katarzynka1979
Mamusia Zuzanki
Wróciłam z usg i niestety spełniło się najgorsze - puste jajo płodowe.
Jutro idę do szpitala na zabieg:-(
Kinguś tak mi się smutno zrobiło
Ostatnia edycja:
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
Wróciłam z usg i niestety spełniło się najgorsze - puste jajo płodowe.
Jutro idę do szpitala na zabieg:-(
taa, wiem cos o tym, tez tak mówie...katarzynak miałam usg - ledwo widoczny pecherzyk (4 tydzień)- cud ze lekarz potwierdził - mąż siłą mnie zawiozl, po tym jak w czwartek dostałam bólu migrenowego parugodzinnego, na drugi dzien pojawił się brazowy sluz, rano jeszcze miałam mdlości..popołudniu znikneły
i ja tez nie martwiłabym się ich brakiem, gdyby ich nie było od pocztaku- tak zarowno dla mnie jak i dla lekarza jest to niepokojący objaw...ale lekarz oczywiscie podtrzymywal mnie na duchu...ja jednak widze ze piersi sflaczałe jak po @, sluzu białego niewiele..i oj wszystko oddałabym za wyrażne objawy chocby mdłości nawet do 9 miesiaca

porozmawiam, nie omieszkam...swoja droga imagination pogadaj na spokojnie ze swoim T, zawsze jest moło jak ktos ci pomaga...ale nie jest to rodziców obowiązek...ani jego ani twoich, nie warto sie licytować znam wielu bogatych ludzi, ktorzy swoim dzieciom nawet złotówki nie dali, zyja w willach, jeżdżą na wakacje, kupuja extra bryki....a dzieci wynajmuja mieszkanie i spłacaja kredyt wiele lat... ja pracuje od 19roku zycia mój m też... m rodzice pomogli mu tyle że opłacili: 1 semestr studiów :-) i za swoich gosci na naszym weselu......jak dla mnie starczy, najważniejsze, ze go wychowali na porzadnego człowieka więcej do nich nie oczekuję....


.
...potem już nie mogłam od 34tyg bo mi poród przedwczesny groził....hehe... Musisz sie niestety bardziej i ty postarać, zrobic T kolację przy świecach - cos romantycznego... by sie poczuł wyjatkowy a nie tylko tatuśkowaty....a dziecko go zacznie obchodzic jak je zobaczy....tacy juz sa faceci, mają słabą wyobraźnię.....
Rozumiem, że się martwicie, ja też ta miałam, ale trzeba wierzyć że będzie dobrze.....
