyjka jest bardzo wrażliwa.
Ale autorka zadaje proste pytania dotyczące konkretnego tematu. Wystarczy prosta informacja, że nie jest to polecana metoda, jeśli jest stosowana w odosobnieniu, a nie jakieś niedojrzałe dopieprzanie się komentarzami o przyswajaniu wiedzy. Skoro termometr da się umyć, to ręce też i chyba nie jest to dla nikogo żadna filozofia.

Samobadanie kilka cykli pod rząd i skrupulatne odnotowywanie potrafi dać jakieś wskazówki odnośnie cyklu. Nikt tutaj nie pisze o 100% wytypowaniu owulacji. Testy owulacyjne przecież też nie dają pełnego obrazu, mogą być jedynie pomocą.

Samobadanie to nie skrobanie pazurami szyjki, tylko delikatne badanie. Równie dobrze ginekolog w trakcie badania może uszkodzić jakąś strukturę, zdarza się.
 
Sprawdzałam już w poprzednich cyklach ale zawsze przed miesiaczka jest inna. Jednak przeczytałam, że jeśli dojdzie do zapłodnienia to szyjka do czasu przewidywanej miesiączki i po niej się nie otworzy. Dlatego chciałam zapytać czy to już może byc znak, że ten cykl zakonczy sie krwawieniem?
Notujesz to sobie gdzieś? Korzystałam z aplikacji Ovufriend, tam jest to później całkiem dobrze czytelne. Staraj się to robić o jednakowej porze, bez większego wysiłku wcześniej, nie po mikcji czy defekacji. Swego czasu też szukałam informacji na forach odnośnie tego jak wygląda szjka w poszczególnych fazach cyklu, ale jedyne, czego się dowiedzialam to to, że jest to kwestia mocno indywidualna i podatna na błąd "pomiaru" o czym przekonałam się sama, bo np. w jednym cyklu trafiłam na szyjkę, która wydawała mi się otwarta, a w kolejnym okazało się, że to, co wydawało się być otwarte, w rzeczywistości było półzamknięte. Warto to mieć na uwadze, że czasami i po miesiącach obserwacji ciężko cokolwiek wywnioskować, ale próbować można. Może akurat obserwacje będą u Ciebie powtarzalne i będziesz umiała coś z nich wywnioskować. Możesz to połączyć z pomiarem temperatury, z testami owulacyjnymi, z monitoringiem usg. Są różne metody wyznaczania owulacji, ale najdokładniejszą jest monitoring usg. To taka wiedza na przyszłość, bo nie jest to coś, co jest obligatoryjne na początku starań. :)
 
reklama
Wziernik też można sobie kupić i na własną rękę używać, czemu niby nie? Z tyłkiem do lusterka i latarką w zębach.
Ale po co?
Nie łatwiej jest jednak poczekać u zrobić test niż gdybać czy tarcza zmienia kolor a śluzówka napuchła?
 
Do góry