NowyStart
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2025
- Postów
- 228
Też troszkę jestem ospała, ale nie jakoś bardzo. Myślę, że mi na plus zadziałało unormowanie cukrów plus że przed ciążą zdążyłam wyjść z anemii.Ja dziś 10+1. Czuje się ociężała i słaba od początku objawów. Właśnie się zastanawiam czy nie iść na zwolnienie na 3 kolejne tygodnie od 16ego (15.12 mam wizytę). Będzie czas świąteczny, a ja czuję się strasznie zmęczona, nie chce mi się spalać w pracy. Potrafię spać po 10h, a i tak rano czuję się zmęczona. Nie wiem czego to kwestia bo a) biorę te leki na mdłości a one bazują na środkach nasennych, b) zaczęła mi się anemia ale na szczęście szybko na to wpadłam i zrobiłam sobie badania na własną rękę na ferrytynę i żelazo (na morfologii jeszcze nie było widać) - biorę już feroplex, c) nie uprawiałam przed ciążą sportu od czerwca i może po prostu jestem rozleniwiona, d) teraz słaby okres bo trwa przesilenie zimowe, osoby które nie są w ciąży mówią mi że słabo się czują i są senne. Także nie wiem czy jedno z tych czy wszystkie ale czuję się po prostu jak kupa. Przytyłam już z 2kg chyba jakoś bo nie unikam jedzenia, a niezbyt dużo się ruszam (pora roku też temu nie służy)....
Czy Wy też czujecie się zmęczone? Nie pamietam żebym aż tak się czuła w 1 ciąży... śmieje się do męża że będzie dziewczyna bo przy chłopcu nie czułam się taka spuchnięta i mało atrakcyjna. Cycki to mam wrażenie że mi eksplodują.
To jak się czuję też jest jednym z powodów dlaczego tak mało się tu udzielam. Mam nadzieję że w 2 trymestrze będzie trochę lepiej.
Widzisz, jednak niektóre z nas mają tą taką "ociężałość" na tym etapie. Ty 10+1, ja 9+6, więc bliziutko. Tak jak pisała @sarah98765 , każda z nas jest inna. Stąd część ma tak, a część inaczej. Akurat taki moment ciąży, że jedna będzie wymiotować dalej niż widzi, inna będzie pomiędzy, a jeszcze inna zero objawów. I w każdym przypadku dzidziuś zdrowy.