reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

🌬️💫💙W listopadzie chłodem wieje, lecz w nas na dwie kreski nadzieja szaleje!💙💫🌬️

reklama
Któraś ogarnia tu temperatury?
Od wielu miesięcy mierze, zawsze stała pora. No i zawsze cykle mam ładne, jest jednodniowy spadek temperatury, potem wzrost i trzymają się wysokie do miesiączki. I zawsze miałam rozbieżność około 3 dni od szczytu śluzu, jak już pojawiał się typowo niepłodny albo sucho, to tak 3 dni i dopiero skok temperatury. Ale jak zaczęłam używać testów owu to się okazuje że ta rozbieżność jest jeszcze większa.
Mam śluz płodny, typowe białko jajka, około 3-4 dni. Kłucie jajnika w tym czasie, testy owu ładnie ciemnieją, jest pik, jaśnieją, śluz się zmienia w niepłodny albo znika... a tu dupa... temperatury nie rosną. Dopiero około tydzień później. Czym się sugerować? Wtedy co temperatura rośnie to jest sucho, nic na owulacje nie wskazuje kompletnie. Zgłupiałam już 🙄 Progesteron jest okej, jak badałam w tamtym cyklu w 7 dpo (8 dni po piku na teście owu, nie patrząc na temperatury) to był 14,06 co by potwierdzało owulację...
Nie wiem już sama na co mam patrzeć.
Master of temperaturing, wyczytuje Cie 😂 @Hermeneg
 
Nieśmiało proszę, nie ukrywam, że w swojej głowie już się nakręciłam - po ponad roku w końcu wystąpiła u mnie legitna owulacja, endometrium piękne, wyniki nasienia wyprostowane, podziałane w dniu piku i owu, więc jak teraz nie pyknie to mocno spadnę na ziemię 😅
To trzymamy kciuki, zeby los wykorzystal ta mega sprzyjajaca sytuacje :D kiedy jak nie teraz!
 
Heja!
Jestem już po drożności 😊
Jeśli ktoś się zastanawia, czy bolało – to tak, bolało, ale krótko 🤣
Pierwszy ból przy zakładaniu cewnika do macicy, a potem przy samej drożności – taki konkretniejszy, ale trwał może z 25 sekund 🙈Najważniejsze, że mam to już za sobą! 💪
I powiem Wam, że dobrze, że się zdecydowałam, bo okazało się, że prawy jajowód był zatkany, a lewy jest okej 🙏
Teraz mamy otwartą furtkę, więc proszę o zapisanie mnie na listę „testujących” – 26 listopada zobaczymy, co się będzie działo
 
Heja!
Jestem już po drożności 😊
Jeśli ktoś się zastanawia, czy bolało – to tak, bolało, ale krótko 🤣
Pierwszy ból przy zakładaniu cewnika do macicy, a potem przy samej drożności – taki konkretniejszy, ale trwał może z 25 sekund 🙈Najważniejsze, że mam to już za sobą! 💪
I powiem Wam, że dobrze, że się zdecydowałam, bo okazało się, że prawy jajowód był zatkany, a lewy jest okej 🙏
Teraz mamy otwartą furtkę, więc proszę o zapisanie mnie na listę „testujących” – 26 listopada zobaczymy, co się będzie działo
Super wiadomość cieszę się że udało się go "odetkac"ja niestety nie miałam tyle szczęścia co ty,ale super że u Ciebie jest wszystko ok😊
Mnie osobiście zakładanie cewnika wcale nie bolało ale samo badanie drożności wspominam strasznie dla mnie to było bolesne jak poród a nie tak jak niektórzy mówią że jak miesiączka 🫣
 
Heja!
Jestem już po drożności 😊
Jeśli ktoś się zastanawia, czy bolało – to tak, bolało, ale krótko 🤣
Pierwszy ból przy zakładaniu cewnika do macicy, a potem przy samej drożności – taki konkretniejszy, ale trwał może z 25 sekund 🙈Najważniejsze, że mam to już za sobą! 💪
I powiem Wam, że dobrze, że się zdecydowałam, bo okazało się, że prawy jajowód był zatkany, a lewy jest okej 🙏
Teraz mamy otwartą furtkę, więc proszę o zapisanie mnie na listę „testujących” – 26 listopada zobaczymy, co się będzie działo
Super!! Ja jestem w tym cyklu po drożności i robię sobie ogromne nadzieje. Podpisuję się pod wszystkim, pobolalo i przestało. Super że badanie dobrze wyszło.
 
Super wiadomość cieszę się że udało się go "odetkac"ja niestety nie miałam tyle szczęścia co ty,ale super że u Ciebie jest wszystko ok😊
Mnie osobiście zakładanie cewnika wcale nie bolało ale samo badanie drożności wspominam strasznie dla mnie to było bolesne jak poród a nie tak jak niektórzy mówią że jak miesiączka 🫣
Mnie bolało tak jak zakładanie spiralki domacicznej - ale ja miałam miedzianą miniaturkę dla nierodzących mimo to bolało
 
reklama
Do góry