reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Poprasowałam sobie dziś stertę ubrań normalnie masakra na dworze 31 stopni a ja się jeszcze tym żelazkiem "podgrzewałam":szok::szok::szok::baffled:
Na 17.00 zmykam do fryzjera włoski podciąć ale niestety na razie nie pochwalę się nową fryzurką bo siorka aparat pożyczyła bo pojechała na Słowacje:tak:
Puki pamiętam dziękuję Wam bardzo za gratulacje dla mojej siostry za zdanie prawa jazdy:-):-):-)
Dowód osobisty jej się odnalazł poczta go przysłała:tak::tak::tak:
Winka ja z żadną nie rozmawiam tylko dzień dobry i pocałuj mnie w doopę;-)bo potrafia ci przyleźć do mieszkania pod drzwi zeby powiedzieć że w skrzynce list lezy a ty od 2 godzin go nie wyjęłaś:dry:a jak ktoś przychodzi z wizyta to mało z balkonu nie powypadaja i ze smieciami nie nadązaja biegac z ciekawości:dry::dry: a wszystkie emerytki ledewie powłóczace nogami:rolleyes2::rolleyes2:
Madźka współczuje takich wszędobylskich sąsiadów :no::no::crazy:
Ja na szczęście sąsiadów mam spoko Ci co na przeciwko nas mieszkają ( młode małżeństwo z 1,2 letnim synkiem) :tak:
A jakie było gadanie jak ja przez 6 lat małżeństwa dzieci nie miałam a teraz jak mam to i tak wszyscy myślą że in vitro.Nawet ksiądz coś wspomniał jak szłam w sprawie chrzcin rozmawiać.
Aneta to u mnie mówili że biorę ślub bo jestem w ciąży i po 4 miesiącach po ślubie pytali się mojej mamy co się urodziło a jak moja mama powiedziała że nie jestem w ciąży to poszła plota że poroniłam :szok::szok::szok:
więc rozumiem Cię ale niestety niektórzy ludzie lubią tworzyć bajdy i brudzić w życiu innych :wściekła/y::wściekła/y:
Hej Domoweczki
Mam male pytanko.U nas jest problem z obcinaniem paznokci,wiec zwykle obcinalam Amelce pazurki w nocy.Ale sie wycwanila i teraz sie budzi i krzyka mocno.Macie jakies sposoby?
Elmaluszek witaj:-):-):-)
ja obcinam Amandzi pazurki przy karmieniu piersią:sorry2: cysio w buzi i ją nic nie więcej nie obchodzi:sorry2::laugh2::-p
aluska kiedy mezulo do pracy myka, bo chyba czegos nie doczytalam :zawstydzona/y:
Sewa mój małżonek został zwolniony z pracy bo firma splajtowała:-:)-:)no::no:
miał mieć urlop od 14 sierpnia do końca miesiąca ale wysłali go wcześniej (8.08) i siedzi do 24 sierpnia a potem do nowej pracy ja się uda:dry: jeszcze mamy etap poszukiwania ale już trzy oferty są do rozpatrzenia przez pracodawców...
 
reklama
Aluska ja prasuję wieczorkami jak jest chłodniej, chłopcy idą spać a ja wtedy jakiś filmik obecnie dr house 3 seria.:-) Dziś to chyba naprawdę miałaś saunę... A co do plotkarek to pamiętam straszne komentarza sąsiadki na temat sąsiadki która "wpadła", że to takie niemoralne, grzeszne itp bzdury. Nie minął rok kiedy jej córeczka też z brzusiem do ślubu szła, a na następny rok druga córka :-D:-D:-D:-D:-D:-D
 

Tez naleze do fanek wiejskich pierdusnic. Mamy taka sasiadke - normalnie tragedia. I z wygladu - jakies 300 kilo( nie przesadzajac ) zywej wagi, baran na lbie, brak uzebienia i zachowania... bez komentarza. I na dodatek za bardzo nic nie moge glosno powiedziec bo moj M od czasu do czasu jeszcze cos od nich potrzebuje, a ta cholera to wykorzystuje i wszedzie z ta gruba d.... sie laduje i weszy....ach tam szkoda slow. Ale ja poczekam az przyjdzie taki dzien i jej wygarne. Zrobie se takie wiejskie katharsis. A co mi tam.Ulze sobie.


Kasia dzięki ci za to boskie określenie pierduśnica:tak::-):-):-):-):-):-):-)wrzucam na stałe do swojego słownika:laugh2:

Co do sąsiadek, to też się podzielę, a co... Mam taką ciekwaską babę na przeciwko. Ja jabanci (cudzoziemka) jestem, to wszytko ją ciekawi. A jak w domu mamy, a jak dziecko ubrane, co je co kupujemy. Ona ma kupelkę na parterze. Codziennie śniadanka razem, wieczorem herbatka itp. Siedzą w domu, lub na wewnętrznym podwórzu, a ja tam z nimi niechętnie znajomość nawiążę. Chodzimy więc z Olcią na spacerki. Do parku, na plac zabaw. A one tylko siedzą i komentują. Ostatnio jak wyszłam rano zaczęły najeżdżać na mnie, że jaka ja głupia jestem, że do nich na podwórze nie przychodzę, że dziecko mam dzikie (bo Olcia krzyczy jak te baby z przytulasami startują). Nie wiedzą tylko, że ja wszystko rozumiem. A ja cierpliwie uczę się języka i jak przyjdzie odpowiedni moment to im tak odpowiem, że szczęki ze schodów będą zbierały:-):-):-):-):-)
:szok::szok::szok::szok: masz rację Ozkane, wyczekać moment i podsumować z grubej rury:laugh2::laugh2:

