reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

Asiu to prawda jak się zwiedza wszystkie to będzie nieźle.
Mnie radzono poczekać w domku, aż skurcze będą co 7-10 min. a akcja porodowa już taka bardziej zaawansowana.
Ale to moja pierwsza ciąża i poród, więc sama nie wiem jak się zachowywać będę.
 
reklama
Ja sie boje ze spanikuje bo w sumie juz zaczynam i pojade za szybko zeby na pewno zdazyc:-D
fajnie napisali na tej stronie co zabrac do szpitala. jakby do idiotow pisali:tak:chociaz patrzac po sobie to moze i lepiej ze tak pisza:tak:
 
hejka dziewczyny wieczorową porą

ja dzis mam dzień no D..y. Leże, zdycham, marudze, nudze sie, i co chwile rycze. A jak zobaczyłam że 2 wrześniówki już sie rozpakowały to normalnie zbeczałam sie jak dziecko. W sumie nie wiem co mi dzis dolega. Chyba na serio zaczynam Czekać. Troche dobiły mnie te akcje bólowe. Jestem teraz tylko rozdrażniona po tym i skołowana jakaś. Jakby ktoś mnie oszukał. Dobrze że dzidzia jeszcze siedzi ale jakoś czuje sie jakbym już miała zostać na zawsze zaciążona:baffled: Chyba mi sie troche w deklu pokręciło tak myśle:rofl2::sorry2: :baffled:

Witajcie wieczorowo:-)
widzę, że temat porody na topie, jak przeczytałam o koleżance, której wody odeszły to lekka panika mnie ogarnęła, że to już. Z jednej strony chciałabym być PO wszystkim, a z drugiej tak się przywyczaiłam do mojego brzusia. Przynajmniej jak mi co leci z rąk to na podłogę nie spada, tylko na bebzolku się zatrzymuje :-p:-p
Odnośnie opadającego brzucha wyczytałam, że trzeba sobie włożyć ołówek w pępek i zaznaczyć na ścianie na jakiej jest wysokości, jesli kreska się przesuwa w dół to wiadomo.
PS nie pchać całego ołówka do pępka ! ;-):-pjesli pępek wystający proponuję kikut pomalować pomadką i tyż się odznaczy na ścianie :-)

mi też wszystko zostaje na brzuchu:-D a z tym ołówkiem to niezły pomysł:rofl2:


Każda kobieta poród przechodzi inaczej - nawet ta sama kobieta inaczej znosi kolejną ciążę.
Więc nie ma reguły.

Zgadzam sie z tym:tak: kazda ciaze inaczej chodze. Miałam dwa rózne porody. Teraz jestem ciekawa jak wyjdzie z trzecim:-p
Dokladnie czarna jak mowisz kazda kobieta przechodzi porod inaczej no i kazda ciaza u tej samej kobiety jest inna a i porod sie rozni.Dwa razy rodzilam i stwierdzam bez zadnej watpliwosci ze drugi raz rodzilo sie o wiele gorzej i mam nadzieje ze teraz sie nie namecze jak z Matim-na to licze:tak:

dokładnie, każda ciąża jest inna. z Laurusia, która jak już pisałam była wielka, poszło w miare szybko- 6h od momentu odejścia wód (w zasadzie najgorsza była ostatnia godzina coraz silniejszego wyparcia 4,5kg klocka), ale za to co działo sie ze mną miesiąc przed porodem i ponad miesiąc po nim- masakra jak u rzeźnika- lepiej nie będe straszyć:baffled:
Teraz z kolei jestem pozytywnie nastawiona do samego porodu i czuje że mam już dużo nazbierane siły i mogłabym wyprzeć chyba z 5kg, ale mam nadzieje że jednak tym razem będzie mniej i lżej, bo Laura już troche przetarła szlak, hehe:happy2: no i że oczywiście nie będzie niespodzianek "po".

