reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Rozmawiałaś o tym z lekarzem? Czy powodem było to że chcieli wyciszyć jajniki?
Mam amh 25. Jajniki wielkie. Więc wyciszenie jajników i ułożenie jakiegoś cyklu. Na mnie i tak słabo działają więc trochę to zajęło.
Ale koleżanka z tym problemów nie miała i tak miała tabsy więc to "chyba" standard
 
Mam amh 25. Jajniki wielkie. Więc wyciszenie jajników i ułożenie jakiegoś cyklu. Na mnie i tak słabo działają więc trochę to zajęło.
Ale koleżanka z tym problemów nie miała i tak miała tabsy więc to "chyba" standard
Ok dziękuję bardzo, próbuję o tym czytać i widzę że tak pół na pół czasem lekarze to zapisują czasem nie
 
Dziewczyny, może ktoś pamięta mnie jeszcze:) droga długa, walka ciężka, ale (co 6 lat temu nie było takie pewne) zakończona sukcesem. Mieliśmy 3 zarodki zdrowe z ponad 20 zaplodnionych jajeczek, badaliśmy zarodki. 1 ma teraz 4,5 drugi właśnie się urodził:) Także warto walczyć:) Na tej grupie znalazłam wiele wsparcia i dobrego duszka, dzięki której całe to in vitro dalo się oswoić.
Pozdrowienia i trzymam kciuki za Was. 🤩
 
Hej dziewczyny🌸,
Ciężko przebrnąć przez wszystkie napisane tutaj wiadomości, ale chciałabym dołączyć do grupy.

Może trochę o mnie na początek:
Staramy się już ponad 3 lata.
Jestem po pierwszej procedurze in vitro. Niestety z dwóch zarodków nie zostało nic do transferu. Informację dostaliśmy telefonicznie tuż przed świętami, w dniu, w którym miał odbyć się transfer.
Aktualnie czekam na okres i planuję ponownie umówić się do kliniki. Mam 32 lata, przyczyna niepłodności jest nieznana. Podczas ostatniej punkcji było kilka pustych pęcherzyków, więc być może tu leży problem.

Ostatnia tabletkę progesteronu wzięłam rano w poniedziałek tydzień temu, a okresu nadal nie ma. Jak szybko u Was po progesteronie przychodził okres ?
 
Hej dziewczyny🌸,
Ciężko przebrnąć przez wszystkie napisane tutaj wiadomości, ale chciałabym dołączyć do grupy.

Może trochę o mnie na początek:
Staramy się już ponad 3 lata.
Jestem po pierwszej procedurze in vitro. Niestety z dwóch zarodków nie zostało nic do transferu. Informację dostaliśmy telefonicznie tuż przed świętami, w dniu, w którym miał odbyć się transfer.
Aktualnie czekam na okres i planuję ponownie umówić się do kliniki. Mam 32 lata, przyczyna niepłodności jest nieznana. Podczas ostatniej punkcji było kilka pustych pęcherzyków, więc być może tu leży problem.

Ostatnia tabletkę progesteronu wzięłam rano w poniedziałek tydzień temu, a okresu nadal nie ma. Jak szybko u Was po progesteronie przychodził okres ?
Zazwyczaj po 2-3 dniach ale nawet do 10 jest ok. Tym bardziej w cyklu, w którym miałaś punkcję - Twój organizm ma prawo do takiego odreagowania. Ten pierwszy okres po punkcji u mnie też był masakryczny w porównaniu z normalnym okresami (dużo krwi, ból). Także to różnie bywa i trzeba się po prostu uzbroić w cierpliwość ale jak się dłużej przedłuży i będzie Cię to niepokoić to myślę, że po prostu zgłoś się do swojego lekarza.
 
reklama
Hej dziewczyny🌸,
Ciężko przebrnąć przez wszystkie napisane tutaj wiadomości, ale chciałabym dołączyć do grupy.

Może trochę o mnie na początek:
Staramy się już ponad 3 lata.
Jestem po pierwszej procedurze in vitro. Niestety z dwóch zarodków nie zostało nic do transferu. Informację dostaliśmy telefonicznie tuż przed świętami, w dniu, w którym miał odbyć się transfer.
Aktualnie czekam na okres i planuję ponownie umówić się do kliniki. Mam 32 lata, przyczyna niepłodności jest nieznana. Podczas ostatniej punkcji było kilka pustych pęcherzyków, więc być może tu leży problem.

Ostatnia tabletkę progesteronu wzięłam rano w poniedziałek tydzień temu, a okresu nadal nie ma. Jak szybko u Was po progesteronie przychodził okres ?
U mnie zazwyczaj po 2 dniach był, po za ostatnią punkcją. Wtedy nie przyszedł już bo zaszłam w ciążę z jakiegoś zagubionego jajeczka i ok 6 dniowego plemnika.
W ulotce jest chyba nawet do 14 dni.
 
reklama
Do góry