reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

nasza waga

reklama
dziewczyny - jednak wątek mi sie podoba :-D wsparcie Wasze jest bardzo motywujące i aż człowiekowi lepiej sie robi :-) mam nadzieję, że wszystko, a nawet więcej uda mi sie zrzucić po ciąży i okresie karmienia - różnie to u mnie bywało z wagą, mniej więcej do czwartej klasy szkoły średniej to taki pulpet byłam, potem miałam rozczarowanie miłosne (ach, och :zawstydzona/y:) i wzięłam się za swój wygląd - bardzo schudłam i udało mi się trzymać wagę mniej więcej do czas ślubu - potem znów tyć zaczęłam :wściekła/y: ale nie, wierzę że uda mi sie wrócić do poprzedniej figurki i wagi :tak:
 
mamjakty-o miałam podobne przejścia tylko odwrotnie-byłam chuda jak patyk-jak odnalazłam miłość to mi się poprawiło a jak ją straciłam to znowu schudłam potem to znalazłam drugą i znowu zaczęłam tyć-jakoś tak dziwnie puchne od nadmiaru ciepłych uczuć:-p:-p:-pNo a teraz jak mam juz dwie osóbki do kochania to biję wszelkie rekordy:no::-p:-p:-p:sorry2::-D

tt2004553fltt.gif

dev010prs__.png
 
troszkę podobieństwo zauważam - jak znalazłam tę właściwą osobę to zaczęłam tyć, pewnie przestałam przejmować się figurą bo mężowi nie przeszkadzały dodatkowe kg, ale mi przeszkadzają! ale teraz nie będę się tym przejmować :tak:
 
ja wczoraj spotkałam moją Szwagierką po 3 tyg jej nieobecności no i jak mnie zobaczyła powiedziała tylko tak : "Rany,jaka Ty wielka jesteś"...
Naprawdę cudny komplement...nie ma co :baffled:
 
Ja nadal regularnie po 0,5 kg tygodniowo przybieram chociaż wcale jakoś więcej nie jem ,fakt faktem że słodyczy sobie nie odmawiam ale wciągam taką samą ilość jak przed ciążą minimum jedna tabliczka czekolady dziennie i tak ze dwa opakowania mamby. To się nie zmieniło ja po prostu chyba jestem od cukru uzależniona :blink: dzisiaj stanęłam na wagę i 56,5 kg przy 170 wzrostu także 5 kg na plusie. Powoli mój brzuszek wygląda już na ciążowy a nie jakbym się najadła.
Właśnie dostałam wyniki badań na maila i cukrzycy ciążowej nie mam na szczęście tylko mam dość sporą anemię , mam się stawić we wtorek to lekarz mi coś wypisze.
 
reklama
Do góry