Moja koleżanka ze SR napisała mi sms-ka: Godzinę temu odeszły mi wody. Wzięłam kąpiel, skurcze mam co 5 minut.Chyba się zaczęło...A ja nie jestem jeszcze gotowa. Miałam rodzić 15.09.Trzymaj kciuki za mnie.Jadę do szpitala.Dam znać co i jak"
Oj chyba złapałam stresa...:szok:

u mnie, jak odeszły wody, wziełam prysznic i przygotowałam sie bez skurczy to w ciągu kilku chwil skurcze zrobiły sie co 5 min. jak czytam, to aż mi serducho zaczyna przyspieszać, czuje ten stan:rofl2:

13 w jaki dzień wypada w pażdzierniku ???

moja niunia 2 lata temu miała taki termin a w końcu urodziła sie 9-ego:-)

Wiesz co, ciekawa jestm jak wyglada opadniete brzusio, moze tez mam i tego nie widze, hmmm A Ty widzisz?

opadnięty- u mnie wygląda poprostu teraz jak wiszący, nie wiem jak to dokładnie opisać; tak jak wcześniej pod biustem było bardzo twardo i wysoko to teraz jest luźno, jakbym tam tłuszcz miała albo by mi żebra wycieli:-D a brzusio zjechał na dół,- moje wrażenie, jakby dzidzia była niżej ulokowana w brzusznym worku, hehe:-D

Mnie radzono poczekać w domku, aż skurcze będą co 7-10 min. a akcja porodowa już taka bardziej zaawansowana.
Ale to moja pierwsza ciąża i poród, więc sama nie wiem jak się zachowywać będę.

to moja druga, ale ja też nie przewiduje swojej reakcji. przy pierwszej jak poczułam niekontrolowane mokro między nogami, zaczełam sie śmiać- tzn cieszyć, że to już to:-) a jeśli tym razem zacznie sie od skurczy, to ... nie będzie tak łatwo się uśmiechać, ale w środku na pewno będe szczęśliwa.
 
Witam wszystkie kobitki,ja mam termin na 4.10.2008

Witaj:-)
zapraszamy na wątek powitalny, który mieści się tu:

https://www.babyboom.pl/forum/pazdziernik-2008-f217/poznajmy-sie-lepiej-16508/


musze sie pochwalić co kupiłam dziś dla Lauruni do jej nowego pokoju a w zasadzie na drzwi:

http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI....m=370048491584&ssPageName=STRK:MEWA:IT&ih=024

a na ściany wypatrzyłam coś takiego, tylko nie moge zdecydować sie który wzór- S07 czy S26:

http://www.allegro.pl/item414491166_www_vkd_pl_naklejki_na_sciane_super_wzory_sprawdz.html

zamierzam zrobić jej dwie ściany w jasnym, liliowym a dwie w bieli no i te naklejki też bylyby w obu kolorach.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ja witam sie z rano, ładnnie pospałam :-) bo udało mi się przespać 5 h bez wstawania do wc, ale po 5 obudził mnie skurcz łydki:-(. Dzis goscie maja jazdę na kucykach o 12, potem chyba plac zabaw, na obiad kolej mojej mamy, więc mam nadzieję ze dziś zle niebędzie.
justnko super te naklejki
venety witaj
 
Witam sie porannie:tak:
dzisiaj musialam troche wczesniej wsptac bo za chwile lece na badanka tzn postac w kolejce na badanka:sorry2:
Ppatqo jak nie urok to....ja dzisiaj przeplakalam pol nocy bo mi sie jakis dol wlaczyl, pozniej jak zwykle ostatnio snilo mi sie ze urodzilam wiec mi sie lepiej zrobilo:tak:
 
Witajcie :-)
Ja już po śniadanku, koleżanka poszła już do pracy ale nadrobiłam plotki "pracowe":tak: Dzisiaj o 7 dostałam sms-ka: "23:10 synek był z nami! I tu niespodzianka, miała być dziewczynka.Ważył 2950 i 50 cm.Jestem taka szczęśliwa.Ja dobrze się czuję, nie popękałam ani nie rozcinali mnie."
Tak więc ona już po wszystkim. Później spróbuję do niej zadzwonić.:tak:
Teraz lecę do sklepu bo muszę kupić kilka rzeczy, bo dziś mój M ma urodziny;-) I teściowa zapowiedziała się na obiedzie:sorry2:
 
reklama
A ja miałam cieżką noc. Chyba ta moja kolacja miała na to wpływ bo oddałam wszystko z powrotem. Ranno byłam oddać krew i myślałam, że nie wstanę. Wziełam do przychodni swój aparat ciśnieniowy. U nich miałam za wysokie cisnienie a na moim było ok chociaż puls dalej wysoki i do tego nie mam żadnych objawów wysokiego ciśnienia:confused: Czuję się ok. Tylko mętlik w głowie mam.
 
Do góry