reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Tu znalazłam coś takiego...

Mamy cukrzycę, gdy pomiar poziomu cukru glukozy we krwi (tzw. glikemia) wyniesie: A. 2-krotnie w pomiarze rannym na czczo równa się lub jest wyższy, niż 126 mg%, czyli ≥ 7,0mmol/l;
B. 2-krotnie o dowolnej porze doby niezależnie od posiłku jest równa lub jest wyższy niż 200 mg%, czyli ≥ 11,1mmol/l)
C. Wyniesie w tzw. teście obciążenia 75,0 glukozy - w 120. min! ≥ 200 mg%, czyli ≥ 11,1 mmol/l);
 
reklama
A co do glukozy to z tego co ja wiem to norma przy 50g po godzinie oraz przy 75g po dwóch godzinach jest do 140.
Jeśli wychodzi ciut więcej to przypomnijcie sobie czy dzień wcześniej nie jadłyście dużej ilości owoców lub nie piłyście dużej ilości soków owocowych.
 
Cyprysiowa, p[rawdopodobnie lekarz zaleci 75g i u większosci moich koleżanek, które przy 50g miały lekko przekroczone po 75g wynik był w normie, więc nie ma się co denerwować.

Jak pisałam wcześniej wpływ mogło mieć coś co pojadłaś dzień wcześniej - mnie położna uczuliła na to żeby nie zajadać się owocami dzień przed badaniem.
 
Witajcie dziewczyny. Dopiero dzisiaj wóciłam ze szpitala(trzymali mnie tam od czwartku). Wybaczcie ale jestem troche padnięta tym wszystkim i dopiero jutro wam napiszę co sie tam dowiedziałam.
Trzymajcie sie cieplutko. Buziaczki.
 
A ja dziś wreszcie uporałam się ze spisaniem listy zakupów :-) Tak na wszelki wypadek. Bo mój mąż do listopada nie ma zamiaru nic kupować. A ja nie wiem jak się będę czuła więc zrobiłam listę co chcę i w jakim kolorze :-) Oprócz ubranek. Wszystkie pościele, kocyki, wanienki, pieluszki i takie inne duperele:-)
Jego jest nawet trudno namówić na rozmowę o tym co trzeba kupić "bo jeszcze jest tyle czasu". Dziś i tak przeszedł sam siebie bo zdecydowaliśmy jakie łóżeczko i nawet pomierzył wszystko w sypialni żeby na pewno się pomieściło. A i zatwierdził kolorki pościeli do łóżeczka:-)
 
Napisalam o usuniecie tyych 2 watków co juz kiedys mówilam (plamiace mamy i sprzedam wózek) i mam pytanie. Co powiecie na zamkniecie watku ze zdjeciami zebysmy tylko my mialy dostep?
 
reklama
Do góry