Aluska ja prasuję wieczorkami jak jest chłodniej, chłopcy idą spać a ja wtedy jakiś filmik obecnie dr house 3 seria.:-)
mam taką sama metodę:tak::tak: ja własnie finałowy odcinek trzeciej serii na dziś wieczór zostawiłam sobie:-) oj Kerry mówię ci od połowy to odcinek za odcinkiem bedziesz oglądać:-D:-D


Ale mi się Szymek naspał:szok::szok: całe 40 minut i od nowa Polska Ludowa:laugh2:coś ja ostatnio drażliwa jestem i mi cierpliwości nie staje bo szybko się irytuje:dry::dry:
 
Cześć dziewczynki.:-)
Pamiętacie jeszcze mnie?;-):confused:
Mnie tęskno było za Wami, ale czasu ciągle brakuje.:baffled: Teraz powinnam dzieci wietrzyć, ale mnie sie nie chce:sorry2:, zresztą z tatusiem szleją, więc nie będę im przeszkadzać, bo nie często się zdarza, że tatuś ma czas i ochotę na zabawy z synami.:sorry2: Także póki chwilkę mam wskoczyłam do Was.:-)
A tak poza tym, to od cycowałam całkowicie Grzesia i mam już "wolne" piersi.;-):-D:rofl2:
 
O boshe :szok: poszlam do sklepu, weszlismy jeszcze na plac zabaw i...... tak nas deszcz zlal, ze mala bania. Wrocilam mokrusienka bo Jedrka zakrywalam. A tam same domki jeden kolo drugiego, nawet nie byhlo gdzie sie schowac..... wrrrrrrr

No to mi w takim razie pamięć szwankuje, sorki :zawstydzona/y::sorry2:. Ja za to domóweczką jestem chyba z drugi albo trzeci miesiąc ?:confused:. Kurcze już w tym wieku sklerozę mieć :eek::-D
To zart byl :tak: przeciez nie musialas mnie pamietac :-)

A jakie było gadanie jak ja przez 6 lat małżeństwa dzieci nie miałam a teraz jak mam to i tak wszyscy myślą że in vitro.Nawet ksiądz coś wspomniał jak szłam w sprawie chrzcin rozmawiać.

Ja pitole lekkie przegiecie :baffled::oo:

jestem z Wami, juz zapomnialam jak Domowki uzalezniaja

No ja tez zapomnialam :tak: ale juz sobie przypomnialam :tak::-D

No i jeszcze napisze, ze u mnie temat sasiadow, to tez temat rzeka :crazy: same stare babcie, zyjace zyciem innych. Tu mam fajnie, nikt nikim sie nie interesuje.... no moze tylko Polacy mieszczkajacy w bloku obok sa ciekawscy.... taka chyba nasza mentalnosc.... chociaz nie wiem, bo mnie zycie innych zupelnie nie interesuje :no:
 
asiulinka gratuluje wolnych piersi :tak::tak:

Wlasnie slubny zadzwonil, ze za 15 min bedzie w domku. Musze obiadek podgrzac, a potem jedziemy do sklepu porozgladac sie za lozkiem dla Jedrka.

Papatki!
 
sewa gdzieś mi mignęłaś przed oczętami, tylko nie wiedziałam gdzie :confused: i być może, że nawet tutaj na wątku. Więc całkowicie obca mi nie jesteś :-).

asiulinka gratki za odcycowanie :tak:.

jaśmina Bodzia chyba do mamy pojechała o ile dobrze pamiętam, więc pewnie dlatego Jej nie ma. I masz rację - jakoś pusto bez Niej :-(.

My już po małym spacerku. Teraz czekam na tel. od psiapsiółki i pewnie jeszcze wyjdziemy na zewnątrz :-).
 
reklama
właśnie mimo że sporo ostatnio dziewczyn doszło to jakoś pusto bez Bodzi:-( Kochana wracaj pliiissssssssssssssssss:tak:

Ozkane ucz sie ucz a babom przygadasz ha już to widze te te szufladki spadające na ziemię :-D


Dziewczyny właśnie dziś o 18:10 mój synek pierwszy raz przeszedł 3 krokibez niczyjej pomocy.... za lizakiem :-D bosze jakam szczęsliwa a jeszcze dziś pisałam że sie oboi:sorry2:

aż zapomniałam co miałam napisać
teraz ide cieszyc sie dalej i patrzec jak próbuje swoich sił
będe wieczorkiem ... chyba :-p:-)
 
Do góry