beza naprawde to nieciekawie wygląda
A mnie wieczorem złapały skurcze, ze na niektóre w pół mnie zginało, wziełam nospe, ale zanim odpusciło myslałam ze jajo zniose,teraz tylko pobolewa mnie dół brzucha, jakbym miała zakwasy. Dzisiaj mam wizyte to będe wiedziała co tam się dzieje. Ja nie spałam od 3 do 5, i znowu teraz, ale teraz to przez moją starą bo nie umie budzika wyłączyc na komórce, a połozyła ja na szawce koło nazych drzwi, już za to bure dostała.
ppatqa moze ci sie powolutku wszytko przygotowuje
Zobaczymy co powiedzą jutro..
Już nie mogę się tego jutra doczekać!!
CZEKAM niecierpliwie na wiesci
Beza rzeczywiście nie wygląda to najlepiej

Trzymam kciuki za wizytę.
Marma to się mąż sprężył. Ja mojego też muszę zagonić. Już go sąsiadem postraszyłam ;-), że jego poproszę żeby mi półki wymierzył. Hmm, może jeszcze w tym miesiącu się zabierze
Miłego dnia
Na mojego takei argumenty by niepodziałały

))
Witam sie i ja.
Byłam wczoraj na BB z rańca a potem już sił nie miałam. Wczoraj czysciło mnie z obu stron

więc sobie leżałam w łóżeczku. Potem byłam z siostrą w spagheterii i zaczął mnie pobolewać brzuch. Siostra tak mnie obserwowała jak sobie cicho postękuję przy stole i mówi: ze chyba zaczynasz rodzić...widać skutecznie mnie przestraszyła bo zaraz przestało bolec;-)
W spagheterii byliśmy razem z moją 3 letnia siostrzenicą. Jest tam taki koncik dla dzieci. Był też chłopiec w wieku naszej Agatki. Kiedy jego mama poszła zamawiać jedzonko on wpadł w szał...krzesła przewracał, Agatę opluł, potem moją siostrę...demolował zabawki...normalnie szok przeżyłyśmy. Jak sie pojawiła mama to zaraz nabył minę aniołeczka i wszystkich przeprosił. Tyle że za chwilę zaczął straszyć Agatkę, nie chciał jej wypuścić z domku i właściwie ciagle był płacz.

Odsapnęliśmy jak sobie w koncu poszli.
Potem byłam juz do wieczora u siostry pilnować Agatkę. A potem to już na nic siły nie miałam...
Pozdrawiam Was wszystkie;-)
Kaka moze masz inny organizm i jednak te rozpakowanie coraz blizej????
Ja z Niki tez miałam ostre bóle w 38 tyg i pojechałam okazało sie fałszywe

(( i wrociłąm po 2 dnaich do domku

(
Dziendoberek;-)
Beza mi też sie to nie podoba

ale badzmy dobrej mysli ze madry lekarz wkoncu zapisze jakas masc i plamy ustalia!!!
Ja zaraz wioze Wike do szkoly a potem do kumpeli na kawusie;-)
Wlasnie gdzie sa nasze zaginione kolezanki??????
Jak ja chce juz czwartek i wyzyte u gina

A jutro idziemy z mezem na wywiadowki bo oboje maja o tej samej godzinie

Narazie spadam odezwe sie pozniej papapa
Mam nadzieje ze nasze zaginione sie odezwa albo juz nas bedzie wiecej

ja mam jutro zebranie
Dorotka spokojnie mnie nic nie bierze i szybko nie wezmie

))))
Magdasf a na jaki wózio sie zdecydowaliście????
Anetka miłego dnia z koleżankami

))
Wanilia hmmmm akurat Niki wczoraj tez miała aktywny dzionek szkoła do 15;20 potem chwila odsapnąc, lekcje
pozniej poszłysmy na Hip Hoop (pierwsze zajecia) wrociła po 19 i znow do lekcji. Jak widac tez nie jest lekko

))
Wanilia to bardzo milutko ze strony koleżanek. powiem Ci u mojego M w pracy tez jest taki zwyczaj ze zawsze
sie składaja. Ja im potem robie liste co ewentualnie moze sie przydac on robia wywiad z "młodym tatusiem" co maja
a co chcieliby miec i zawsze zadowoleni z prezentu

)
Gusia dasz rade widze ze bardzoooo sie starasz

)) Ja tam sie niewpycham narazie dla mnie odpowiednia data to 13.10
Majeczka jakby mdłości miałay świadczyc o szybkim porodzie to ja juz dawono powinnam urodzic. Mnie co jakis czas ostro
czysci

(( I przykro mi z powodu egzaminu M. Tzrymamy kciuki jak za M Minisi teraz musi sie udac

)))
Ja dzis wyspana bo spałysmy z malutka prawie do 9!!!! dla mnie to sukces

)
Chatka w miare ogarnieta a rankiem było miłe zaskoczenie bo okazało sie ze zaczeli nam powoli grzac w kaloryferkach

))
Kurde ale miałam dzis dziwny sen Najpierw ze urodziłam na wizycie CÓRKE była łysa jak kolano

)) Potem leżała ona na śmietniku
bo lekarze stwierdzili ze skoro nieodpadł jej pępek przy porodzie to małe szanse ze bedzie żyła

( wiec ja zabrałam i oczywiscie wsio było
OK ale tu już miała czarne długie włoski z kitunią

)) Potem mi sie sniło ze uciekałam przed gosciem bo chciał mnie zgwał..... bo nierobił jeszcze
tego z ciężarna.
Kurde wstała przerażona i pierwsze co zrobiłam to za brzuch czy jeszcze jest i jak tam maluch. A on jak na zawołanie zaczął sie wypychac i wierzgać

))