reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

My pierwsze powakacyjne przeziebienie mamy juz za sobą.
Okolo 2 tygodni temu maciej zlapal katar.
nie bylo tragicznie bo dostal nasivin do noska, eurespal syrop do picia i nurofen przez 4/5 dni i pomoglo :)
teraz bylam tydzien u dziadka na wsi z mackiem, bylo zimno i deszczowo ale dzieki Bogu jakos sie uchowal i nie przeziebil choc pare razy zakaszlal to juz wlosy mi stawaly.
niestety taka pora ze zaczna sie przeziebienie itp. choc kazej z Was i Waszym dzieciaczkom zycze zdrowka...
oby zima byla mroźna to wybije bakterie
 
reklama
HEjooo.... A my w sobote bylismy u alergologa ze Staskiem. Dostal wziewne leki - Flixotide - 2 razy na dzien po dwa "puffy" (przestal w nocy kaszlec juz po pierwszej dawce) i mamy odstawic na tydzien Zirtec i potem zglosic sie na testy alergiczne - roztocza, plesnie itp... :-:)-(mam nadzieje ze nie bedzie na to uczulony...no nic. Musze czekac tydzien i sie wszystko okaze.
Zdrowka dla chorowitkow
 
U nas niestety choróbsko Mateuszek dostał wysokiej temp. do tego doszła biegunka, katarek i kaszel byliśmy dzisiaj u lekarza na szczęście osłuchowo jest Oki , dostał Bactrim, wapno, lacido -baby i na kontrolę w środę, chyba że zacznie się odwadniac- tfu tfu:-(

Duuuużo zdrówka niech wszystkie choróbska idą precz!!!!!!!!!!!!!:tak:
 
mam problem z Matim niechce brać leków, S go trzyma a ja wlewam mu na siłę lek do buziaka przyczym Mati wyje i pluje lekarstwem ile wlezie :-( niewiem ile faktycznie trafia mu do brzuszka:-( próbowałam przy zabawie , tłumaczyć i prosić ale niestety bez skutku, z powodu biegunki i bólu brzuszka i gardła jeść też nie chce więć o przemyceniu w jedzeniu nie ma mowy:no: jestem bezradna może znacie jakiś sposób:confused:
 
a my robimy na odwrót niż Gufi. Udajemy, że pijemy syrop i że jest paskudny, ble, okropny, krzywimy miny. Jak ja "piję" to Mariusz i Gosia się chichrają, że tak wykręcam minki, Jak Mariusz "pije" to chichram się ja i Gosia. Potem Gosia sama prosi, żeby jej dać i z niej oczywiście najbardziej się chichramy:-D:tak::-D:-), a ona zawsze chce jeszcze. Kiedyś też nie chciała brać i pluła, wymyśliliśmy taką zabawę i u nas działa.
 
Dziewczyny powiedzcie mi czy dobrze myślę czy źle?
Trzydniówka u młodego wg. mnie:
- wczoraj rano wszystko dobrze, wesoły pojechał na służbe do babci
- odbierałam go ok 12 dość marudnego
- ok. 13 zmierzyłam temp. i wyszło 38,1 stopni
- był płaczliwy i rozdrażniony
- podałam mu nurofen i położyłam spać
- ok 14 ponownie zmierzyłam temp. i wyszło 39 stopni
- pojechałam z młodym do lekarza, który po zbadaniu stwierdził zapalenie gardła i kazał od razu dać antybiotyk
- temp. między 38, a 39 utrzymuje sie cały czas, zbijana co parę godzin panadolem lub nurofenem.
- ogólnie młody innych objawów chorobowych nie ma, a nawet co dla mnie jest dziwne, je całkiem przyzwoicie 9ponoc ma zapalenie gardła)
- wieczorem w czasie mycia zauważyłam małe kropeczki, czerwone na dupce i nóżkach, brzuchu.

Moja diagnoza to trzydniówka

Mam rację czy nie???

A teraz pytania do Was czyli fachowców:
1. Czy nadal podawac antybiotyk?
2. Co zrobić z kropkami - czym smarować??
3. jak długo potrwa goraczka - tylułowe 3 dni czy dłużej??
4. Czy jak minie goraczka to moge iść na spacer??? (mysle o kropkach)
5. Dlaczego ja kuźwa nic nie wiem???
6. Pozdrawiam i czekam na info:):):)
 
reklama
u nas trzydniówka wyglądała baaaardzo podobnie, tylko, że Olo nie płakał tylko siedział na kanapie taki osowiały, później ta wysypka (że jakby nie lekarz to bym jej nie zauważyła :dry:) faktycznie po paru dniach zniknęła gorączka, tylko że nic nie dawałam mu na to (tzn. leków innych niż nurofen).

-Lekarz mówił, że to może trwać więcej niż trzy dni ale nie więcej niż tydzień .
-antybiotyk podawałabym dalej bo nie przerywa się dawkowania antybiotyków (a jak to jednak gardło?)
- wysypki nie smaroałam i zeszła tam po iluś dniach :sorry2:
-co do spaceru to nie wiem :confused:
-zrozumieć wszystkie dziecięce dolegliwości, humory i "postępy w rozwoju" to wyższa szkoła jazdy i tego chyba nikt nie potrafi :-D
 
Do góry