no to i ja dzisiaj sie witam :-)
w końcu mamy piątek, ta pogoda i siedzenie w pracy to coś starsznego od środy do dzisiaj robiłam wszystko żeby nie usnąc przy biurku

ale mamy już weekendzik :-)
widzę że na forum same chore Panie dzisiaj.. niestety moje gardło też obrzydliwie mnie kłuje... ale co tam ja..... zafasolkowane dziewczyny: weekned w łóżeczku i tak jak dziewczyny piszą mleczko, miodek, czosnek, cytrynka... proszę o siebie dbać...

a właściwie to już nie tylko o siebie

zdrówka dziewczyny
katarzynak zgadzam się z pixellą najlepiej zwolnienie od internisty ale nie ciążowe tylko powiedzmy "grypowe"... jak masz taką sytuację w pracy to rzeczywiście lepiej narazie pozostawić ciążę w tajemnicy ;-)
imagination Ty tez kochana jak wyżej ;-) do łóżeczka a w poniedziałek do internisty ;-)
katarzynka1979 pytałaś z tego co pamiętam o testy owu i wspomniałam, ze właśnie zaczynam stosowanie i dam znać jak się sprawdzają... no więc zużyłam całą paczkę 5szt i wczoraj pisałam ze wg moich obliczeń, obserwacji itd dzisiejszy test powinien jak nic pokazać owu.. no i pokazał





mocna krecha pojawiła sie właściwie już po minucie, a w instrukcji każą czekać 5 minut ale absolutnie nie ma wątpliwości, potwierdził owu.... tak więc weekend przede mną zapracowany

